Okazje na Allegro
-
- Posty w temacie: 77
-
- Posty w temacie: 77
Do mocowania frezów używałem oprawki na na stożek MK2 i tulejki zaciskowe ER20.
Oprawka ma na końcu gwint M10, którym we frezarce dociągasz tulejkę szpilką.
Ja w to miejsce wkręcałem na klej śrubę(coś lepszej klasy) tak, że była obcięta około 5 mm za oprawką. W śrubie był na wylot osiowy otwór. Im dłużej śruba obcięta tym lepiej bo będzie ją łatwiej później wybić z gniazda, z tym, że zbyt długa szpilka uniemożliwi włożenie oprawki bo ta nie wejdzie w gniazdo na płetwę, chyba, że zaszlifujemy ją na płasko.
Można wykorzystać też gotową płetwę wkręcaną, nie wiem tylko czy nie będzie konieczne odpuszczanie, żeby w tym wykonać otwór:
http://www.e-darmet.pl/pletwa-do-oprawe ... 53416.html
http://narzedziomis.pl/pletwa-wkrecana- ... s-a-3.html
Kolejny krok to przygotowanie sobie specjalnej nakrętki, w moim przypadku to był kawałek odpowiednio wyfrezowanego wpustu pryzmatycznego.
Nakrętka ta ma wejść do gniazda płetwy, oprzeć się o na krawędziach fasolek i dać możliwość wkręcenia w nią śruby przechodzącej przez otwór w śrubie oprawki. To wszystko.
Montaż wygląda tak, że wciskasz oprawkę do wrzeciona, można puknąć w nią dodatkowo przez drewienko, żeby dobrze osadzić(no ale z umiarem, to nie kowadło..), do gniazda płetwy wkładasz wcześniej spreparowaną nakrętkę i skręcasz wszystko od spodu śrubką M4(coś lepszej klasy).
Po pewnym czasie dobrze jest sprawdzić czy oprawka nie osiadła i czy nie wymaga jeszcze delikatnego dociągnięcia. Frezowałem tak duperele w stali i aluminium przez około rok i ani razu nie zluzowała mi się oprawka. WS-ka była po wymianie łożysk i była kręcona falownikiem do około 6500 obr/min. Luzy łożysk trzeba starannie wyregulować, wtedy temperatura przy długiej pracy nie rośnie nadmiernie. Czasami trzeba też skasować luz na pinoli, na to też jest patent.
Pozdrawiam.
Oprawka ma na końcu gwint M10, którym we frezarce dociągasz tulejkę szpilką.
Ja w to miejsce wkręcałem na klej śrubę(coś lepszej klasy) tak, że była obcięta około 5 mm za oprawką. W śrubie był na wylot osiowy otwór. Im dłużej śruba obcięta tym lepiej bo będzie ją łatwiej później wybić z gniazda, z tym, że zbyt długa szpilka uniemożliwi włożenie oprawki bo ta nie wejdzie w gniazdo na płetwę, chyba, że zaszlifujemy ją na płasko.
Można wykorzystać też gotową płetwę wkręcaną, nie wiem tylko czy nie będzie konieczne odpuszczanie, żeby w tym wykonać otwór:
http://www.e-darmet.pl/pletwa-do-oprawe ... 53416.html
http://narzedziomis.pl/pletwa-wkrecana- ... s-a-3.html
Kolejny krok to przygotowanie sobie specjalnej nakrętki, w moim przypadku to był kawałek odpowiednio wyfrezowanego wpustu pryzmatycznego.
Nakrętka ta ma wejść do gniazda płetwy, oprzeć się o na krawędziach fasolek i dać możliwość wkręcenia w nią śruby przechodzącej przez otwór w śrubie oprawki. To wszystko.
Montaż wygląda tak, że wciskasz oprawkę do wrzeciona, można puknąć w nią dodatkowo przez drewienko, żeby dobrze osadzić(no ale z umiarem, to nie kowadło..), do gniazda płetwy wkładasz wcześniej spreparowaną nakrętkę i skręcasz wszystko od spodu śrubką M4(coś lepszej klasy).
Po pewnym czasie dobrze jest sprawdzić czy oprawka nie osiadła i czy nie wymaga jeszcze delikatnego dociągnięcia. Frezowałem tak duperele w stali i aluminium przez około rok i ani razu nie zluzowała mi się oprawka. WS-ka była po wymianie łożysk i była kręcona falownikiem do około 6500 obr/min. Luzy łożysk trzeba starannie wyregulować, wtedy temperatura przy długiej pracy nie rośnie nadmiernie. Czasami trzeba też skasować luz na pinoli, na to też jest patent.
Pozdrawiam.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 25
- Posty: 309
- Rejestracja: 20 cze 2014, 15:02
- Lokalizacja: Bielawa
OUS z bogatym wyposażeniem, cena trochę wysoka ale może ktoś się skusi.
http://allegro.pl/ous-1-tokarka-frezark ... ml#thumb/5
http://allegro.pl/ous-1-tokarka-frezark ... ml#thumb/5