Reduktor gazu TIG/MIG

Witam Kolegów,

mam taki kłopot, dostałem zadanie pozbycia się sporej ilości sztuk urządzenia, którego po pierwszym obejrzeniu nie byłem w stanie zidentyfikować, pewnie dlatego, że moja wiedza o spawaniu jest równa w zasadzie 0.

Mam urządzenia zwane "GAS REGULATOR & FLOWGAUGE" (na polski to będzie ten reduktor gazu dla spawania mig/tig, chyba ma też coś nazywanego rotametrem) firmy "BORRIS ENGINEERING WORKS LTD.", z dopiskiem ISO-9001 na pudełku. Poza tym nie ma na nim ani w nim absolutnie żadnych informacji, znajduje się tylko urządzenie, zdjęcia na dole posta.

Mam kilka pytań (wybaczcie, jeśli są głupie, ale jestem w tym temacie zupełnie zielony):

1. Kto może być tym zainteresowany? Spawacze oczywiście, ale są może jakieś zakłady, które mogą potrzebować większych ilości? Ewentualnie jakby któryś z Kolegów chciał, to raczej mi nie zabraknie, mam tego trochę niestety.
2. Jak często się coś takiego wymienia?
3. Jak określić jakość tego urządzenia? Prezentuje się całkiem porządnie i przypomina te wystawione na allegro, czy ebayu, ale nie do końca, różni się kilkoma szczegółami.
4. Jak rozumiem do tego elementu po lewej stronie, pod tubą, mocuje się jeden wężyk, a do tego z prawej drugi (tak jest na różnych innych modelach). Do czego służy ten "dyngs" znajdujący się na korpusie naprzeciwko zegara? Czy to jest jakiś zawór bezpieczeństwa?
5. To złączę po prawej stronie ma nakrętkę z gwintem zewnętrznym i grzybek, w innych modelach w tym miejscu widziałem nakrętkę z gwintem wewnętrznym, bez widocznego grzybka, czy to może powodować jakąś niekompatybilność?
6. Czy jednostki na zegarze są uniwersalne? Widzę tam lbf/in^2, więc amerykańskie, ale jest też bar, czyli chyba co kto lubi.
7. Jak wycenić takie cudo? Na allegro podobne kosztują 60-80zł, na ebayu podchodza raczej pod 30 dolców.

Z góry dziękuję, każda informacja się przyda

Zdjęcia:

To przypomina regulator do argonu ( metoda TIG ). Po lewej jest rurka w ktorej znajduje sie kulka ktora pokazuje ile litrow na minute wynosi przeplyw.

InzSpawalnik pisze:To przypomina regulator do argonu ( metoda TIG ). Po lewej jest rurka w ktorej znajduje sie kulka ktora pokazuje ile litrow na minute wynosi przeplyw.

Kilka lat czytam twoje bzdury, ale dzis to przegiąłeś, wróć na uczelnie czy do technikum albo najlepiej zacznij od klasy zerowej, ty nie masz żadnej wiedzy zero pojęcia o czym kolwiek wstyd dla spawalników, ludzie którzy sugerują się twoimi wypowiedziami powinni podać cię do sądu, ty jesteś źródłem dezinformacji tylko i wyłącznie.
cytuję ciebię

"to przypomina " met. TIG"

To jest najzwyklejszy reduktor z rotometrem nic specjalnego, do każdego rodzaju gazu stosuje sie takie lub podobne reduktory.

Wytłumacz nam w jaki sposób ty studia zakończyłeś, ja nie moge pojąć w jaki sposób i myślę większość bystrych tu również .

Wstydu se oszczędź

Jak dla mnie to najzwyklejszy reduktor gazu do argonu ale to nie krociec do podłączenia jest jakiś inny niż te z którymi miałem doczynienia.

W Polsce i w Norwegii spotkałem się wyłącznie z butlami klasycznymi połączenie następowało nakręceniem nakrętki znajdującej się w części reduktora na gwint zewnętrzny butli z gazem... tutaj jest jakiś gwint zewnętrzny na reduktorze czyli to raczej specjalne jakieś połączenie, pracowałem w różnych podrzędnych mordowniach ale z takim kroćcem się nie spotkałem, więc może być problem z łatwym pozbyciem się tego asortymentu - ale podkreślam - jestem od prac wszelakich i również spawaczem to mogę się mylić, chociaż raczej nie w tym przypadku...

O jakości reduktora świadczy czy po podłączeniu do dużej pełnej butli wytrzyma on ciśnienie które się w nim znajduje oraz czy będzie odpowiednio redukował i zapewniał stały wypływ gazu. W tych tanich to dla picu namalowali tą czerwoną skalę, podłączenie wynalazku do dużej butli za 50-60 zł może się zakończyć śmiercią reduktora który nie wytrzyma ciśnienia i membrana to przeszłość

Co do firmy i jakości nie spotkałem się z czymś takim...

