Wykańczanie powierzchni drewna po toczeniu
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 800
- Rejestracja: 01 lip 2013, 00:27
- Lokalizacja: Krk
Wykańczanie powierzchni drewna po toczeniu
Witam.
Potrzebuje fachowej porady na temat obróbki drewna.
Chodzi mi konkretnie o Buka. Robie z niego kółka średnicy ok 15-50mm. Grubość ok 10mm. Elementy są toczone "od czoła" nożem profilowanym. O ile z większymi srednicami nie mam problemu to w małych na rancie po toczeniu pozostają włoski. Próbowałem już różnych parametrów, zwiększajac/zmniejszając obroty, zwiększajac/zmniejszajac posow, bez efektów. Drewno jest po suszarni wiec raczej suche.
Elementy po toczeniu w celu wypolerowaniu kręcą sie w bębnie. Może ktoś podpowie co dodać żeby się ładnie zeszlifowaly na krawędziach? Próbowałem już dawać papier ścierny w kawałkach, oklejalem nim ścianki bębna od środka, wysypywalem piasek, bez rezultatów.
Kazda podpowiedz mile widziana.
Potrzebuje fachowej porady na temat obróbki drewna.
Chodzi mi konkretnie o Buka. Robie z niego kółka średnicy ok 15-50mm. Grubość ok 10mm. Elementy są toczone "od czoła" nożem profilowanym. O ile z większymi srednicami nie mam problemu to w małych na rancie po toczeniu pozostają włoski. Próbowałem już różnych parametrów, zwiększajac/zmniejszając obroty, zwiększajac/zmniejszajac posow, bez efektów. Drewno jest po suszarni wiec raczej suche.
Elementy po toczeniu w celu wypolerowaniu kręcą sie w bębnie. Może ktoś podpowie co dodać żeby się ładnie zeszlifowaly na krawędziach? Próbowałem już dawać papier ścierny w kawałkach, oklejalem nim ścianki bębna od środka, wysypywalem piasek, bez rezultatów.
Kazda podpowiedz mile widziana.
Tagi:
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 996
- Rejestracja: 01 mar 2009, 22:40
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
A próbowałeś wełny stalowej dorzucić?
W produkcji jednostkowej/ręcznej, to raczej norma.
Jak po "wełnowaniu" włoski znikają, to się wilgotną gąbką (taką do mycia garów) przeciąga po powierzchni i podnoszą się ostatnie, te najmniejsze. Wtedy albo delikatnie nad płomieniem zapalniczki się je spala i po kłopocie.
Tylko na ta chwilę nie wiem, jak te metody zaadaptować, do produkcji w większych seriach.....
W produkcji jednostkowej/ręcznej, to raczej norma.
Jak po "wełnowaniu" włoski znikają, to się wilgotną gąbką (taką do mycia garów) przeciąga po powierzchni i podnoszą się ostatnie, te najmniejsze. Wtedy albo delikatnie nad płomieniem zapalniczki się je spala i po kłopocie.
Tylko na ta chwilę nie wiem, jak te metody zaadaptować, do produkcji w większych seriach.....
"W życiu piękne są tylko chwile...."
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 800
- Rejestracja: 01 lip 2013, 00:27
- Lokalizacja: Krk
Próbowałem.
Kręciło się to z 2h i w sumie bez jakiś efektów.
Wełna zbiła się w kulkę a cześć elementów w niej zostało.
No właśnie robię tego trochę więcej. Mniejszych elementów nieraz Ok 20000 szt.
Narazie radzę sobie tak ze drugim nożem pod większym katem fazuje rant, ale czasami mam jakiś skomplikowany krztalt i to się nie sprawdza.
Kiedyś próbowałem elementy po toczeniu dosuszyc żeby te włoski w bębnie się wykruszały, ale nic z tego nie wyszło.
Mam trochę krztałtek ceramicznych. Już myślałem jakoś je obtoczyć/obkleic piaskiem i je dorzucać, ale nie wiem jakiego kleju użyć.
Co o tym myślicie?
Kręciło się to z 2h i w sumie bez jakiś efektów.
