Witam.
Łożyska na wrzecionie można zastosować dowolne. Stożkowe jak najbardziej, na pewno lepiej się sprawdzą niż kulkowe. To już od Ciebie zależy. Chodzi o samą koncepcję maszyny, nie trzeba tego dokładnie powielać. Polecam inne filmiki tego gościa. Pokazuje w nich krok po kroku budowę swych maszynek.
Pozdrawiam.
Budowa miniaturowej tokarki
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 6
- Posty: 6
- Rejestracja: 26 sty 2017, 16:02
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Witam trochę czasu minęło w wolnym czasie zdobywam tanim kosztem elementy do budowy tokarki, udało mi się zdobyć konik prawdopodobnie z tokarki tsa/tsb 16, jednak jest on bez pinoli, chciałbym ją dorobić tak jak w oryginalym wykonaniu czyli pod stożek mk1, jaki może być oreintacyjny koszt wykonania takiej pinoli ? konik ten chce zamontować na prowadnicy liniowej tak jak jest na załączonym zdjeciu, tzn będzie podfrezowany w środku na wymiar prowadnicy, aby dobrze się opierał. jak myślicie czy tego typu rozwiązanie będzie zapewniało na tyle dostatecznie dobrą sztywność ? oryginalnie tokarki mają dwie równoległe prowadnice, ja chce wykorzystać tą moją wydaje mi się że się sprawdzi,oryginalnie pracowała w przemysłowej frezarce cnc.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2057
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
Zobacz EMCO UNIMAT LS - może coś odwzorujesz. Też ma uchwyt 50mm i 2 łożyska kulkowe 13x30x7mm mocowane w przesuwnej tulei. Jak widać przy tym rozmiarze uchwytu wystarczają.
Na Twoim miejscu bym dorobił wrzeciono przelotowe a nie bawił się przerabianiem na wrzeciono stożka MK1. Uchwyt ma mocowanie na gwint M14x1 i dorobienie nie powinno być drogie. Możesz dać trochę większe łożyska i po kłopocie. Jak się bardzo uprzesz możesz dołożyć z tyłu kulkowe oporowe jak np. w TSA-16 albo tak jak chciałeś zastosować stożkowe. Kasowanie luzu będzie przebiegało podobnie. Nie ma co przesadzać z wymiarami, to jest uchwyt zegarmistrzowski.
Konik od TSA lub TSB to będzie przy nim KOBYŁA
. Ale za to nie padnie z wysiłku
. Jak chcesz mieć dobrze spasowaną pinolę, to musisz wykonawcy dostarczyć pozostałość konika. Co ze śrubą? Też do dorobienia? Na wszelki wypadek - ma gwint lewy płaski 10x2, zwymiarowany rysunek jest w DTRce TSA-16.
Powodzenia !
Na Twoim miejscu bym dorobił wrzeciono przelotowe a nie bawił się przerabianiem na wrzeciono stożka MK1. Uchwyt ma mocowanie na gwint M14x1 i dorobienie nie powinno być drogie. Możesz dać trochę większe łożyska i po kłopocie. Jak się bardzo uprzesz możesz dołożyć z tyłu kulkowe oporowe jak np. w TSA-16 albo tak jak chciałeś zastosować stożkowe. Kasowanie luzu będzie przebiegało podobnie. Nie ma co przesadzać z wymiarami, to jest uchwyt zegarmistrzowski.
Konik od TSA lub TSB to będzie przy nim KOBYŁA


Powodzenia !
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 246
- Rejestracja: 26 wrz 2016, 14:10
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Właśnie zaczynam bawić się w budowę mikrotokarenki. Mam ten sam uchwyt. Jako wrzeciono użyłem tylnej piasty rowerowej do BMX. Ma ona oś z gwintem 14x1 i jest na łożyskach maszynowych. Piastę zamocowałem za pomocą wsporników końcowych do prowadnic Sk35. Chwilowo napęd modelarskim silnikiem bezszczotkowym poprzez pasek zębaty.
Sprawdź swój uchwyt, mój prawdopodobnie nie jest centryczny i osiowy. Sama piasta jest prosta i jej oś nie ma bicia, za to uchwyt ma bicie rzędu 0,5mm mierzone przy szczękach. Do tego zamocowanyw uchwycie wałek o długości 135mm ma na końcu bicie rzędu 1,5mm. Jak się w 100% upewnię, że nie jest to efekt osadzenia na gwincie ale faktycznie błąd wykonania uchwytu, to będzie mnie czekać szlifowanie.
Sprawdź swój uchwyt, mój prawdopodobnie nie jest centryczny i osiowy. Sama piasta jest prosta i jej oś nie ma bicia, za to uchwyt ma bicie rzędu 0,5mm mierzone przy szczękach. Do tego zamocowanyw uchwycie wałek o długości 135mm ma na końcu bicie rzędu 1,5mm. Jak się w 100% upewnię, że nie jest to efekt osadzenia na gwincie ale faktycznie błąd wykonania uchwytu, to będzie mnie czekać szlifowanie.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 7619
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
Obstawiam że bląd wynika z mocowania na gwincie. Raz że sam gwint raczej jest walcowany a to nie jest zbyt dokladna technologia wykonania tak osiowego jak i liniowego, a dwa to jesli nie masz zadnych innych powierzchni osadzenia tego uchwytu to jest tragedia i będzie zawsze nierówno zamocowany.mareq_bb pisze:Jak się w 100% upewnię, że nie jest to efekt osadzenia na gwincie ale faktycznie błąd wykonania uchwytu, to będzie mnie czekać szlifowanie.

Ostatnio zmieniony 20 cze 2017, 12:30 przez IMPULS3, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Tu kolego masz "gotowca" do wykorzystania, ewentualnie modyfikacji(np wrzeciona)..
http://mlodytechnik.pl/files/gsu/89-nw- ... okarka.pdf
http://mlodytechnik.pl/files/ect/89-nw- ... owa_ii.pdf (cz. 2)
http://mlodytechnik.pl/files/der/89-nw- ... tolowa.pdf (uzupełnienie)
( http://mlodytechnik.pl/zrob-to-sam/archiwum )
http://mlodytechnik.pl/files/gsu/89-nw- ... okarka.pdf
http://mlodytechnik.pl/files/ect/89-nw- ... owa_ii.pdf (cz. 2)
http://mlodytechnik.pl/files/der/89-nw- ... tolowa.pdf (uzupełnienie)
( http://mlodytechnik.pl/zrob-to-sam/archiwum )
pozdrawiam,
Roman
Roman