Dokładność wykonania detali z tworzywa
toczenie
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 95
- Rejestracja: 06 mar 2012, 08:53
- Lokalizacja: Sieradz
Re: Dokładność wykonania detali z tworzywa
Przyznam, że nawet nie pomyślałem o stosowanym chłodziwie, w sumie chyba każde tworzywo pochłania wilgoć (chyba acetal jest najbardziej na to odporny bo stosuje się go do bloków wodnych).
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 168
- Rejestracja: 08 lut 2009, 17:04
- Lokalizacja: Żołyń
Re: Dokładność wykonania detali z tworzywa
Raz mieliśmy formatki 400x400x100, z których frezowaliśmy pierścienie fi400x100 i w nich otwór ok 70-80mm. Jakież było zdziwienie jak na następny dzień otwór zszedł się jakieś 0.4mm. Sztuki leżały na hali tam gdzie maszyny. Chyba to było lato, albo wiosna.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 721
- Rejestracja: 07 mar 2018, 16:54
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Dokładność wykonania detali z tworzywa
Dużo obrabiam tworzyw. Problemem było chłodziwo. Sprawdzone, mierzone na tej samej partii materiału.afrykaner pisze: ↑17 sty 2019, 21:37Coś mi tu nie pasuje. Nigdy nie miałem problemu opisywanego w dwóch ostatnich postach. W sumie to pierwsze słyszęMoże powodem różnic wymiarowych były różnice temperatury ( zimny materiał podczas obróbki, po dojściu do temperatury otoczenia się rozszerz, na tej zasadzie ) ale 0,2 mm. Nie wiem ile by trzeba trzymać detal z POM na maszynie, żeby cokolwiek wchłonął. Fakt, POM ma swoje naprężenia i potrafi odwalić ładnego banana ale to kwestia geometrii detalu.
Oczywiście że tworzywo nierówne tworzywu. Po wielu próbach staramy się teraz używać Ertacetal (POM-C). Ma dość niską absorbcję wody i generalnie niski współczynnik rozszerzalności cieplnej. Dobra odporność na pełzanie zapewnia bardzo dobrą stabilność wymiarową.
No i sprawdzony dostawca to podstawa. Chłodziwa jednak i tak unikam, powietrzem sobie pomagam.
Kwestia naprężeń wewnętrznych czy przegrzewania podczas obróbki to inna kwestia - na to mamy bezpośredni wpływ i przy zdobytym doświadczeniu obrabiania POM można z tym sobie bez problemu poradzić.
Piszesz że nie wiesz ile trzeba by trzymać detal na maszynie żeby cokolwiek wchłonął... Zdziwił byś się jak byś się zgłębił w temat.
Jest jeszcze kwestia magazynowania materiału i jego przygotowania do obróbki.
Mógł leżeć na otwartym powietrzu (przecież nie rdzewieje), cięty na pile taśmowej (chłodziwo, często cały wałek zalany dłuższą chwilą), cięty na wodzie (u nas tak jest)... Itd. Trzeba po prostu pamiętać o pewnych kwestiach, nie będzie później zaskoczenia.
-
- Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 83
- Rejestracja: 02 paź 2008, 11:56
- Lokalizacja: zDolnego Śląska
Re: Dokładność wykonania detali z tworzywa
Geometria, wilgoć, sposób obróbki. Niektórzy nie widzą też sensu ciasnych tolerancji dla materiałów które jak PA maja jakieś 10x większa rozszerzalność termiczną.
Wszystko zależy od konkretnego detalu, jego zastosowania itp
Stąd różne doświadczenia różnych firm.
