Jak wiadomo chińskie plotery nie mają osłon prowadnic liniowych. W mojej maszynie nowe prowadnice zarośla grubym syfem po niecałych 2 tygodniach intensywnego cięcia hdf i sklejki. Czym usunąć somołe z prowadnic, i czym je nasmarowac, zakonserwowac?
Z doświadczenia widzę że aceton dobrze rozpuszcza ten syf ale nie wiem czy można nim czyścić prowadnice które raczej nie są kwasoodporne.
Czyszczenie i konserwacja prowadnic liniowych
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1037
- Rejestracja: 18 cze 2010, 12:22
- Lokalizacja: czasem Polska
Re: Czyszczenie i konserwacja prowadnic liniowych
Luz, aceton to nie kwas ale raczej w ostateczności.
Dobrze rozpuszcza syf rozcieńczalnik do lakierów akrylowych (TVA?)
Potem do suchego i przesmarować wazeliną kosmetyczną. Cienka warstwa i lekko zetrzeć. Tak jak z giwerą.
Nie elektryzuje się i nie "przyciąga" latających "debrisów".
Dobrze rozpuszcza syf rozcieńczalnik do lakierów akrylowych (TVA?)
Potem do suchego i przesmarować wazeliną kosmetyczną. Cienka warstwa i lekko zetrzeć. Tak jak z giwerą.
Nie elektryzuje się i nie "przyciąga" latających "debrisów".
"Kiedy niesprawiedliwość staje się prawem, opór staje się obowiązkiem".
Thomas Jefferson.
Thomas Jefferson.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 318
- Rejestracja: 05 mar 2017, 23:57
- Lokalizacja: ziemia
Re: Czyszczenie i konserwacja prowadnic liniowych
Po dokładnym wyczyszczeniu prowadnic z smoły - stwierdzam, że były mocno uwalone syfem
Martwi mnie jednak to, że na prowadnicach nadal pozostaje chropowaty osad - i mam wrażenie, że to jednak rdza.
Pytanie - jak sobie z tym radzić? Nawet jeśli doczyszczę je jakimś np odrdzewiaczem to problem powróci - a prowadnic się przecież nie lakieruje... Prowadnice które aktualnie mam - zostały wymienione jakieś pół roku temu, więc skoro teraz tak wyglądają to co będzie za 2 lata? Czy regularne smarowanie ich np wazeliną techniczną może spowolnić ten proces?

Martwi mnie jednak to, że na prowadnicach nadal pozostaje chropowaty osad - i mam wrażenie, że to jednak rdza.
Pytanie - jak sobie z tym radzić? Nawet jeśli doczyszczę je jakimś np odrdzewiaczem to problem powróci - a prowadnic się przecież nie lakieruje... Prowadnice które aktualnie mam - zostały wymienione jakieś pół roku temu, więc skoro teraz tak wyglądają to co będzie za 2 lata? Czy regularne smarowanie ich np wazeliną techniczną może spowolnić ten proces?