Wełna zbiła się w kulkę a cześć elementów w niej zostało.
No właśnie robię tego trochę więcej. Mniejszych elementów nieraz Ok 20000 szt.
Narazie radzę sobie tak ze drugim nożem pod większym katem fazuje rant, ale czasami mam jakiś skomplikowany krztalt i to się nie sprawdza.
Kiedyś próbowałem elementy po toczeniu dosuszyc żeby te włoski w bębnie się wykruszały, ale nic z tego nie wyszło.
Mam trochę krztałtek ceramicznych. Już myślałem jakoś je obtoczyć/obkleic piaskiem i je dorzucać, ale nie wiem jakiego kleju użyć.
Co o tym myślicie?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2379
- Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
- Lokalizacja: Poznań
Kiedyś obrabiałem drobne elementy drewniane, ale z innego gatunku drewna. Stosowałem bęben, czas obróbki ok. 6-8h, na sucho, stosowałem kształtki ceramiczne i ziarno korundowe. Potem sito, przedmuchanie, drugi bęben z bawełnianymi gałgankami (oczyszczanie) i malowanie w obrotowym kielichu. Walka z podnoszącymi się włoskami to walka z wiatrakami, jedyna skuteczna metoda i potraktowanie wodą lub rozpuszczalnikiem i ponowne szlifowanie. Ja się poddałem i zmieniłem gatunek drewna.Daniu pisze:Kręciło się to z 2h i w sumie bez jakiś efektów.
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 800
- Rejestracja: 01 lip 2013, 00:27
- Lokalizacja: Krk
Mi nie chodzi o takie drobne włoski które pojawiają się pod wpływem wilgoci. Bo np jak lakieruje to lakierem wodnym to się podnoszą ale w miarę wysychania i polerowania znikają. Tylko bardziej o takie grubsze na rantach od noża. Tak jakby nóż był tępy. Już różnie nóż ostrzylem, zmieniałem prędkości wrzeciona i nic. Na większych rozmiarach tego nie ma, tylko na małych.
Kolego Clipper7 ziarno korundowe to takie jak do piaskowania? Bo próbowałem z czymś takim, ale tez słabo to wychodziło. Może spróbuje dłużej pokręcić. Dotychczas robiłem max 2h bo rozmawiałem z gościem co robi gałki do mebli i mówił ze 30-60min kręci i wystarcza.
A można wiedzieć jaki stosujesz gatunek drewna?
Mi zależy na czymś w miarę twardym, mocnym i jasnym. Mam jeszcze trochę jawora, muszę z niego popróbować.
Kolego Clipper7 ziarno korundowe to takie jak do piaskowania? Bo próbowałem z czymś takim, ale tez słabo to wychodziło. Może spróbuje dłużej pokręcić. Dotychczas robiłem max 2h bo rozmawiałem z gościem co robi gałki do mebli i mówił ze 30-60min kręci i wystarcza.
A można wiedzieć jaki stosujesz gatunek drewna?
Mi zależy na czymś w miarę twardym, mocnym i jasnym. Mam jeszcze trochę jawora, muszę z niego popróbować.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2568
- Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
- Lokalizacja: Mszczonów
Witam
Podjedź do sklepy akwarystycznego i kup "piasek" na dno do akwarium. Są to takie około 1cm grubości ziarenka piasku o szorstkiej powierzchni oraz ceramike do filtrów tzw. "dolnych przelewowych". Obroty bębna musisz sobie dopasować, bo przy dużych to zniszczy Ci elementy polerowane. Ja polerowałem przez cztery godziny i wtedy wszystko było gotowe do malowania.
robert
Podjedź do sklepy akwarystycznego i kup "piasek" na dno do akwarium. Są to takie około 1cm grubości ziarenka piasku o szorstkiej powierzchni oraz ceramike do filtrów tzw. "dolnych przelewowych". Obroty bębna musisz sobie dopasować, bo przy dużych to zniszczy Ci elementy polerowane. Ja polerowałem przez cztery godziny i wtedy wszystko było gotowe do malowania.
