SNB 400 - Zakup tokarki rumuńskiej
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 33
- Posty: 137
- Rejestracja: 19 sie 2018, 11:03
Re: SNB 400 - Zakup tokarki rumuńskiej
Dzięki za zdjęcia
to faktycznie nie jest to zbyt dokładne jak dźwignia ma wskoczyć na zero 
Pokaże swój jak go skoncze bo nie było czasu dopiero idę zaraz toczyć te szczęki


Pokaże swój jak go skoncze bo nie było czasu dopiero idę zaraz toczyć te szczęki

-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 14
- Posty: 172
- Rejestracja: 15 gru 2011, 19:28
- Lokalizacja: Cz-wa
Re: SNB 400 - Zakup tokarki rumuńskiej
Dobre to jest jak masz długi wał ustawiasz z naddatkiem i możesz sobie na drugiej maszynie coś dłubać. Tylko w takich sytuacjach to używam.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 33
- Posty: 137
- Rejestracja: 19 sie 2018, 11:03
Re: SNB 400 - Zakup tokarki rumuńskiej
Przetoczyłem sobie szczęki wszystko wyszło tak jak chciałem, teraz chwyt znacząco się poprawił, przy początku szczęk nadal został teraz już minimalny luzik między chwytem a materiałem ale jest dużo lepiej i chyba nic więcej nie wyczaruje, choć więcej nie potrzebuje, wałek fi20 daje się bez drgania obrabiac na wysunięciu ponad 110 mm więc jest okej, w razie czego podpieram kłem i po kłopocie, chyba że powinno dać się lepiej to nie wiem jak 
Sprawdzałem uchwyty w razie jakbym e przyszłości chciał sobie założyć nówkę ale nie wiem czy będzie mi pasował, na większości aukcji są wg normy 6350 a na moim nie pamiętam dokładnie ale byly inne numery i nie wiem czy to by pasowało jak powinno :/

Sprawdzałem uchwyty w razie jakbym e przyszłości chciał sobie założyć nówkę ale nie wiem czy będzie mi pasował, na większości aukcji są wg normy 6350 a na moim nie pamiętam dokładnie ale byly inne numery i nie wiem czy to by pasowało jak powinno :/
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 14
- Posty: 172
- Rejestracja: 15 gru 2011, 19:28
- Lokalizacja: Cz-wa
Re: SNB 400 - Zakup tokarki rumuńskiej
Wytoczysz nowy zabierak i będzie pasować. Pod uchwyt zatoczysz na maszynie i nie będzie bicia chyba że łożyska maja luz. Lub możesz też kupić bez problemu nowy.
-
- Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 20
- Rejestracja: 25 sty 2014, 17:11
- Lokalizacja: lublin
Re: SNB 400 - Zakup tokarki rumuńskiej
Witam
Panowie czy któryś z was jest w stanie sprawdzic w swojej tokarce parametry transformatorów T1 i T2?Chodzi mi o moc lub zdjęcie tabliczki znamionowej.
Panowie czy któryś z was jest w stanie sprawdzic w swojej tokarce parametry transformatorów T1 i T2?Chodzi mi o moc lub zdjęcie tabliczki znamionowej.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 33
- Posty: 137
- Rejestracja: 19 sie 2018, 11:03
Re: SNB 400 - Zakup tokarki rumuńskiej
Witam.
Mam pytanko, otóż dziś zauważyłem częste przerwy w posuwie, do czasu aż całkowicie przestał działać - tzn, wałek się kręci ale czasem zwalnia / przerywa a jak załączę posuw to staje całkowicie. Zdjąłem osłonę od sprzęgła i w środku tego sprzęgła jakiś element kręci się normalnie cały czas ale ta zewnętrzna część sprzęgła kręci się od czasu do czasu razem z wałkiem. Czy takie sprzęgło da radę jeszcze podreperować czy szukać już "nowego" ? Ewentualnie, czy można mechanicznie całkowicie to zasprzęglić żeby po prostu wałek pracował bez zatrzymywania?
Pozdrawiam
Mam pytanko, otóż dziś zauważyłem częste przerwy w posuwie, do czasu aż całkowicie przestał działać - tzn, wałek się kręci ale czasem zwalnia / przerywa a jak załączę posuw to staje całkowicie. Zdjąłem osłonę od sprzęgła i w środku tego sprzęgła jakiś element kręci się normalnie cały czas ale ta zewnętrzna część sprzęgła kręci się od czasu do czasu razem z wałkiem. Czy takie sprzęgło da radę jeszcze podreperować czy szukać już "nowego" ? Ewentualnie, czy można mechanicznie całkowicie to zasprzęglić żeby po prostu wałek pracował bez zatrzymywania?
Pozdrawiam
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 793
- Rejestracja: 12 paź 2018, 21:36
Re: SNB 400 - Zakup tokarki rumuńskiej
Z Twojego opisu wszystko wskazuje na winę sprzęgła.
Zupełnie nie wiem, jakie tam jest - ale może po prostu się rozregulowało (jeśli jest stożkowe lub inne cierne, regulowane).
Najprostsze sprzęgło przeciążeniowe wałka posuwu lub śruby w starych maszynach to wbity poprzeczny kołek stożkowy łączący dwa elementy sprzęgła - jego przekrój jest obliczony na ścięcie w przypadku przekroczenia oporów skrawania.
Czasem jest to jakieś sprzęgło cierne, ze sprężyną dociskową i nakrętką regulacyjną.
Bywa sprzęgło zębate, ze sprężyną - kąt zębów i siła docisku sprężyny są dobrane tak, by po przekroczeniu oporów skrawania/posuwów elementy sprzęgła zaczęły przeskakiwać; hałas informuje o przeciążeniu maszyny (takie mam w niemłodej frezarce).
Obejrzyj to miejsce, zrób inwestygację i rozpracuj to sprzęgło - to pierwsze, co musisz zrobić.
Zupełnie nie wiem, jakie tam jest - ale może po prostu się rozregulowało (jeśli jest stożkowe lub inne cierne, regulowane).
Najprostsze sprzęgło przeciążeniowe wałka posuwu lub śruby w starych maszynach to wbity poprzeczny kołek stożkowy łączący dwa elementy sprzęgła - jego przekrój jest obliczony na ścięcie w przypadku przekroczenia oporów skrawania.
Czasem jest to jakieś sprzęgło cierne, ze sprężyną dociskową i nakrętką regulacyjną.
Bywa sprzęgło zębate, ze sprężyną - kąt zębów i siła docisku sprężyny są dobrane tak, by po przekroczeniu oporów skrawania/posuwów elementy sprzęgła zaczęły przeskakiwać; hałas informuje o przeciążeniu maszyny (takie mam w niemłodej frezarce).
Obejrzyj to miejsce, zrób inwestygację i rozpracuj to sprzęgło - to pierwsze, co musisz zrobić.
Pomogłem? Kliknij, proszę :-)