Cóż, pozwolę sobie skorzystać z tego tematu, skoro i tak już jest
Na początek witam Wszystkich jest to mój pierwszy post na tym forum.
Jak się zapewne domyślacie... szukam tokarki. Konkretniej małej tokarki precyzyjnej.
Jestem zupełnym nowicjuszem w tym temacie, pomijając ogólną wiedzę na temat obróbki skrawaniem, stąd mam do Was kilka pytań. Proszę się nie śmiać za bardzo
1. Co chciałbym zrobić?
Moim głównym celem jest praca z aluminium (stop PA9, jeśli się uda, lub PA6, podobno dobrze skrawalne) oraz uzyskanie efektu estetycznego, tzn. nie są dla mnie problemem drobne odchyłki wymiarowe, które nie będą widoczne dla ludzkiego oka. Powierzchnie po obróbce będą anodowane. Nie będę wytwarzał raczej masowych ilości tego typu elementów, ale nie chcę wykluczać kilkudziesięciu, może nawet kilkuset (100-300) rocznie, chociaż kilkadziesiąt jest znacznie bardziej realistyczne. Jakby miało być kilkaset, to zapewne zwiększy się wtedy budżet i będę rozmyślał nad ponownym zakupem.
Dysponuję budżetem około 4.5-6 tysięcy złotych (całość, nie tylko tokarka), jednak jeżeli dodatkowe go zwiększenie o kilkaset lub nawet tysiąc złotych pozwoli na zakup zdecydowanie bardziej uniwersalnych narzędzi (z możliwością komfortowej obróbki stali, większych elementów itd.), to jestem w stanie tyle dołożyć. Chodzi mi też o sprzęt o kompaktowych rozmiarach, który będzie można w miarę swobodnie przenosić w miarę potrzeby. Wolałbym uniknąć wagi powyżej 50kg.
Poniżej zamieszczam rysunek elementu, który chciałbym obrobić, oraz efekt końcowy. Prefabrykatem jest rura aluminiowa 40x5mm o długości 220mm. Nie są to jeszcze wymiary końcowe, chodzi mi o pokazanie ogólnego założenia. Po obróbce grubość ścianki w najcieńszym punkcie wynosi 1.5-2mm (część centralna).
Będę potrzebował tokarki i frezarki, więc
na samą tokarkę budżet to około 4 tysiące zł. Frezarkę mam upatrzoną (Proxxon MF70) i wydaje mi się, że do moich prostych zastosowań wystarczy. Mam nadzieję, bo następny próg cenowy jest jakieś 3-4 razy wyższy... ale nie o tym teraz.
2. Jaką tokarkę wybrać?
Rozglądałem się sporo po allegro i innych stronach, ale szczerze mówiąc, nie wiem, jakie są różnice między tymi wszystkimi tokarkami.
Moje kryteria:
- przyjazne dla początkującego (prosta konserwacja, trochę też przerażają mnie te wszystkie posty na temat doprowadzania tokarki do stanu używalności)
- nieduże wymiary/masa
- akceptowalna cena
- przestrzeń robocza minimum 180/300
- obrót na saniach
- komfortowa obróbka aluminium, raczej nie będę obrabiał stali, ale oczywiście lepiej mieć taką możliwość na przyszłość.
- automatyczny posuw.
- nie wymagam powalającej dokładności, to nie będą części maszynowe.
- możliwość wygodnego toczenia krótkich (3-5cm) stożków (sanie z obrotem?). Nie do końca rozumiem toczenie stożka poprzez przesunięcie konika i nie wiem też, czy jest możliwe z kłem obrotowym (o tym niżej).
Przede wszystkim zainteresowały mnie:
Bernardo Hobby 300 VD -
Sklep
+ wystarczająca przestrzeń robocza
+ Cyfrowe wskaźniki (chyba wygodna sprawa?)
+ Nieduże rozmiary i waga.
- Cena
Gremminger GW 24M -
allegro
+ Większa przestrzeń robocza od Hobby 300
+ Nieduże rozmiary i waga.
+ Dużo niższa cena.
+ Większa moc.
- Brak wskaźników cyfrowych
Ewentualnie
Maktek Tytan 500 -
allegro
+ Duża przestrzeń robocza
+ Niższa cena
+ Większa moc
- Duża masa i rozmiary
Było też sporo innych modeli w tym przedziale cenowym, ale jak wspominałem, nie jestem w stanie zbyt dobrze określić, gdzie leżą wszystkie różnice i na co konkretnie zwracać uwagę.
Także bardzo proszę o opinie na temat tych tokarek, lub też jakieś propozycje spoza tej puli, jestem jak najbardziej na nie otwarty, byleby cena mieściła się w granicach rozsądku
3. Pozostałe pytania.
Czy w przypadku obróbki takich elementów wystarczy mocowanie "od wewnątrz" rury, czy może konieczne jest dokupienie kła obrotowego?
Znalazłem coś takiego:
sklep
Z tym mocowaniem chodzi mi o przypadek B-B1, większość szczęk to 80mm, więc nie złapię mojej rury o średnicy 40mm, zresztą wygodniej byłoby od środka, bo od zewnątrz na obu końcach będą stożki:
