Serwisy fabryczne cnc
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 47
- Rejestracja: 03 maja 2006, 23:02
- Lokalizacja: Poznań
Pozdrów Kazia.
[ Dodano: 2007-10-28, 10:53 ]
Nie chodzi tu aby kogokolwiek reklamować ani cokolwiek. Nie staram się nikogo przekonywać do maszyn jakie serwisuje. Można się spotkać z różnymi opiniami na temat maszyn jak i serwisantów.
Co do szkoleń masz racje tylko pamiętaj że to szef decyduje kiedy, jak często będzie szkolony jego operator. Ja jestem za wsparciem operatorów przez cały czas, pomoc powinna być dostępna, i bezpłatna. Dobry operator oszczędza wiele kłopotów serwisowi.
[ Dodano: 2007-10-28, 10:53 ]
Nie chodzi tu aby kogokolwiek reklamować ani cokolwiek. Nie staram się nikogo przekonywać do maszyn jakie serwisuje. Można się spotkać z różnymi opiniami na temat maszyn jak i serwisantów.
Co do szkoleń masz racje tylko pamiętaj że to szef decyduje kiedy, jak często będzie szkolony jego operator. Ja jestem za wsparciem operatorów przez cały czas, pomoc powinna być dostępna, i bezpłatna. Dobry operator oszczędza wiele kłopotów serwisowi.
Tagi:
-
- Moderator
-
ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1998
- Rejestracja: 27 lis 2004, 19:40
- Lokalizacja: Gniew
- Kontakt:
Witam
Trzymajcie kciuki

Właśnie przygotowuje się do wdrożenia takiego szkoleniaqrek pisze:Co do szkoleń masz racje tylko pamiętaj że to szef decyduje kiedy, jak często będzie szkolony jego operator. Ja jestem za wsparciem operatorów przez cały czas, pomoc powinna być dostępna, i bezpłatna
Trzymajcie kciuki

... z poważaniem ....pozdrawiam --- Doceń to że, poświęciłem Ci trochę czasu !!! wciśnij "pomógł" to nic nie kosztuje
---
Moja pierwsza i druga maszynka a trzecia w fazie testu http://www.cnc.info.pl/viewtopic.php?t=2281