robert
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 800
- Rejestracja: 01 lip 2013, 00:27
- Lokalizacja: Krk
Kolego Pukury nieukrywam ale liczyłem na Twoja pomoc. Przeglądając inne wątki zauważyłem, ze znasz się na tym. Zdjęcia postaram się dodać popołudniu. Z kierunkiem to chyba nie mam narazie wyboru. Toczę/frezuje (już sam nie wiem bo element jest nieruchomy a nóż się obraca) cięte z drążka. Myśle nad wycinaniem krążków z płyt/desek ale muszę znaleźć kogoś kto mi foszty/deski potnie na lamelki ok 4-10mm po w miarę znośnych pieniądzach.
[ Dodano: 2017-05-09, 19:25 ]
Dodaje zdjęcia.
Tak jak widać na zdjęciach jak nóz jest płaski to na rantach robią się takie farfocle, tak jaby drewno było wypychane na zewnątrz i tam się zawija.


Natomiast jak robie już cos nozem takim jak ten poniżej to rant jest przycinany i w miare ladnie to wychodzi.




Elementy byly robione na szybko do zdjęć także nie zwracajcie uwagi na szczegóły. Chciałem tylko pokazac o co mi chodzi. Mam nadzieję, że widać, nie wiem jakiej max wielkości można dodawac fotki.
Kolego kubus 838 jednocentymetrowe "ziarenko" piasku to juz chyba bardziej kamyczek to moze sprobowac z jakims grysem czy cos takiego?
[ Dodano: 2017-05-09, 19:25 ]
Dodaje zdjęcia.
Tak jak widać na zdjęciach jak nóz jest płaski to na rantach robią się takie farfocle, tak jaby drewno było wypychane na zewnątrz i tam się zawija.


Natomiast jak robie już cos nozem takim jak ten poniżej to rant jest przycinany i w miare ladnie to wychodzi.




Elementy byly robione na szybko do zdjęć także nie zwracajcie uwagi na szczegóły. Chciałem tylko pokazac o co mi chodzi. Mam nadzieję, że widać, nie wiem jakiej max wielkości można dodawac fotki.
Kolego kubus 838 jednocentymetrowe "ziarenko" piasku to juz chyba bardziej kamyczek to moze sprobowac z jakims grysem czy cos takiego?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2379
- Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
- Lokalizacja: Poznań
Nie, to było raczej przeznaczone do tzw. posypki. Przypomina to, stosowane w papierach i pastach ściernych. Piasek i żwir się u mnie nie sprawdziły.Daniu pisze: ziarno korundowe to takie jak do piaskowania?
Zabij mnie, nie pamiętam, to było z głębokiego socjalizmu. Na pewno było liściaste.Daniu pisze:A można wiedzieć jaki stosujesz gatunek drewna?
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 7735
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
witam.
wielkim specjalistą nie jestem - są na forum Kol. robiący w drewnie zawodowo.
jak to bardziej - kołki do skrzypiec , gitar , itp.
i z drewna raczej egzotycznego - heban , palisander .
to się zupełnie inaczej toczy - o wiele lepiej.
po " pierwsze primo " - ten nóż wygląda na ( delikatnie mówiąc ) " nieostry ".
po " po drugie primo " - takie krzaki powstają przy trochę małych obrotach - ile tam ich jest ?
no i jak toczyć takie detale to nóż powinien brać całą krzywiznę i lekko wierzch.
pzd.
wielkim specjalistą nie jestem - są na forum Kol. robiący w drewnie zawodowo.
jak to bardziej - kołki do skrzypiec , gitar , itp.
i z drewna raczej egzotycznego - heban , palisander .
to się zupełnie inaczej toczy - o wiele lepiej.
po " pierwsze primo " - ten nóż wygląda na ( delikatnie mówiąc ) " nieostry ".
po " po drugie primo " - takie krzaki powstają przy trochę małych obrotach - ile tam ich jest ?
no i jak toczyć takie detale to nóż powinien brać całą krzywiznę i lekko wierzch.
pzd.
Mane Tekel Fares