ile maszyn jednocześnie moze obsługiwać operator?
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 3
- Posty: 5
- Rejestracja: 30 lip 2017, 10:22
- Lokalizacja: Północ
Re: ile maszyn jednocześnie moze obsługiwać operator?
Ja pracuję na manualnej tokarce w firmie nie wyobrażam sobie pracy pomiędzy dwoma trzema obrabiarkami na raz chyba że to obrabiarki cnc ale to już nie moja liga.
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 5775
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Re: ile maszyn jednocześnie moze obsługiwać operator?
Dla ciebie. Hmmm...
A bierzesz pod uwagę specyfikę produkcji? Sam znam firmę, operator ma za zadanie założyć element, wcisnąć zielony guzik, a po okoo 5 minutach zdjąć (szybkie mocowanie) i założyć następny. Do jego obowiązków należy sprawdzić (sprawdziany tłoczkowe) tolerowany wymiar i zmierzyć jedną średnicę suwmiarką w co piątej sztuce. Całość (odmocowanie, sprawdzenie, zamocowanie następnej sztuki) zajmuje mu minutę. Pozostałe cztery minuty mógł drapać się po jajkach. Pracodawca wymyślił, że naprzeciwko postawi kolejną maszynę. Teraz jest tak, że mocuje element na jednej, wciska "zielony", po dwóch minutach drapania się przechodzi do drugiej obrabiarki, odmocowuje, sprawdza, zamocowuje, znowu dwie minuty na drapanie się, wraca do pierwszej obrabiarki.
Uważasz, że ma krzywdę, bo musi dwa razy więcej roboty do przerzucenia, a czas poświęcony na drapanie się skórczył mu się z czterech do dwóch minut pomiędzy odmocowaniami? Sytuacja opisywana przeze mnie jest autentyczna.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 999
- Rejestracja: 26 gru 2009, 09:33
- Lokalizacja: ...
Re: ile maszyn jednocześnie moze obsługiwać operator?
Oczywiście że można ogarnąć kilka maszyn nie będąc przy tym zbytnio obłożonym robotą i mieć czas na drapanie się po czym tam się chce. Wszystko zależy od specyfiki obróbki.
Co niektórzy to by chcieli w tej robocie poszwendać się, pogadać przy papierosku, a najlepiej i wyspać , i podnoszą lament gdy się coś od nich wymaga.
Ale z drugiej strony to i predyspozycje niektórych łaskawców do wyzysku ludzi są wybitne, więc nie ma co się dziwić rozgoryczeniu tych których wydajna praca w pocie czoła napychała jedynie kabzę szefostwu.
Konflikt interesów na linii pracodawca - pracownik był, jest i będzie. Za to nie ma niewolnictwa, nie trzeba się godzić jak nie odpowiada...
Co niektórzy to by chcieli w tej robocie poszwendać się, pogadać przy papierosku, a najlepiej i wyspać , i podnoszą lament gdy się coś od nich wymaga.
Ale z drugiej strony to i predyspozycje niektórych łaskawców do wyzysku ludzi są wybitne, więc nie ma co się dziwić rozgoryczeniu tych których wydajna praca w pocie czoła napychała jedynie kabzę szefostwu.
Konflikt interesów na linii pracodawca - pracownik był, jest i będzie. Za to nie ma niewolnictwa, nie trzeba się godzić jak nie odpowiada...
-
- Posty w temacie: 5
Re: ile maszyn jednocześnie moze obsługiwać operator?
W takiej sytuacji jak opisuje @jasiu dwie maszyny to jest sytuacja całkiem normalna. Gorzej jeżeli z przyczyn braków kadrowych pracodawca wpadnie na pomysł że można obsłużyć ze 4 albo 5... kiedyś tak miałem. Nazywa się to "gaszeniem pożaru" - zleceń pełno, robić nie ma komu i w panice ktoś coś takiego wymyśli. Bo przecież operator "tylko wciska zielony guzik"... ja nie wiem po jakiej szkole trzeba być żeby dojść do takiego wniosku...
Kwestia wynagrodzeń operatorów została już bardzo dobrze opisana. Dodam tylko to co kiedyś przeczytałem i czego doświadczyłem podczas pracy za granicą. Otóż "zachodni" pracodawca stara się skasować jak najwięcej za zlecenie żeby mieć większy zysk i móc swoim pracownikom godziwie zapłacić. W Polsce jest dokładnie odwrotnie... szefowie przebijają się w ofertach który taniej wykona, zysk jest minimalny i potem zaczyna się kombinowanie jak tu zarobić na zleceniu. Niestety kończy się na pomyśle żeby pracownikom płacić najmniej ile się da. Niestety nie wierzę że coś w tej sprawie się w naszym pięknym kraju zmieni.
Kwestia wynagrodzeń operatorów została już bardzo dobrze opisana. Dodam tylko to co kiedyś przeczytałem i czego doświadczyłem podczas pracy za granicą. Otóż "zachodni" pracodawca stara się skasować jak najwięcej za zlecenie żeby mieć większy zysk i móc swoim pracownikom godziwie zapłacić. W Polsce jest dokładnie odwrotnie... szefowie przebijają się w ofertach który taniej wykona, zysk jest minimalny i potem zaczyna się kombinowanie jak tu zarobić na zleceniu. Niestety kończy się na pomyśle żeby pracownikom płacić najmniej ile się da. Niestety nie wierzę że coś w tej sprawie się w naszym pięknym kraju zmieni.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 18
- Posty: 16281
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: ile maszyn jednocześnie moze obsługiwać operator?
Robiłem kiedyś dla 'zachodniego" pracodawcy urządzenie z magazynkiem do linii produkcyjnej czegoś tam. Zaprojektowałem ten magazynek na 30 min produkcji i kategorycznie zażądano zmniejszenia do 15 min. Argument był taki, że operator obsługuje dwie takie linie i akurat te 15 min mu wystarcza aby spokojnie załadować i nie myśleć o głupotach.
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 8197
- Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
- Lokalizacja: Oława
Re: ile maszyn jednocześnie moze obsługiwać operator?
Można ten problem inaczej rozwiązać.bartoszmista pisze: ↑11 mar 2018, 15:45.... Gorzej jeżeli z przyczyn braków kadrowych pracodawca wpadnie na pomysł że można obsłużyć ze 4 albo 5... kiedyś tak miałem. Nazywa się to "gaszeniem pożaru" - .....
Szczegóły na str. 2 tego tematu.
Mariusz.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki
HAAS - frezarki, tokarki
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 18
- Posty: 16281
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: ile maszyn jednocześnie moze obsługiwać operator?
Nie ma problemu
