Krater w aluminium co robic
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 133
- Rejestracja: 21 sie 2011, 20:28
- Lokalizacja: Lubuskie
Krater w aluminium co robic
Witam serdecznie chciałbym uzyskać pomoc od fachowców , spawam aluminium tigiem a dokładnie jest to profil 40x40 x3 do tego jest obspawywana rurka fi 20 . Prąd 133 amp drut 3,2 spaw ok ale na końcu krater gdzie przy 5 bar ciśnienia na 20 spawów 5 cieknie tylko na zakończeniu. proszę o poradę może jakiś link aby uzyskać pomoc.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2116
- Rejestracja: 14 lis 2015, 10:11
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Krater w aluminium co robic
jak jedziesz taką rurkę do takiej blaszki po obwodzie ciągłym to na końcu masz przegrzanie i jeziorko.
ale nie jestem "TIGowcem"..
ale nie jestem "TIGowcem"..
Ale ja to się na niczym nie znam, czytać też nie bardzo - Art Tech Design
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1316
- Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
- Lokalizacja: Chodzież
Re: Krater w aluminium co robic
Hej.
Nie żebym się znał, ale czy nie wystarczyło by wydłużyć wygaszania od 133A do np. 10A np. na 2-3 sek. i przejść łukiem na końcu dalej na już położony początek spoiny ? Tak niejako na zakładkę, w trakcie wygaszania, ale bez dodawania spoiwa już.
Albo podczas wygaszania 3 sek. cofnąć się z łukiem na już położony ostatni fragment ? Też bez spoiwa.
Nie spawam, tak tylko pytam. Też jestem ciekawy.
Nie żebym się znał, ale czy nie wystarczyło by wydłużyć wygaszania od 133A do np. 10A np. na 2-3 sek. i przejść łukiem na końcu dalej na już położony początek spoiny ? Tak niejako na zakładkę, w trakcie wygaszania, ale bez dodawania spoiwa już.
Albo podczas wygaszania 3 sek. cofnąć się z łukiem na już położony ostatni fragment ? Też bez spoiwa.
Nie spawam, tak tylko pytam. Też jestem ciekawy.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2688
- Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Krater w aluminium co robic
A używa kolega pedału czy na stałych nastawach? Jeśli bez zmian amp w trakcie to lekko bym ujął prądu i na zakończeniu zrobił tak jak pisze Piro czyli musisz połączyć spawy na wygaszaniu...
Zdjęcie spawu mogłoby podpowiedzieć...
Zdjęcie spawu mogłoby podpowiedzieć...
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2116
- Rejestracja: 14 lis 2015, 10:11
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Krater w aluminium co robic
Petroholic pisze:Jeśli bez zmian amp w trakcie
Witam, wczoraj z ciekawości poszedłem zobaczyć jak to się spawa -
facet jedzie "na około" rurę Ø 40 z wygaszaniem ok. 6 s (?) a jak robi po kolei więcej to spawa normalnie po "połowie" a potem uzupełnia (też po kolei te wystudzone)
Ale ja to się na niczym nie znam, czytać też nie bardzo - Art Tech Design
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 133
- Rejestracja: 21 sie 2011, 20:28
- Lokalizacja: Lubuskie
Re: Krater w aluminium co robic
koledzy dziękuję za zainteresowanie ale czy te wygaszanie ustawia się na opcjach spawarki . oto spawarka na której spawam https://www.eltrex.net.pl/spawarka-tig- ... gIw5_D_BwE. Może ktoś ma link jak to wygląda w rzeczywistości (filmik podczas spawania).
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2688
- Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Krater w aluminium co robic
"down slope" - to wygaszanie plus potem przerywana to czyszczenie jeziorka...
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1316
- Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
- Lokalizacja: Chodzież
Re: Krater w aluminium co robic
No np. tutaj:
1. Ale tu chyba z pedałem - spawa Jody - Guru tigowy
- od 5:50 gdzieś.
- , na 3:50 widać jak zakańcza okrężnymi ruchami dla zamknięcia krateru "sczepów".
2. tu kolejny miszczunio:
- - zobacz spawa na zakładkę początek i koniec ściegu.
Ale, obejrzałem pierdyliard filmów ze spawania aluminium
i z racji upierdliwości metody i mnogości ustawień, to widzę, że co majster to metoda. Można to spawać pewnie na różniastych ustawieniach sprzętu i będzie ok.
Zresztą sam Jody mówi, o ile dobrze zrozumiałem
, że czasy nowych spawarek z wieloma ustawieniami niewiele zmieniły.
Jak ktoś był dobrym spawaczem, to spawa dobrze na tym i na tym, a niuanse w ustawieniach polepszyły tylko i tak już mistrzowski poziom. Natomiast jeśli ktoś spawa źle, źle się nauczył, to i tak zaawansowany inwerter nie poprawi jego techniki.
Temat jest w ogóle super ciekawy z racji swojej trudności. Po pierwsze ustawienia po drugie manual do tych ustawień.
No i też trochę odniosłem wrażenie, i po filmach, i po moich testach, że co sprzęt, to jest możliwe ze zachowa się ciut inaczej dla identycznych nastaw prądu , czasów, częstotliwości i etc.
pozdrawiam.
1. Ale tu chyba z pedałem - spawa Jody - Guru tigowy

