Czy praktykuje się zmniejszanie średnicy wiertła?

Dyskusje na temat stosowania i doboru narzędzi, głównie skrawających

Karcer
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 1
Rejestracja: 03 mar 2018, 13:17

Re: Czy praktykuje się zmniejszanie średnicy wiertła?

#11

Post napisał: Karcer » 03 mar 2018, 14:02

Witam, mój pierwszy post na forum, mam nadzieje, że wybaczycie, że odkopuje wątek.
Piszecie tu o zmniejszaniu średnicy wiertła w sensie wiercenia nietypowych otworów. Mnie interesuje temat w sensie wiercenia głębszych otworów niż wysokość łysinki/rowka wiórowego. Czy w takiej sytuacji zasadne jest podszlifowanie chwytu wiertła tuż przy końcu rowka wiórowego na odległości o którą chcemy głębiej wiercić?
Jeśli tak, to jak to robić?

Trochę już temat starałem się rozpoznać jednak nadal mam pytania. Z jednej strony rozmawiałem z jedną osobą w firmie, która pracuje na maszynie z wrzecionem w osi poziomej i twierdzi, że szlifowanie wierteł to zbędny zabieg, gdyż wiertło jest na całej długości zarówno jeśli chodzi o łysinkę jak i sam chwyt tej samej średnicy. W przypadku wierteł walcowych na całej długości, w przypadku wierteł ze stożkiem morsa te kilka/kilkanaście mm powyżej długości rowka wiórowego. Wiór podczas wiercenia chowa się w rowku wiórowym i opuszcza wiertło po wyjściu narzędzia z otworu, wracając do otworu rowki wiórowe wiertła są puste i można wiercić głębiej. Wiercenie powyżej łysinki zatem jest jak najbardziej możliwe. To tyle jeśli chodzi o teorie. W praktyce to wygląda tak, że sprawa jest prosta w przypadku wrzeciona w osi poziomej, w przypadku osi pionowej wiór nie zawsze zdąży opuścić rowki wiórowe, wiertło więc może zagłębić się z wiórem do otworu. Przeciwko zakleszczeniu wówczas powinna przeciwdziałać łysinka wiertła.

Osobiście pracuje na niezbyt sztywnej maszynie, otwory wiercę w zależności od średnicy z dosuwem od 1mm do 2,5-3mm, daje 0,02s przerwy na dnie i 0,05s u góry i to mi się w zasadzie sprawdza, wiertła się nie kruszą, ani też specjalnie nie tępią. Jednak uczono mnie nieco inaczej, mówiono mi nawet że moja maszyna i tak sobie sama przerwę robi nawet dam tam 0s. Przygód z wiertłami jednak nie mam od czasu gdy te setki daje.

Wracając do tematu pozostaje jednak kwestia zapychania się rowków wiórowych. Z moich obserwacji mimo że daje te przerwy zdarza się, iż wiertło jednak zaciągnie wiór do otworu... Podczas zapchania rowków wiórowych może dojść do sytuacji gdzie nie będzie dokąd odprowadzić wióra. Tym samym wiertło może stracić zdolność skrawania a posuw robi swoje.

Proszę wytłumaczcie mi jak to jest z tym szlifowaniem wiertła tuż przy chwycie, czy to coś w ogóle daje, czy ma to jakiś sens i znaczenie.



Tagi:


Steryd
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 4140
Rejestracja: 13 lut 2017, 19:34
Lokalizacja: Szczecin

Re: Czy praktykuje się zmniejszanie średnicy wiertła?

#12

Post napisał: Steryd » 04 mar 2018, 00:38

Nie musisz szlifowac wiertła, jeśli będziesz odpowiednio często wycofywać, żeby usunąć wióry, sam setki razy tak robiłem. Chwyt jest zawsze cienszy niż wiertło (przynajmniej chwyt walcowy, bo z morsem jest różnie, ale od tego jest szyjka) bo wiertło jest zbieżne do tyłu, standardowo milimetr na metrze, żeby się nie zakleszczalo w otworze po rozgrzaniu.
Można?
Morzna!!!

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Narzędzia - frezy, noże, gwintowniki etc ”