Odgazowywanie żywicy

No nie byłbym tego taki pewny. Czytałem o tych żywicach i zbyt szybkie utwardzanie (podgrzewanie) powodowało spadek parametrów wytrzymałościowych. Do pewnych temperatur to może i dobry pomysł ale nie farelką na oślep...

grawer, czyli robiłeś zwykłą infuzję lub vacuum napędzaną autoklawem (zwiększenie ciśnienia procesu - ciśnienie + zmniejszenie lepkości żywicy - temp.)
W tej technologii też można spotkać pęcherze powietrza. Wszystko zależy od szczelności układu.

Piszesz że chcesz zalać drewno, ono samo w sobie jest bardzo porowate i kupa w nim wolnej mikro przestrzeni przy wytworzeniu próżni występuje jak by efekt stabilizacji drewna. Pisałeś że kupiłeś vacuum pompę i masz tych pęcherzyków więcej co by właśnie na ten efekt wskazywało bo masz nieodpowiednią żywicę za gęstą aby wsiąkła w drewno i skutecznie wypełniła wolne przestrzenie. Ja bym spróbował inaczej. najpierw zalać żywicę pozbyć się z niej bombli, dopiero na wierzch po odpowietrzeniu w odpowiedniej formie położyć fornir. Ewentualnie przed zalewaniem żywicą przygotować fornir np polakierować aby nie chłonął żywicy.

Zgodzę się z przedmówca. Sprzedajemy taką żywicę epoksydową do zalewania blatów i każdy klient który chce zalać drewno najpierw je lakieruje, a dopiero później zalewa. Można w ogóle wyeliminować konieczność użycia pompy próżniowej dobierając odpowiednie produkty do zalewania blatów czy też innych materiałów.