- od 5:50 gdzieś.
- , na 3:50 widać jak zakańcza okrężnymi ruchami dla zamknięcia krateru "sczepów".
2. tu kolejny miszczunio:
- - zobacz spawa na zakładkę początek i koniec ściegu.
Ale, obejrzałem pierdyliard filmów ze spawania aluminium

Zresztą sam Jody mówi, o ile dobrze zrozumiałem

Jak ktoś był dobrym spawaczem, to spawa dobrze na tym i na tym, a niuanse w ustawieniach polepszyły tylko i tak już mistrzowski poziom. Natomiast jeśli ktoś spawa źle, źle się nauczył, to i tak zaawansowany inwerter nie poprawi jego techniki.
Temat jest w ogóle super ciekawy z racji swojej trudności. Po pierwsze ustawienia po drugie manual do tych ustawień.
No i też trochę odniosłem wrażenie, i po filmach, i po moich testach, że co sprzęt, to jest możliwe ze zachowa się ciut inaczej dla identycznych nastaw prądu , czasów, częstotliwości i etc.
pozdrawiam.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Re: Krater w aluminium co robic
Fajnie mu idzie. Co jednak zrobić gdy nie ma się pulsacji? (mniej zaawansowany TiG - stały prąd)
Ja wykombinowałem sobie by doraźnie zastąpić zapobiegającą przegrzaniu jeziorka i przetopowi pulsację natężenia rytmicznym zwiększaniem (na tyle by nie zerwać łuku) odległości elektrody od materiału. Ilość ciepła dostarczonego jest wyraźnie mniejsza. Stosuję to także do spawania bardzo cienkich blach czarnych z dobrym skutkiem... Nie jest to oczywiście żaden komfort, ale jakoś idzie...
Sprytny wzornik kształtu sobie wykombinował...
Ja wykombinowałem sobie by doraźnie zastąpić zapobiegającą przegrzaniu jeziorka i przetopowi pulsację natężenia rytmicznym zwiększaniem (na tyle by nie zerwać łuku) odległości elektrody od materiału. Ilość ciepła dostarczonego jest wyraźnie mniejsza. Stosuję to także do spawania bardzo cienkich blach czarnych z dobrym skutkiem... Nie jest to oczywiście żaden komfort, ale jakoś idzie...
Sprytny wzornik kształtu sobie wykombinował...

pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1316
- Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
- Lokalizacja: Chodzież
Re: Krater w aluminium co robic
Ale mówisz o spawaniu tylko DC ?
Bo AC ciężko nazwać stałym, a tak właściwie to alu tylko ( lub prawie tylko ).
No można przyjąć, że spawamy stałą wartością prądu zmiennego, jeśli to miałeś na myśli.
Bez pulsowania wartościami prądu, też się alu da super spawać. Master Jody
też pokazuje w swoich lekcjach.
Jeśli chodzi o zmianę długości łuku, to konsekwencją jest wzrost napięcia łuku.
Nie z mojego doświadczenia, ale z zaleceń jakie gdzieś doczytałem, wynikało np. że do STALI NIERDZEWNEJ ( nie czarnej) powinno się zejść poniżej 10V. Nawet do 8V napięcia łuku spawania. Poprawia to jakość spawu. Nie znam, fizyki tego wpływu, nie znalazłem już dalszych wyjaśnień działania tego napięcia na poziomie cząsteczek, zachowania plazmy czy w konsekwencji stali.
Pomysł przymiaru do rurek, takie typowo, szybkie rozwiązanie frontowe, bez obliczeń i matematyki. Zrodzone na potrzeby chwili, działające rozwiązanie. Też mi się podoba. Podziwiam ludzi z taką wyobraźnią przestrzenno - techniczną.
Bo AC ciężko nazwać stałym, a tak właściwie to alu tylko ( lub prawie tylko ).
No można przyjąć, że spawamy stałą wartością prądu zmiennego, jeśli to miałeś na myśli.

Bez pulsowania wartościami prądu, też się alu da super spawać. Master Jody

Jeśli chodzi o zmianę długości łuku, to konsekwencją jest wzrost napięcia łuku.
Nie z mojego doświadczenia, ale z zaleceń jakie gdzieś doczytałem, wynikało np. że do STALI NIERDZEWNEJ ( nie czarnej) powinno się zejść poniżej 10V. Nawet do 8V napięcia łuku spawania. Poprawia to jakość spawu. Nie znam, fizyki tego wpływu, nie znalazłem już dalszych wyjaśnień działania tego napięcia na poziomie cząsteczek, zachowania plazmy czy w konsekwencji stali.
Pomysł przymiaru do rurek, takie typowo, szybkie rozwiązanie frontowe, bez obliczeń i matematyki. Zrodzone na potrzeby chwili, działające rozwiązanie. Też mi się podoba. Podziwiam ludzi z taką wyobraźnią przestrzenno - techniczną.