
Pomysł
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 528
- Rejestracja: 16 mar 2013, 14:59
- Lokalizacja: Łódź
Re: Pomysł
Można też tworzyć różne fajne designerskie rzeczy, założyć sobie stronę chociażby na facebooku i dzielić się z ludźmi swoją pracą. Coś co jest fajne znajdzie klienta. Elementy wystroju wnętrz przedmioty użytkowe akcesoria do domu, biura czy nawet ogrodu... na początek nie ilość a jakość, robić z pasją a nie z przymusu i gotowe 

Profesjonalnie zajmuję się amatorstwem...
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 3099
- Rejestracja: 11 mar 2007, 22:42
- Lokalizacja: G-G
Re: Pomysł
prawda jest taka że to Ty musisz znaleźć swoje miejsce i nikt Tobie nie podpowie nie znając umiejętności itd.
Jeden jest urodzonym sprzedawcą, 2 jakieś wow pierdoły będzie tworzył, 3 blablabla.....
Nie idź tylko w jakąś masówkę bo ducha stracisz.
Powodzenia.
Jeden jest urodzonym sprzedawcą, 2 jakieś wow pierdoły będzie tworzył, 3 blablabla.....
Nie idź tylko w jakąś masówkę bo ducha stracisz.
Powodzenia.
I don't like principles, I prefer prejudices
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 4690
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pomysł
To nie chodzi o to żeby nauczyć się handlować. Ale o to że trzeba mieć hajs na koncie od klienta, a nie jego chęci zamówienia czegoś. Biznes to nie stała pensja, ja ostatnio ponad 2 miesiące byłem bez przypływu gotówki. Oczywiście potem wpadło podwójnie, ale rachunki i rzeczy potrzebne do działalności trzeba było kupować cały czas.
Jeszcze 2 tygodnie temu miałem w tym miesiącu zarobić na czysto koło 5 tyś, a dziś wiem że gówno zarobię, ledwo na bieżące wydatki. I jeszcze wydatki doszły dodatkowe... Tak wygląda biznes, dużą niepewność i co chwilę jeszcze lipa wychodzi z zamówieniami.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 728
- Rejestracja: 16 gru 2016, 10:44
- Lokalizacja: śląsk
Re: Pomysł
Paru znajomym już to sugerowałem napiszę i tu. Kupujesz sobie jakąś małą tokarkę za 10 tys. zł, wyposażenia za 1000 zł (starczy 5 noży, ze 2 paczki płytek i trochę wierteł do 90% robót) i robisz różne pierdoły ludziom. Tylko to trzeba umieć, lubić i rozumieć. Nie wierzę, że miesięcznie nie zarobisz na tym z 1000 zł dodatkowo do etatu ogłaszając się na OLX i innych takich. Byłem w zeszłym roku kupować wiertarkę WS-15 w okolicy, gość ogólnie handlował takimi sprzętami (miał tych wiertarek 4, jeszcze jakieś kompresory). Coś wspomniałem, że mam tokarkę, to gość się mnie pyta czy bym jakiś pierdół im nie robił do maszyn rolniczych itd. bo oni do tokarza mają 25km. Rzeczy typu utoczyć jakiś bolec z pręta albo tulejkę. A mieszkam na śląsku, w promieniu 25km jest kilka większych miast i całe mnóstwo małych miejscowości. Ryzyko żadne, tokarkę zawsze można sprzedać. W tej chwili można prowadzić działalność nierejestrowaną do 1050zł przychodu miesięcznie, więc nie widzę przeszkód.
Oczywiście żaden ze znajomych się tym nie zainteresował. Jakoś to się dziwnie składa, że jak ktoś umie dobrze ogarnąć tokarkę to albo ma dobrze płatną pracę albo za chwilę cały warsztat
Oczywiście żaden ze znajomych się tym nie zainteresował. Jakoś to się dziwnie składa, że jak ktoś umie dobrze ogarnąć tokarkę to albo ma dobrze płatną pracę albo za chwilę cały warsztat

