Spawanie Tig bez chłodzenia.

Spawalnictwo i obróbka cieplna

Autor tematu
andluk90
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 2
Rejestracja: 14 mar 2018, 23:45

Spawanie Tig bez chłodzenia.

#1

Post napisał: andluk90 » 14 mar 2018, 23:47

Witam, mam okazje kupić sobie uchwyt TIG za dobrą cenę. Opisany jako chłodzony cieczą. Czy będę musiał dokupić do spawarki osobną chłodnice do tego uchwytu, czy da rade bez tego, oczywiście przy małym amperażu bo gdzieś wyczytałem że chłodzenie jest potrzebne gdy spawamy przy wysokim A. Więc jak to jest?



Awatar użytkownika

Zienek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 3730
Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Spawanie Tig bez chłodzenia.

#2

Post napisał: Zienek » 15 mar 2018, 20:27

Jak spawam małymi prądami, to nie włączam chłodziarki bo jest głośna.
Czasem jak nawet muszę palnąć te 120A, to też nie włączam.

Jak jest dłuższa robota na duże prądy, to chłodziarka się przydaje.
Ale jej używanie to nie jest wymóg.


Autor tematu
andluk90
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 2
Rejestracja: 14 mar 2018, 23:45

Re: Spawanie Tig bez chłodzenia.

#3

Post napisał: andluk90 » 15 mar 2018, 22:42

Czyli dało by radę spawać.. Jednak dalej się zastanawiam nad zakupem czy nie lepiej wybrać z chłodzeniem gazowym. Mam na oku dwa typy uchwytów Weldline WTT2 26 i ABICOR BINZEL ABITIG GRIP 26 wydają sie parametrami takie same czy miał ktoś styczność z nimi oraz którego by bardziej polecił?


atlc
Posty w temacie: 3

Re: Spawanie Tig bez chłodzenia.

#4

Post napisał: atlc » 15 mar 2018, 23:57

Zienek, zmienisz zdanie szczególnie jak kiedyś pospawasz dłużej uchwytem cieczowym, z odłączoną chłodnicą,, szczególnie jak w wężu zostanie resztka cieczy (lub wąż się zapowietrzy nawet z chłodnicą podłączoną). Miedziany przewód rozsypie się w proszek.
Także używanie chłodnicy to wymóg a nie widzi mi się.
Każdy palnik jest chłodzony, jedne gazem, drugie cieczą, jak wybierasz palnik cieczowy, to co go będzie chłodziło, jak gaz leci prosto do dyszy, nie chłodząc przewodu prądowego?
Patrząc na budowę wiązki uchwytu, wygląda to tak, że miedziany przewód prądowy jest umieszczony w wężu z tworzywa sztucznego, w palnikach chłodzonych cieczą w pakiecie przewód gazowy jest umieszczony jako dodatkowy (poza przewodem prądowym w "otulinie" cieczy i poza przewodami sterowniczymi). Stąd też uchwyty te mają grubszą wiązkę, są cięższe, ale przy dużych prądach nie ma innego wyjścia.

Nie chodzi tu tylko o chłodzenie rączki którą trzymasz (żeby nie parzyło rączek :D), a również o chłodzenie przewodu prądowego, który dzięki temu może mieć znacznie mniejszy przekrój niż by to wynikało z amperażu, a co za tym idzie uchwyt jest poręczniejszy (co przy TIG jes niezmiernie ważne).


acetylenek
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 577
Rejestracja: 12 mar 2006, 21:46
Lokalizacja: Kraków/Olkusz

Re: Spawanie Tig bez chłodzenia.

#5

Post napisał: acetylenek » 22 mar 2018, 11:10

Nie mylmy nie włączenie chłodnicy z brakiem jakiejkolwiek cieczy w przewodzie "wodno" prądowym. Nie zalany przewód spali się, zalany ma przynajmniej jakąś pojemność cieplną i przy małych cyklach - jak to często bywa w tigu- i małych prądach rzeczywiście da radę. To mniej więcej tak jak procesor z chłodzeniem pasywnym i z wiatrakiem. Jak ten z wiatrakiem zdejmiemy w ogóle radiator to się spali w jednej chwili, z radiatorem bez włączonego wiatraczka popracuje kilka kilkanaście sekund i powinien się wyłączyć z przegrzania, bez radiatora nie zdąży się wyłączyć.

"Mokre" palniki mają śmiesznie małe przekroje przewodów prądowych.

Kup palnik chłodzony gazem i to do prądów jakie będziesz używał. Za duży palnik to problem za mały też, mokry jest bardziej poręczny bo główka jest mniejsza ale przewody są sztywniejsze i cięższe.

Inna sprawa że można by dać zamiast "wody" gaz żeby chłodził przewód a przewód gazowy usunąć. Pozostanie problem wyliczenia/sprawdzenia obciążalności prądowej takiej przeróbki.


atlc
Posty w temacie: 3

Re: Spawanie Tig bez chłodzenia.

#6

Post napisał: atlc » 22 mar 2018, 11:44

Nie możesz usunąć przewodu gazowego, bo nawet jeśli podasz gaz przewodem wodnym, w celu chłodzenia przewodu prądowego, to gaz ten zamiast wylatywać porcelanką i chronić elektrodę oraz spoinę będzie wylatywał wodnym przewodem powrotnym.

Co zalania cieczą- będzie dobrze, do czasu, aż rozgrzana ciecz nie zacznie parować, a następnie wrzeć dłuższy czas w takich warunkach i miedziane druciki zmieniają się w proszek.
Żeby nie było - sam tak załatwiłem już jeden przewód, kilka kolejnych oglądałem u innych, gra nie warta świeczki.
Wymiana węża wodno-prądowego na nowy parę złotych kosztuje..


acetylenek
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 577
Rejestracja: 12 mar 2006, 21:46
Lokalizacja: Kraków/Olkusz

Re: Spawanie Tig bez chłodzenia.

#7

Post napisał: acetylenek » 22 mar 2018, 15:25

To był skrót myślowy... wymaga to wszystko przeróbki palnika na chłodzony gazem. Nie ma to większego sensu.

Przy palniku do powrotu wody podpinamy przewód gazowy i jest ok. Przewód powrotu wody też można wyjąć.


atlc
Posty w temacie: 3

Re: Spawanie Tig bez chłodzenia.

#8

Post napisał: atlc » 22 mar 2018, 17:18

No tak, wszystko się da, tylko gdzie tu sens, gdzie logika.. :)
Szczególnie ze uchwyty chłodzone cieczą są generalnie droższe..

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Spawalnictwo i obróbka cieplna”