Serwisy fabryczne cnc
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 47
- Rejestracja: 03 maja 2006, 23:02
- Lokalizacja: Poznań
Serwisy fabryczne cnc
Witam jest naprawdę pomocne i wartościowe. Chciałbym drodzy koledzy poznać wasze opinie na temat serwisów fabrycznych maszyn CNC od frezarek po lasery itp. , chodzi o to co was wk.....wia, czego oczekujecie od nich (wiadomo szybkiej interwencji), jakiego wsparcia z ich strony oczekujecie.(prosze o wyrozumiałość to mój pierwszy post)
[ Dodano: 2007-10-24, 18:38 ]
Oczywiście forum jest pomocne i wartościowe. Żeby nie było niedomówień jestem pracownikiem takiego serwisu i chciałbym aby ten serwis wyszedł naprzeciw oczekiwaniom klientów, ito nie tylko właścicieli ale też was ludzi którzy pracują na tych maszynach i codziennie borykają się z różnymi problemami. Wszystkie uwagi będą cenne.
[ Dodano: 2007-10-24, 18:38 ]
Oczywiście forum jest pomocne i wartościowe. Żeby nie było niedomówień jestem pracownikiem takiego serwisu i chciałbym aby ten serwis wyszedł naprzeciw oczekiwaniom klientów, ito nie tylko właścicieli ale też was ludzi którzy pracują na tych maszynach i codziennie borykają się z różnymi problemami. Wszystkie uwagi będą cenne.
Tagi:
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 47
- Rejestracja: 03 maja 2006, 23:02
- Lokalizacja: Poznań
Zadałem tego posta ponieważ chce przeforsować u mnie w firmie większe otwarcie na operatorów. No i spodziewałem się może ze strony Wysokiego forum jakichś uwag.
A co to skrytości z tego co wiem wytłumaczenia są dwa 1. Nigdy nie wiadomo czy osoba z którą rozmawiasz nie narobi kłopotów tzn. nagrzebie cosik w sterowaniu, parametrach, roz..doli coś potem spuści się na serwis 2. Ito najczęściej ze zwykłej niewiedzy starczy poobserwować ja często rozmawia przez telefon z kolegami.
Zjeździłem już trochę firm i wiem że zaufać komuś też nie jest proste napewno nie od razu. Pozdrawiam
A co to skrytości z tego co wiem wytłumaczenia są dwa 1. Nigdy nie wiadomo czy osoba z którą rozmawiasz nie narobi kłopotów tzn. nagrzebie cosik w sterowaniu, parametrach, roz..doli coś potem spuści się na serwis 2. Ito najczęściej ze zwykłej niewiedzy starczy poobserwować ja często rozmawia przez telefon z kolegami.
Zjeździłem już trochę firm i wiem że zaufać komuś też nie jest proste napewno nie od razu. Pozdrawiam
-
- Moderator
-
ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1998
- Rejestracja: 27 lis 2004, 19:40
- Lokalizacja: Gniew
- Kontakt:
Witam
Pozwoli kolega, że i ja się wypowiem
Jeśli chodzi o serwis naszych maszyn (nie z polski) jednym z problemów są terminy
i nie wynika to tylko z odległości ale z oczywistej rzeczy która nas w europie dotknęła, brak fachowców i strasznie napięte terminy
Podobno firma produkująca maszyny ma takie zmówienia, że nie jest w stanie sprostać temu z obecną załogą i halami produkcyjnymi jakimi dysponuje
Pozwoli kolega, że i ja się wypowiem

Jeśli chodzi o serwis naszych maszyn (nie z polski) jednym z problemów są terminy
i nie wynika to tylko z odległości ale z oczywistej rzeczy która nas w europie dotknęła, brak fachowców i strasznie napięte terminy
Podobno firma produkująca maszyny ma takie zmówienia, że nie jest w stanie sprostać temu z obecną załogą i halami produkcyjnymi jakimi dysponuje
... z poważaniem ....pozdrawiam --- Doceń to że, poświęciłem Ci trochę czasu !!! wciśnij "pomógł" to nic nie kosztuje
---
Moja pierwsza i druga maszynka a trzecia w fazie testu http://www.cnc.info.pl/viewtopic.php?t=2281