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 4690
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pomysł
Bo bez tokarki jak bez ręki hehe, a że jeszcze niedawno to była droga maszyna to mało kto ma.
Był tu na forum kolega z tzw nutoolem za około 5 tyś. Roboty robił tyle że chyba tirem mu metal przywozili i wywozili. Więc nie byłbym taki pewny czy zaraz jest potrzebna tokarka za 10 tyś. Szczególnie do jakichś tulejek, gdzie na dużej tokarce kiepsko się toczy małe rzeczy
Był tu na forum kolega z tzw nutoolem za około 5 tyś. Roboty robił tyle że chyba tirem mu metal przywozili i wywozili. Więc nie byłbym taki pewny czy zaraz jest potrzebna tokarka za 10 tyś. Szczególnie do jakichś tulejek, gdzie na dużej tokarce kiepsko się toczy małe rzeczy

-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1119
- Rejestracja: 14 maja 2006, 17:34
- Lokalizacja: Ełk
Re: Pomysł
Chłopak po zawodówce czy technikum bez doświadczenia - czyli prawdopodobnie nic nie umie, a pewnie leniwy, bo nie chce mu się pracować i zdobywać doświadczenia (popracował 2 lata i się nudzi w robocie). A w dodatku bez kasy.
Czarno to widzę. Licz na szczęście i szukaj nowej roboty w nowoczesnej firmie.
Czarno to widzę. Licz na szczęście i szukaj nowej roboty w nowoczesnej firmie.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 518
- Rejestracja: 21 lis 2013, 14:18
- Lokalizacja: Warszawa Remb.
Re: Pomysł
Ja bym poszedł odrobinę inną drogą... Prace masz, więc jakieś wpływy są. Na chleb Ci nie brakuje, więc nie jesteś przyparty do muru a to już coś. Odpowiedz sobie na pytanie co lubisz robić w życiu? kolega modelarz budował samoloty zdalnie sterowane, gdy przyszła moda na drony zbudował taki o dużej sile uciągu, podwiesił aparat (tak w skrócie pisze, bo nie chodzi tu o szczegóły techniczne konkretnego biznesu) i kręci filmy z lotu ptaka... inny kolega "bawi" się zdalnie sterowanymi terenówkami i zauważył, ze jest bardzo mały wybór felg do takich aut, więc teraz kombinuje nad otwarciem produkcji takich designerskich felg.
Lubisz auta? Znasz się troszkę na tym? Może więc warto w garażu naprawić najpierw swoje auto, potem ojca, ciotki, kolegi z pracy...
Maszyny CNC? to może zbudować jakiegoś prostego drewniaka poćwiczyć i wycinać puzzle 3d... w międzyczasie zarobić na większy ploter czy frezarkę... a ten pierwszy sprzedać tu na forum kolejnemu zapaleńcowi...
Lubisz obróbkę metalu? to może kupić tokareczkę, wyremontować, przejść się do znajomego mechanika i podpytać, czy klienci nie mają tarcz do przetaczania... Jak zarobisz na początek np50zł za tarcze na tydzień, to i Ty i klient będzie zadowolony. Normalnie za to by się nie dało wyżyć, ale jak wspomniałem, do muru przyparty nie jesteś, a to ma być przynajmniej narazie dodatkowe zajęcie...
Wspominałeś coś o spawarce? To może bramy i furtki?
Tylko odpowiedz co lubisz robić... na początku produkcji nie będziesz demonem prędkości więc jak będziesz spawał bramę 3 dni to stawka za godzinę pracy wyjdzie Ci 5zł... jeśli cokolwiek wyjdzie... Jak nie lubisz tej pracy, to będziesz pomścił, a jak lubisz, to powiesz sobie, że nauczyłeś się ustawiać równoległość, przekątne, odstęp a następna będzie lepsza. Przy negatywnym nastawieniu powiesz, że straciłeś 3 dni a przy pozytywnym, że w sumie zarobiłeś 100zł ale teraz już wiesz, ze trzeba mierzyć 3 razy i dopiero ciąć, że zrobiłeś sobie fajny przyrząd do trasowania stali który przyda Ci się na wiele lat i zaoszczędzi czas przy następnym projekcie oraz inne nauki z życia wzięte...
My zbyt mało ciebie znamy, by Ci doradzać... kim jesteś, co umiesz, jakie masz doświadczenie i wykształcenie....
Lubisz auta? Znasz się troszkę na tym? Może więc warto w garażu naprawić najpierw swoje auto, potem ojca, ciotki, kolegi z pracy...
Maszyny CNC? to może zbudować jakiegoś prostego drewniaka poćwiczyć i wycinać puzzle 3d... w międzyczasie zarobić na większy ploter czy frezarkę... a ten pierwszy sprzedać tu na forum kolejnemu zapaleńcowi...
Lubisz obróbkę metalu? to może kupić tokareczkę, wyremontować, przejść się do znajomego mechanika i podpytać, czy klienci nie mają tarcz do przetaczania... Jak zarobisz na początek np50zł za tarcze na tydzień, to i Ty i klient będzie zadowolony. Normalnie za to by się nie dało wyżyć, ale jak wspomniałem, do muru przyparty nie jesteś, a to ma być przynajmniej narazie dodatkowe zajęcie...
Wspominałeś coś o spawarce? To może bramy i furtki?
Tylko odpowiedz co lubisz robić... na początku produkcji nie będziesz demonem prędkości więc jak będziesz spawał bramę 3 dni to stawka za godzinę pracy wyjdzie Ci 5zł... jeśli cokolwiek wyjdzie... Jak nie lubisz tej pracy, to będziesz pomścił, a jak lubisz, to powiesz sobie, że nauczyłeś się ustawiać równoległość, przekątne, odstęp a następna będzie lepsza. Przy negatywnym nastawieniu powiesz, że straciłeś 3 dni a przy pozytywnym, że w sumie zarobiłeś 100zł ale teraz już wiesz, ze trzeba mierzyć 3 razy i dopiero ciąć, że zrobiłeś sobie fajny przyrząd do trasowania stali który przyda Ci się na wiele lat i zaoszczędzi czas przy następnym projekcie oraz inne nauki z życia wzięte...
My zbyt mało ciebie znamy, by Ci doradzać... kim jesteś, co umiesz, jakie masz doświadczenie i wykształcenie....
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 14
- Rejestracja: 16 sie 2017, 07:53
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Pomysł
napisał: strikexp
Szczególnie do jakichś tulejek, gdzie na dużej tokarce kiepsko się toczy małe rzeczy
Jeśli tak to Ty nie jesteś tokarzem tylko amatorem pracuję parę lat jako tokarz z zawodu toczyłem pi***ołki na tokarynce z silnikiem pralki i na porębie teraz posiadam Tuda50 i drobne detale tak samo się robi zależy oczywiście od metody mocowania,tulejki można zastosowac coby złapac materiał,niedaleko odjechać suportem noże i tak zawsze w osi więc o co chodzi?Może za prad troche więcej to i robota droższa
Szczególnie do jakichś tulejek, gdzie na dużej tokarce kiepsko się toczy małe rzeczy

