Materiał na wytaczadło "drill rod" co to jest?

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC
Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 11925
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#11

Post napisał: RomanJ4 » 14 paź 2016, 08:55

Panowie, w "borsztangach" ze stali szybkotnącej (lub węglika) to tylko ostrze robocze, reszta to stal, w fabrycznym wykonaniu narzędziowa utwardzona, a w amatorskim na przykład z półosiek samochodowych, a nawet dużych wytaczaków http://www.truetex.com/boring.htm

A cały pic polega na tym, że trzonek "borsztangi" jest dużo większej średnicy niż u odpowiedniego do wytaczanej średnicy normalnego wytaczaka, przez co może być dłuższy(głębokie otwory) lub/i sztywniejszy.
http://www.cadcamengineering.net/boring/
http://www.superiormachinetools.com/war ... b-smt18985
Obrazek ObrazekObrazek
mentyl pisze:A wychodzi, że u nas takiego produktu nie ma pod podobną nazwą.

są ze stożkami do mocowania bezpośrednio we wrzecionie (np HCP CEGIELSKI-POZNAŃ albo VIS-WARSZAWA) na All.. http://allegro.pl/listing/listing.php?s ... 5-1012&p=4
http://allegro.pl/wytaczadlo-ptwh-5x18x ... 62101.html
http://allegro.pl/wytaczadlo-ptw1-5x50x ... 62002.html
http://allegro.pl/wytaczadlo-ptwt-5x28x ... 73651.html
http://allegro.pl/wytaczadlo-ptw1-4x25x ... 62024.html
Obrazek

Poza granicami Pl występują prędzej pod nazwą "boring bar" choć odnosi się ono także do zwykłego wytaczaka
http://www.ebay.co.uk/itm/331916754866? ... rmvSB=true
http://lprtoolmakers.auctivacommerce.co ... 12307.aspx
http://www.myford-lathes.com/tools.htm
http://www.truetex.com/boring.htm

[youtube][/youtube]
Ostatnio zmieniony 14 paź 2016, 09:58 przez RomanJ4, łącznie zmieniany 3 razy.


pozdrawiam,
Roman

Awatar użytkownika

grg12
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1743
Rejestracja: 03 sty 2007, 14:27
Lokalizacja: Wiedeń

#12

Post napisał: grg12 » 14 paź 2016, 09:29

"Drill rod" miemcy nazywają "silberstahl" - w Austrii jeśli prosisz o siblerstahl dostaniesz 115CrV3 (1.2210).
Sprzedawane zwykle w formie wałków szlifowanych o tolerancji h9 długości 2m - czasami można też znaleźć w formie pręta kwadratowego. Bardzo łatwe do hartowania - wystarczy nagrzać palnikiem do czerwoności, schodzić w wodzie i odpuścić do żóltego koloru (na wszelki wypadek zaznaczę - ma się pokryć żółtą oksydą a nie świecić na żółto :) ) i do więksozści zastosowań wystarczy. Jak ktoś ma piecyk hartowniczy oczyscie będzie lepiej.
Robi się z tego drobne narzędzia, wałki napędowe do modeli i co tam jeszcze wpadnie do głowy. Ja zrobiłem prowadnice do frezarki :)


Autor tematu
mentyl
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 4
Posty: 20
Rejestracja: 01 lut 2005, 17:58
Lokalizacja: Warszawa

#13

Post napisał: mentyl » 14 paź 2016, 10:41

Dzięki za odpowiedzi. Testowałem wałek hartowany powierzchniowo i nie dam rady zrobić w nim ładnego otworu pod kątem i gwintowanie poprzecznie i cienkiego nacięcia. Więc bez harowania się nie obędzie, a co za tym idzie zamierzam kupić trochę tej NW1 /1.2210 / srebrzanka jakiś palnik i zobaczymy co wyjdzie :)

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 11925
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#14

Post napisał: RomanJ4 » 14 paź 2016, 11:13

Dobrze się też hartuje domowym sposobem stal używana na gryfy do sztang czy hantli. Jest to stal zazwyczaj CrMo, niestety nie można znaleźć dokładnego oznaczenia, dobrze się obrabia skrawaniem, hartowałem palnikiem wałki zębate z niej wykonane, t° ~840°C - 970°C,
Obrazek
odpuszczanie niskie t°~180°C przez 2h robiłem w piekarniku, stan po ulepszeniu około 45HRC sprawdzone pilnikiem https://www.uni-max.com.pl/zestaw-pilni ... ardosci/d/ (dla porównania zróbcie sobie punkt punktakiem na małym krążku tej stali, a po jej hartowaniu drugi, starając się uderzyć z tą samą siłą, ewentualnie pod praską. Różnicę doskonale widać)
pozdrawiam,
Roman

Awatar użytkownika

grg12
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1743
Rejestracja: 03 sty 2007, 14:27
Lokalizacja: Wiedeń

#15

Post napisał: grg12 » 14 paź 2016, 11:35

IMHO nie ma potrzeby robienia całej "borsztangi" ze stali narzędziowej - robiłem podobne narzędzia do gwintowania wewnętrznego ze z uchwytem ze zwykłej stali automatowej i kawałkiem "stałki" HSS (albo resztkami złamengo gwintownika) jako ostrzem i nie mam z nimi problemów. No może z imbusem w śrubie zaciskającej :)
Szczerze mówiąc podejrzewam że miekki uchwyt może być nawet lepszy od hartowanego bo lepiej tłumi drgania - ale głowy za to nie dam.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”