Czujnik indukcyjny raz działa raz nie .

Mam problem z czujnikiem w głowicy . Czujnik działa normalnie niekiedy tydzień niekiedy miesiąc , potem dostaje szalu . Co dziwne po odkręceniu i zakręceniu z powrotem wszystko działa normalnie . Juz raz go wymieniłem na używany i rok było ok teraz od jakiś 3 miesięcy znowu dostaje świra . Pytanie mam takie , czy dioda która sygnalizuje działanie czujnika ma całkowicie zgasnąć kiedy czujnik nie ma kontaktu ? . Bo teraz się żarzy cały czas , przy kontakcie zapala się mocno . Drugie pytanie czy masa ma znaczenie w takich czujnikach ? Wydaje mi się ze nie bo czujnik po wyjęciu działa tak samo .
Mam zamówiony nowy czujnik ale mam przeczucie ze to chyba nie jest wina czujnika .

Chodzi o czujnik nr 8
https://drive.google.com/open?id=0B8-VL ... jZfWVpPamc
filmik
https://drive.google.com/open?id=0B8-VL ... UtlRXFyMXc

W sprawnym czujniku nie ma stanów "przejściowych" i albo led świeci, albo nie. Chińskie czujniki są dość himeryczne, ale bez względu na to czy to żółtek czy firmówka nie znoszą napięć wyższych niż znamionowe. I tak dla 24v lepiej użyć 12V niż 25V.
Patrząc na filmik trudno cokolwiek wywnioskować bo sytuacja może być taka że czujnik tylko na moment traci kontakt bo jest zbyt blisko wałka?. Spróbuj zwiększyć dystans między wałkiem i czujnikiem aby te stany były bardziej czytelne.