Żeby wyprodukować głupią-jednoczęściową protezę stopy, to trzeba zapłacić kilkadziesiąt jak nie kilkaset tysięcy za certyfikaty. A Ty mi tutaj o sztucznych organach

Nie obraź się ale to tak jakbyś napisał że gość drukuje szkielety do satelit. No wiesz taki kawałek plastiku do którego przykręca się elektronikę za 50 tyś euro, wsadza do rakiety za 10 milionów euro i wysyła na orbitę

Wróćmy na ziemię, rozważajmy produkty których zalegalizowanie nie wymaga więcej niż kilka złotych od sztuki.