Jeśli tak to Ty nie jesteś tokarzem tylko amatorem pracuję parę lat jako tokarz z zawodu toczyłem pi***ołki na tokarynce z silnikiem pralki i na porębie teraz posiadam Tuda50 i drobne detale tak samo się robi zależy oczywiście od metody mocowania,tulejki można zastosowac coby złapac materiał,niedaleko odjechać suportem noże i tak zawsze w osi więc o co chodzi?Może za prad troche więcej to i robota droższa
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 4690
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pomysł
Może nie tyle kiepsko co niewygodnie jak Ci wiruje 200mm uchwyt a ty musisz zaglądać co się dzieje przy tulejce 20mm. Piszę z punktu widzenia amatora, więc dobrego dla autora tematu. Ta moja tokarko-zabawka ma uchwyt bodajże Fi 100 i jest ekstra bo pomimo że *ujowa to bardzo mała i mogę nos prawie w uchwyt wsadzić 

-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 4
- Posty: 5
- Rejestracja: 16 maja 2018, 17:57
Re: Pomysł
Nie chce mi sie pracować i dlatego chce robić coś dodatkowo u siebie na własną ręke?dasza77 pisze: ↑18 maja 2018, 21:34Chłopak po zawodówce czy technikum bez doświadczenia - czyli prawdopodobnie nic nie umie, a pewnie leniwy, bo nie chce mu się pracować i zdobywać doświadczenia (popracował 2 lata i się nudzi w robocie). A w dodatku bez kasy.
Czarno to widzę. Licz na szczęście i szukaj nowej roboty w nowoczesnej firmie.