Moja pierwsza i druga maszynka a trzecia w fazie testu http://www.cnc.info.pl/viewtopic.php?t=2281
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 122
- Rejestracja: 18 lut 2007, 13:06
- Lokalizacja: POMORZE
Wiadomo
lecz serwis może wpłynąć na decyzję szkolenia i długość szkolenia , każdy wie im lepszy operator tym maszyna sprawniejsza i mniej awaryjna tak więc proponuję bardziej szkolić operatorów którzy będą obsługiwać maszynęqrek pisze:Co do szkoleń masz racje tylko pamiętaj że to szef decyduje kiedy, jak często będzie szkolony jego operator.
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 18
- Rejestracja: 18 wrz 2005, 15:59
- Lokalizacja: Łomża
Szalony operator stanowi zagrozenie dla maszyny, siebie i innych.qrek pisze: Dobry operator oszczędza wiele kłopotów serwisowi.
Operatorzy potrafią tak "zagrzebać" w maszynie , że czasami dopiero reinstalacja całego
systemu może podnieść maszynę. Montuję maszyny CNC i szkolę operatorów
od ładnych paru lat. Większość z nich to typowi operatorzy. Zakłada dechę i puszcza program. Reszta go nie interesuje. Z resztą tego tylko wymaga szef. Nawet jak czegoś się nauczy to potem cofa się w postępie geometrycznym. Doszkalanie operatorów ma sens tylko gdy tego wymaga sytuacja w zakładzie.
Serwisuję większość zamontowanych przez siebie maszyn i pierwsze co robię to dokładne odpytanie operatora nt usterki w maszynie. Nawet jak powie, że maszyna "inaczej mu brzęczy" to należy traktować to poważnie.
Jeśli chodzi o współpracę z serwisami fabrycznymi to wszystko zależy od polityki firmy.
("... tam gdzie zaczyna się polityka kończy się rozum...")
Włoskie firmy obrały taktykę wyłączności tj. masz problem to zgłoś się do naszego dealera.
Żadnej pomocy.
Niemcy w większości starają się pomagać. Myślę że pojęli , że od szybkiej reakcji na problemy serwisowe zależy wizerunek firmy a tym samym wielkość sprzedaży.
"Skośnoocy" bardzo chętnie pomogą ale mają mało wiedzy a części zamienne najpierw
pokonują drogę do księżyca a dopiero potem trafiają pod podany adres.
( czas oczekiwania na enkoder z japonii 6 tygodni. po prośbach na kolanach 2 tyg )
Dokumentacje bez większych problemów ( jak czytasz krzaczory )
POZDRAWIAM WSZYSTKICH SERWISANTÓW FABRYCZNYCH ŚWIATA
( bez aluzji. w większości to ludzie bardzo mili i sympatyczni )
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 205
- Rejestracja: 20 sty 2007, 12:32
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Coś kręcisz kolego -piszesz że ciągniesz ten wątek nie po to by promować maszyny które serwisujesz a potem klasycznie robisz konkurencji "koło pióra".qrek pisze:Wiem jak to niestety działa tzw. odbijanie piłeczki (zgadnę pracujesz na maszynach DMG). Tak jak kolega Easy pisał nie jest problemem dowiedzieć się czegoś, szczególnie teraz jak mamy internet. Więc skrywanie jakichś informacji wynika głównie z niewiedzy, która niestety wynika często z braku doświadczenia i niestety braku przepływu informacji od producenta
Nieładnie.
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 47
- Rejestracja: 03 maja 2006, 23:02
- Lokalizacja: Poznań
To o odbijaniu piłeczki nie tyczyło się tylko tej firmy. A co reklamy nie widzę nigdzie ( i nie pojawi się nazwa firmy w której obecnie pracuje) Pojawiła się tylko nazwa firmy w której pracowałem, a że często w PZL mielec bywałem to dlatego pytam. Jak pisałem wasze uwagi może otworzą oczy niektórym serwisom. A co do jakości obsługi serwisowej jak jest każdy widzi jak jest. Pozdrwiam
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 100
- Rejestracja: 25 cze 2007, 23:43
- Lokalizacja: warszawa
Generalnie.
Operator nie ma dostepu do danych maszynowych
Operator może wykonać dany program i zmienić detal na następny
Operator-programista może mieć dostęp do danych maszynowych
Operator-programista jest zmuszony do napisania programu i wykonania detalu wg rys
Czy jest za to odpowiednio wynagrodzony, to jest juz osobna bajka
Operator nie ma dostepu do danych maszynowych
Operator może wykonać dany program i zmienić detal na następny
Operator-programista może mieć dostęp do danych maszynowych
Operator-programista jest zmuszony do napisania programu i wykonania detalu wg rys
Czy jest za to odpowiednio wynagrodzony, to jest juz osobna bajka
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 13
- Rejestracja: 16 sty 2008, 22:52
- Lokalizacja: warszawa
Ja generalnie jestem zdania że operator nie powinien mieć dostępu do parametrów maszynowych a te do których powinien mieć są zazwyczaj zabezpieczone hasłem napisanym w instrukcji. a że operator widzi instrukcję pierwszy i ostatni raz na szkoleniu przy uruchomieniu maszyny to sory, a niektórych operatorów ( nie wszystkich- znaczną mniejszość ) nie interesuje nic więcej a już napewno nie myślenie ich zdaniem jest nacisnąć start i niech się dzieje wola nieba a jak się coś popie..li to dzwoni się do serwisu a szefowi wciśnie się gadkę " ona sama tam pojechała", a w serwisach też przcują tylko ludzie
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 3
- Rejestracja: 03 sty 2008, 13:46
- Lokalizacja: Poniatowa
Witam
Ja kontaktując się telefonicznie z serwisem w Polsce, musze powiedzieć, że zostałem obsłużony miło i profesjonalnie, ale dla odmiany jakoś nie mam zbyt dobrego kontaktu z serwisem niemieckim, co prawda próbowałem się z nimi kontaktować przez email i fax, a nie telefonicznie, tak więc może dlatego mnie olali.... mówiąc krótko. Wcześniej pracowałem jako serwisant ale trochę innych urządzeń elektronicznych, teraz staram się naprawiać różne cnc w firmie
pozdrawiam
Ja kontaktując się telefonicznie z serwisem w Polsce, musze powiedzieć, że zostałem obsłużony miło i profesjonalnie, ale dla odmiany jakoś nie mam zbyt dobrego kontaktu z serwisem niemieckim, co prawda próbowałem się z nimi kontaktować przez email i fax, a nie telefonicznie, tak więc może dlatego mnie olali.... mówiąc krótko. Wcześniej pracowałem jako serwisant ale trochę innych urządzeń elektronicznych, teraz staram się naprawiać różne cnc w firmie
pozdrawiam