Moja pierwsza i druga maszynka a trzecia w fazie testu http://www.cnc.info.pl/viewtopic.php?t=2281
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 47
- Rejestracja: 03 maja 2006, 23:02
- Lokalizacja: Poznań
Tak z brakiem fachowców się zgodzę, to jest mój drugi serwis fabryczny w którym pracuje (nie polski) i widze że nasz rynek troche ich zaskoczył tzn. dynamika jego rozwoju. W pierwszej firmie w której pracowałem przez cztery lata sprzedali około 400 maszyn,a zatrudnili 2 serwisantów.
Myślę że dlatego należałoby silnie wesprzeć firmy tak aby w dużej mierze samodzielnie lub z niewielką pomocą serwisu mogła dać sobie radę.
Serwis nie powinien być tylko egzekutorem i świętym wybawicielem. ale kumplem na którego można liczyć (sorki za te przenośnie)
Myślę że dlatego należałoby silnie wesprzeć firmy tak aby w dużej mierze samodzielnie lub z niewielką pomocą serwisu mogła dać sobie radę.
Serwis nie powinien być tylko egzekutorem i świętym wybawicielem. ale kumplem na którego można liczyć (sorki za te przenośnie)
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 8
- Rejestracja: 08 lis 2005, 13:59
- Lokalizacja: Mielec
Obsługuję głównie obrabiarki niemieckie i zwrócenie się z jakimkolwiek zapytaniem do polskiego serwisu kończy się stwierdzeniem "proszę na faxa przesłać opis usterki a my zastanowimy się kiedy będziemy mogli was odwiedzić", dzwoniąc z tym samym pytaniem do niemiec dostaję szczegółową instrukcję jak daną usterkę usunąć.
ws
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 47
- Rejestracja: 03 maja 2006, 23:02
- Lokalizacja: Poznań
Wiem jak to niestety działa tzw. odbijanie piłeczki (zgadnę pracujesz na maszynach DMG). Tak jak kolega Easy pisał nie jest problemem dowiedzieć się czegoś, szczególnie teraz jak mamy internet. Więc skrywanie jakichś informacji wynika głównie z niewiedzy, która niestety wynika często z braku doświadczenia i niestety braku przepływu informacji od producenta
-
- Moderator
-
ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1998
- Rejestracja: 27 lis 2004, 19:40
- Lokalizacja: Gniew
- Kontakt:
Witam
Tak jak zaznaczyłem stawiałbym bardziej na to , oczywiście nie tyczy się to wszystkich ale naprawdę są i "Tacy" (ja osobiście nie wiem tak te firmy utrzymują się na rynku) co biorą tylko pieniądze i a nie potrafią nic naprawićqrek pisze:Wiem jak to niestety działa tzw. odbijanie piłeczki /..../ Więc skrywanie jakichś informacji wynika głównie z niewiedzy, która niestety wynika często z braku doświadczenia i niestety braku przepływu informacji od producenta
... z poważaniem ....pozdrawiam --- Doceń to że, poświęciłem Ci trochę czasu !!! wciśnij "pomógł" to nic nie kosztuje
---
Moja pierwsza i druga maszynka a trzecia w fazie testu http://www.cnc.info.pl/viewtopic.php?t=2281

Moja pierwsza i druga maszynka a trzecia w fazie testu http://www.cnc.info.pl/viewtopic.php?t=2281
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 47
- Rejestracja: 03 maja 2006, 23:02
- Lokalizacja: Poznań
Pracuje w serwisie już prawie 5 lat i uważam że musze się jeszcze dużo nauczyć. Nigdy u klienta nie sprawiam wrażenia gościa co to wszystko wie, tylko niechce powiedzieć. Nigdy nie
boje się przyznać jak czegoś nie wiem, albo że nie jestem pewien tego co wiem . Sami wiecie że te maszyny kosztują i nie ma tu miejsca na niepewne i niesprawdzone informacje.
W poprzedniej firmie jak zaproponowałem, że chce się szerzej zapoznać z programowaniem
tak aby pomagać klientom to usłyszałem że jest to mi niepotrzebne.
boje się przyznać jak czegoś nie wiem, albo że nie jestem pewien tego co wiem . Sami wiecie że te maszyny kosztują i nie ma tu miejsca na niepewne i niesprawdzone informacje.
W poprzedniej firmie jak zaproponowałem, że chce się szerzej zapoznać z programowaniem
tak aby pomagać klientom to usłyszałem że jest to mi niepotrzebne.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 122
- Rejestracja: 18 lut 2007, 13:06
- Lokalizacja: POMORZE
Mogę polecić serwisanta z DMG na okręg pomorski , jest faktycznie dobrze przygotowany do swojej pracy ( facet zna się na rzeczy) . Masz rację
maszyny te nie są tanie ale im więcej wie operator tym mniej jest kolizji , serwisy powinny mieć w umowach dodatkowe (konieczne szkolenie)dla operatorów po pół rocznej pracy obrabiarki bo po takim okresie dopiero operator morze powiedzieć czego jeszcze nie wie o maszynie szkolenie te powinno być wliczone w koszta maszynyqrek pisze:Sami wiecie że te maszyny kosztują i nie ma tu miejsca na niepewne i niesprawdzone informacje.