Uszczelnienie. Wał maszynowy

Witam,
Mam pytanie odnośnie montażu uszczelnienia na załączonym rysunku wału. Czy powinienem dać uszczelnienie przy łożysku kulkowym i przy łożysku walcowym także?
Znalazłem kilka przykładów rysunków gdzie uszczelnienia są stosowane w podobnej sytuacji jak moja, a na niektórych rysunkach technicznych nie. W literaturze którą posiadam nie znalazłem za wiele na ten temat.
Proszę o podpowiedź.

Student2016 pisze:Mam pytanie odnośnie montażu uszczelnienia na załączonym rysunku wału. Czy powinienem dać uszczelnienie przy łożysku kulkowym i przy łożysku walcowym także?

Pytanie i dylemat jw. nie ma nic wspólnego z rysunkiem technicznym. Jest pojęciem z zakresu budowy i eksploatacji maszyn, maszynoznawstwa...
To czy ma tam być uszczelnienie lub nie zależy od założeń projektowych, jak łożyska będą smarowane i czym oraz gdzie będą zabudowane w całym układzie (np.przekładni) ... to zakłada autor/projektant.
Rysunek techniczny szczegółów jest konsekwencją tych założeń.

Z prawej strony kola zebatego nie wiadomo po co wypusciles ten walek tak daleko - calkiem niepotrzebnie.

Brak odstepu miedzy kolem zebatym a lozyskiem bedzie wkurzal tych ktorzy beda musieli te kolo z jakiegos powodu zdjac ( np zeby wymienic lozysko ).
Podciecie miedzy gwintem pod nakretke 6 a lozyskiem jest za glebokie - niepotrzebne.
Z prawej strony lozyska kulkowego jest jakas linia niewiadomo do czego i po co.
Pozatym z prawej strony lozyska wal rysujesz linie ktora jest rzutem krawedzi obudowy, ale po lewej stronie uz jej nie masz a przy lozysku kulkowym z zadnej.
Korpus ( zaznaaczony numerem 5 przy lozysku kulkowym ) nie jest juz zaznaczony przy lozysku waleczkowym.
Lozyska w tym korpusie to jakos na klej beda sie trzymac ?

Zawsze lepszym rozwiazaniem jest przykrecic do korpusu oprawy lozyskowe zamiast robic gniazda w korpusie na lozyska - jesli nie ma oczywiscie ku temuy jakichs innych przeslanek.

Odnosnie uszczelek.
Widac na rysunku ze twoj walek napedzay ( badz jest napedzany ) przez kolo z prawej strony. Idac w lewo sa dwa lozyska ktore trzymaja go w danej pozycji zamocowane w korpusie. Co sie dzieje z lewej strony juz jest wielka niewiadoma.
Poniewaz rysunek jest niekompleteny ( i slaby ) nie wiadomo gdzie sie to dokladnie znajduje i gdzie sa elementy wewnetrzne ( smarowane ) a gdzie jest "srodowisko" pracy.
Musisz te dwie strefy zidentyfikowac i wtedy mozesz myslec o uszczelkach. Sa przypadki ze uszczelki nie sa potrzebne - maszyna nie pracuje w miejscu gdzie jest pyl woda itp. Trzeba pomyslecv do czego to jest i jak bedzie pracowac.

InzSpawalnik Dzieki za odpowiedź.
Z prawej strony zmniejszyłem długość wałka (minimalna długość wg katalogu tego łożyska w zabudowie) i podciecie miedzy gwintem a łożyskiem.
Z prawej strony koło zębate jest napędzane i jest to strefa pracy, a zamknięty obszar łożyskowania to strefa smarowania. Z lewej strony wielowypust ma łączyć się ze sprzęgłem, a jego nie mam uwzględniać w projekcie, tylko nanieść samo połączenie.
Przeznaczenia tego wałka też nieokreślono, jednak wiem że muszę podać uszczelnienia. Jedynie co mam podane to obciążenia, moment wejściowy, miejsce na koło zębate i łożyska.
Czy teraz rysunek jest dobrze poprawiony?

Ja tam wciaz widze za duzo linii przy tych lozyskach ktorych w mojej opini nie powinno byc.
Takie oprawy jakie dodales jesli sa dostepne z katalogow to super, jesli nie to beda najdrozszym elementem twojego projektu - duze NIE NIE
W tych oprawach namalowales jakies uszczelnienie - jakie ?

Czy nie prostrzym sposobem byloby uzycie zamiast takich opraw zwyklej okraglej blachy z podtoczeniem i wsunietego w nia SIMERINGA ?

Element 5 wymaga dopracowanie. Powinien byc jakios ze soba polaczony na obu lozyskach,
Te nowe oprawy ktore wprowadziles ( 6 i 7 ) maja jakies zaciemnione pola ktore wydaje mi sie sa otworami montazowymi - tak napewno byc pokazane to nie moze bo jak sam widzisz - nie jest czytelne i jednoznaczne ( skoro pytam ; ).
Na srodku tego wala taka linia ? A nie kreska kropka ?
Ja bym to wogole zrobil pol-widok z jednej polowy walka i pol przekroj z drugiej.
Wreszcie0 skoro smarowanie to w oprawach lozyskowych powinny byc jasno i wyraznie na rysunku pokazane "smarowniczki". A w tabelce ja bym widzial jaki rodzaj smaru i co ile czasu wymieniany. W koncu ten rysunek bedzie wysylany przez producenta tej maszyny do uzytkownikow w momencie kiedy uzytkownik zadzwoni i powie - mam problem z lozyskiem prosze przeslac rysunek zebysmy sobie to sami rozlozyli i tp, oraz jaki jest smar zeby sie problem nie powtorzyl.