Ja zawsze je stosowałem, gdy mi gwintowniki pękały i nigdy nie miałem problemu.
O wiele bardziej wytrzymałe. Tylko gwint trochę luźniejszy.

Jak głęboko gwintujesz ?MarLip pisze:Witam,
chciałbym się poradzić kolegów w kwestii gwintowania. Mianowicie: prosta kostka z 4 otworami gwintowanymi M12 przelotowo przy krawędziach. Problem jest taki że maszyna nie jest w stanie zrobić jednej sztuki do końca. Gwintownik zatrzymuje się (tzn zapycha się wiórem, wzrasta obciążenie i koniec) bez żadnej powtarzalności tzn. raz zrobi dwa otwory, a innym razem w pierwszym otworze zrobi dwa obroty i koniec. ...
Nie każda maszyna to Haas i nie każda ma głupi parametr w systemie.grzeszko pisze:moim zdaniem jest parametr w maszynie, my gwintujemy na haas czy toyoda nawet na -50 i nic sie nie dzieje
CFA pisze:Nie podałeś - albo ja nie widzę - parametrów na jakich to robisz S???/F???MarLip pisze:Przelotowo na 19.5.
Ja to akurat widziałem, ale jestem pewny, że tu jest błąd dlatego prosiłem o konkretne obroty i posuw. Jak Wam gwintownik staje w otworze, to ile kW na ta maszyna? Przy S235 to nie powinno być problemów z samym procesem nacinania a jedynie z powierzchnią, przy 12m/min, to można jedynie zepsuć narzędzie. Ja na słabiutkiej maszynie jadę podobnym gwintownikiem w materiałach S235, S355, C45 i S600 to jest absolutne minimum (przy mniejszych obrotach maszyna nie uciągnie) - a wtedy jest to ponad 20m/min - chłodzenie tylko emulsją, ale jest dość tłusta. Jeśli w zależności od położenia otworu w sztuce macie jakieś stałe efekty, to po prostu materiał jest tam niejednorodny.MarLip pisze:CFA pisze:Nie podałeś - albo ja nie widzę - parametrów na jakich to robisz S???/F???MarLip pisze:Przelotowo na 19.5.
Kolega nieuważnie przeczytał pierwszy postpodałem, że otwory w środku kostki ze zdjęcia robione z prędkością od 12 do 20 m/min. Posuw wynika ze skoku
W tym samym zakresie regulowałem prędkość na otworach przy krawędzi. Gwintowanie na sztywno w tulejce.
Macie gwintownik do przelotowych to wiór spada na dół, po co jeździć kilka razy. Ten gwintownik to na pewno maszynowy?MarLip pisze:Przelotowo na 19.5. Gwintownik robi to na kilka razy żeby wyciągnąć wiór z otworu.
Jeśli udało się Wam zalać otwór przelotowy płynem, to samo gwintowanie przy tym to pestkaMarLip pisze: ↑08 lut 2018, 14:04Odgrzeję kotleta. Dzisiaj udało się nagwintować wszystkie płyty. Kupiliśmy nowy gwintownik (YG Combo do przelotowych), Vc=20m/min, cały gwint na raz. Różnica była tylko taka że przez gwintowaniem zalewaliśmy otwory płynem do gwintowania Fanar. Szło aż miło. Temat raczej zamknięty. Dzięki wszystkim za rady.