Lukadypo : nie przepraszaj nie obrazilem sie
Malo tego, podtrzymuje moje zdanie to jest reduktor "przypominajac" reduktory do metody TIG. Nie jest to reduktor do mieszanek, nie jest to reduktor do tlenu ani gazow opalnych. Jest to reduktor "przypominajacy" reduktory do tiga - a dlatego pisze ze "przypomina" bo na terenie UE jest szereg regulacji jakim takie reduktory podlegaja. Jesli producent nie spelnia tych regulacji to nawet nie "przypomina".
Ale dziekuje za ciety komentarz - lubie takie z jajem, Harde .

[ Dodano: 2016-09-16, 22:30 ]
Lukadypo : nie za bardzo rozumiem co niby napisalem nie tak - to przypomina reduktory do tiga, czy nim jest nie wiem, przypomina na zdjeciu bynajmniej. Czy nim jest to juz musi zadeklarowac producent. Ale z checia zrobie jeszcze raz od zera edukacje pewnie ze sie przyda

prezesAdammm pisze: tutaj jest jakiś gwint zewnętrzny na reduktorze czyli to raczej specjalne jakieś połączenie,

Żadne to specjalne połączenie CGA 580 https://www.google.pl/search?q=cga+580+ ... AJEQsAQIGw
często spotykane w Uk i Usa https://www.google.pl/?gws_rd=ssl#q=argon+regulator
nie tak dawno kupowałem 3 sztuki po 25funtów.
Wymienia się jak zaczyna "przepuszczać" lub się mechanicznie uszkodzi.

Dziękuję za odpowiedzi, to trochę mi rozjaśniło. Czyli jak rozumiem w Polsce raczej nie stosuje się takiego połączenia?

dance1, dziękuję za wyjaśnienie - nigdy nie byłem na Wyspach, US więc nie miałem doczynienia z ichniejeszymi butlami.

Avalyah, wiesz przeczołgali mnie we Wrocławiu w różnych zakładach, znaczy trochę ich było, nie spotkałem się z żadnym któryby stosował takie rozwiązanie.

Czyli jedynie zostaje to pewnie upłynnienie na Ebayu - inna kwestia mnie zastanawiająca jakiego rodzaju jest gwint na tym kroćcu podłączoniowym no mam na myśli w reduktorze, bo to że można go wykręcić to oczywiste ale czy po wymianie na nasz typ używany w Polsce łątwiej go by pewnie było upłynnić, chyba że mają i swoje gwinty tutaj, coby mnie to nie dziwiło.

Sprawa dla ciebie jest prosta, masz popularny dobry towar i marka jest ok łatwo go pozbędziesz się, ale nie widziałem po kilku punktach z wymianą butli w PL czegoś takiego więc lepiej go wystawić na tym Ebayu czy coś

jak duża ilość możesz pomyśleć o przejściówkach, adapterach lub też cały konektor wykręcić jak kolega powyżej sugerował i zastąpić takim na Polski rynek, oczywiście gwint może być calowy i wtedy pozostanie wyprodukować lub zamówić większą ilość. Nie mam pojęcia o kosztach w Pl, bezpośrednio w firmach trzeba by pytać, chyba że masz możliwość własnej produkcji, to wszystko zmienia.
Jak masz kogoś w Uk najlepiej spakować większą partię i wystawić na ebay-u, wysyłki pojedynczych sztuk z Pl raczej nie opłacalna.
Szkoda że producenta ciężko znaleźć, jedyne co mi wyskakuje to Borris Technology Co, Ltd,
http://www.szborris.com/e_productshow/? ... A-557.html

może się połączyli z inną firmą i produkują dla medycyny?, produkt bardzo podobny. Można się ich zapytać.

dance1 pisze: może się połączyli z inną firmą i produkują dla medycyny?, produkt bardzo podobny. Można się ich zapytać.

To dość zabawne, bo właśnie w firmie zajmującej się sprzętem medycznym pojawiły się 2 palety tych zaworów w kontenerze i nikt nie wie skąd, ani dlaczego. A że nikt tam nawet nie wiedział, co to jest, to do mnie trafiło. Też nie wiedziałem ale coś tam zaświtało mi z tym argonem. Wypytam ich, czy czasem coś z tą firmą, co Kolega podał, nie mieli wspólnego. Ten mój i ten na zdjęciu różnią się dodatkowym "czymś" znajdującym się naprzeciwko zegara, u mnie to bardziej wystaje, a składa się z nakrętki i sprężynki w środku.

Dokładnie nawet nie wiem, ile tego jest, ale podejrzewam, że 200-300 sztuk pewnie będzie. Robię najpierw rozeznanie komu to w ogóle się przyda.