Kontynuując swój monolog, udało mi się dojść do czegoś sensownego, znam przyczynę problemu, albo tak mi się wydaję...
Spójrzcie na zdjęcie wałka, wygląda ok, nie jest krzywy, ani wyszczerbiony ALE jeśli włożę go w otwór okazuję się, że luz między zębami a otworem zaznaczony kolorem czerwonym na zdjęciu jest większy, niż ten zaznaczony kolorem niebieskim, nie mam szczelinomierza żeby powiedzieć jaka to jest różnica a wiem, że na zdjęciu tego nie widać.
Jeśli ten wałek zębaty jest na swoim miejscu ale się NIE ZAZĘBIA z pinolą to mogę go swobodnie obracać, nie słychać żadnego tarcia ani nie czuć oporu. Sytuacja zmienia się, kiedy wsunę pinolę i zęby się wzajemnie zazębia, wówczas ruch pinoli nie jest taki, jak być powinien- w pewnym momencie zaczyna stawiać opór i muszę użyć siły żeby ją wsunąć, czasami chodzi fajnie, czasami się blokuję, nie jest to praca wiertarki jaką bym sobie życzył.
Myślę, że wiem jak się za to zabrać ale potrzebuję rady czy to będzie miało sens... Na zdjęciu wałka zaznaczyłem miejsce, w którym chciałbym wstawić łożysko po wcześniejszym podebraniu na tokarce z kolei kolorem czarnym zaznaczyłem pierścień segera który miałby trzymać to łożysko. Liczę, że jak to zrobię to wałek idealnie się wyosiuje i nie będzie różnicy w luzach o których pisałem wyżej.
Najbardziej obawiam się jak później osadzić wałek z łożyskiem, nic innego po za młotkiem nie przychodzi mi do głowy..
Help!