Wszystko zależy od konkretnego detalu, jego zastosowania itp
Stąd różne doświadczenia różnych firm.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1678
- Rejestracja: 28 wrz 2009, 11:00
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Dokładność wykonania detali z tworzywa
W sumie ciekawe, że ja używając POM do zaślepiania otworów H7 w detalach stalowych do cynkowania galwanicznego spotykam się odwrotnym oddziaływaniem wody. Zaślepki robię mocno na plus - rzędu 0,05-0,1
i wciskam je na siłę do otworów. Jak detal wraca z cynkowania, to te zaślepki da się wysunąć naciskając delikatnie palcem (a czasem wypadają w kąpieli). Więc u mnie nie puchnie a chudnie.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 689
- Rejestracja: 21 mar 2005, 18:51
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: Dokładność wykonania detali z tworzywa
A cynkują w wodzie czy w rozworze odpowiednich soli (elktrolicie) i cynk sam się osadza bez reakcji elektrochemicznych?
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 306
- Rejestracja: 22 sty 2008, 17:12
- Lokalizacja: k3n
Re: Dokładność wykonania detali z tworzywa
To i ja dorzucę parę groszy.
Jeśli ma być H7, g6 etc to się robi tak jak ma być.
Przy produkcji jednostkowej detal robi się konkretnie pod inny element.
Jeśli chodzi o produkcje to kwestia ustalenia z kontrolą jakości jak dany detal ma być mierzony.
Ustala się temperature mierzenia i przyrząd którym ma być mierzony. Przy miękkich tworzach zazwyczaj u mnie mierzy się na mikroskopie, smartscopie lub ostatni krzyk mody keyence.
Jeśli ma być H7, g6 etc to się robi tak jak ma być.
Przy produkcji jednostkowej detal robi się konkretnie pod inny element.
Jeśli chodzi o produkcje to kwestia ustalenia z kontrolą jakości jak dany detal ma być mierzony.
Ustala się temperature mierzenia i przyrząd którym ma być mierzony. Przy miękkich tworzach zazwyczaj u mnie mierzy się na mikroskopie, smartscopie lub ostatni krzyk mody keyence.
every day's a school day
Tornos ,Acramatic. Hurco. Fanuc. Mori seiki
Tornos ,Acramatic. Hurco. Fanuc. Mori seiki
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1563
- Rejestracja: 09 lip 2012, 20:34
- Lokalizacja: Poznań
Re: Dokładność wykonania detali z tworzywa
Swiete slowa. Wykonywalem kiedys powtarzajacy sie detal z ciasnym tolerowanym rowkiem czolowym. Nie bylo wyjscia, dorobilem sprawdzian. Ciezko bylo ustawic robote i przy ktorejs partii nie wytrzymalem. Dzwonie i pytam jak to jest mierzone. "Normalnie, wkladamy oring i patrzymy czy pasuje"

-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 283
- Rejestracja: 31 lip 2007, 20:58
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Dokładność wykonania detali z tworzywa
A mogłem zapytać jak sam maiłem problem z przerabianiem tworzyw.
Wiercenie otworu w tulei z POM, miał być na plusie. Rozwiązanie najprostsze wiertło na wymiar i będzie ok. (Do tej pory zawsze otwór wychodził większy niż wymiar wiertła) Trochę sztuk do zrobienia było no i presja czasowa ze strony klienta. Toczyłem z pręta, ten się nagrzewał w czasie obróbki. Co powodowało że otwory wychodziły na zero lub w minusie w większości elementów po ostygnięciu. Oczywiście pierwsze elementy na każdym nowym pręcie wychodziły ok, a później leciał automat.
Wiercenie otworu w tulei z POM, miał być na plusie. Rozwiązanie najprostsze wiertło na wymiar i będzie ok. (Do tej pory zawsze otwór wychodził większy niż wymiar wiertła) Trochę sztuk do zrobienia było no i presja czasowa ze strony klienta. Toczyłem z pręta, ten się nagrzewał w czasie obróbki. Co powodowało że otwory wychodziły na zero lub w minusie w większości elementów po ostygnięciu. Oczywiście pierwsze elementy na każdym nowym pręcie wychodziły ok, a później leciał automat.