Kupiłem taki zestaw z trzonkiem 8x8 na eBayu, chyba o 10-20 zł drożej. Oczywiście jest chiński a nie niemiecki, jak podaje MARCOSTA. Ale zdaje egzamin, można dokupić płytki lepszych firm. Wg mnie na początek jest całkiem dobry i cena nie powala z nóg. Moja ocena dotyczy amatorskiego użytkowania, nie produkcji przemysłowej.
Pare pytań na początek
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2057
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
Tagi:
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 37
- Rejestracja: 07 sty 2015, 21:37
- Lokalizacja: Żagań
Uchwyt Venusberg
Stałem się posiadaczem takiego oto czteroszczękowego uchwytu firmy Venusberg. Znalazłem co nieco na jego temat ale na dwa pytania nie znalazłem odpowiedzi.
1. Jak jest mocowany skoro otwór mocujący jest cylindryczny ( nie stożkowy ) ?
2. Do czego służy i jak się demontuje to "coś" co jest pod klucz kwadratowy ? Ten trzpień ( śrubę ) można obrócić ale nie da się jej wykręcić. Jeśli się popatrzy od strony otworu mocującego, to widać, że :
a/ trzpień przechodzi poprzecznie przez całą grubość wałka;
b/ jego średnica jest taka, że wypełnia cały otwór;
c/ jest gładki;
d/ może mieć delikatny owal.
Chciałem usunąć ten trzpień ale nie chce nic robić na siłę.

1. Jak jest mocowany skoro otwór mocujący jest cylindryczny ( nie stożkowy ) ?
2. Do czego służy i jak się demontuje to "coś" co jest pod klucz kwadratowy ? Ten trzpień ( śrubę ) można obrócić ale nie da się jej wykręcić. Jeśli się popatrzy od strony otworu mocującego, to widać, że :
a/ trzpień przechodzi poprzecznie przez całą grubość wałka;
b/ jego średnica jest taka, że wypełnia cały otwór;
c/ jest gładki;
d/ może mieć delikatny owal.
Chciałem usunąć ten trzpień ale nie chce nic robić na siłę.

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 2437
- Rejestracja: 29 lis 2015, 00:38
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Dołączę się do tematu, żeby nie pisać nowego.
Złamałem dzisiaj nóż przecinak z płytką lutowaną (taki z zestawu za kilkadziesiąt złotych), próbując na nutoolu przeciąć pręt gwintowany M6. Starałem się delikatnie, ale chyba źle do tego podchodzę, obroty około 350, kapnąłem tereborem i delikatnie wjeżdżałem nożem, a tu trzask i nóż zyskał awangardowe wykończenie krawędzi
Muszę kupić nowy nóż i myślałem nad składakiem, ale nie jakimś kosmicznie drogim, robię 95% w aluminium, ten pręt postanowiłem spróbować, żeby nie męczyć się z piłką do metalu. Pierwsza decyzja - zerknąć na allegro. No i jest coś takiego:
BKTR JK 1212 2C


Moje pytania odnośnie przecinaków:
1. Czy warto zapłacić 220-230zł za taki nóż i kilka płytek, czy lepiej kupić zwykły lutowany za 15zł? Wydatek zawsze trochę boli, ale wolę zapłacić raz za lepszą jakość, niż kupować co jakiś czas nowe noże. Czy może jeszcze inny, widziałem takie w formie listwy, którymi można na znacznie większą głębokość przecinać, ale żadnego z wysokością 12 nie znalazłem, a w moim nutoolu na takiej wysokości jest wrzeciono.
2. Dlaczego nóż lutowany o takim samym trzonku ma szerokość 3mm, a składak 2mm? Czy chodzi o większą sztywność płytki? Czy będzie się tym przecinać wygodniej/łatwiej? Nie powiem, przecinanie nie należy do moich ulubionych czynności i kilka razy już zatrzymałem wrzeciono.
Jeszcze pytanie nie o przecinakach, ale o nożach ogólnie.
Takie cudo:
SDRCN 1010 E06


Do czego to się wykorzystuje? Czy gdybym chciał tym zrobić rowek o okrągłym dnie, to czy uzyskam ładne wykończenie, czy raczej jest to do innych zastosowań nóż?
Kilka razy już próbowałem kształtem płytki coś wykonać, np. kąty 45% z płytką taką:
na nożu takim:

ale gdy robiłem coś więcej, niż niedużą fazę (np 1x45) to zaczynał się spory pisk i materiał jakby przeskakiwał/odskakiwał, tworzył się wyraźny wzorek, który można też wyczuć.
Z góry dziękuję za odpowiedzi
Złamałem dzisiaj nóż przecinak z płytką lutowaną (taki z zestawu za kilkadziesiąt złotych), próbując na nutoolu przeciąć pręt gwintowany M6. Starałem się delikatnie, ale chyba źle do tego podchodzę, obroty około 350, kapnąłem tereborem i delikatnie wjeżdżałem nożem, a tu trzask i nóż zyskał awangardowe wykończenie krawędzi

Muszę kupić nowy nóż i myślałem nad składakiem, ale nie jakimś kosmicznie drogim, robię 95% w aluminium, ten pręt postanowiłem spróbować, żeby nie męczyć się z piłką do metalu. Pierwsza decyzja - zerknąć na allegro. No i jest coś takiego:
BKTR JK 1212 2C


Moje pytania odnośnie przecinaków:
1. Czy warto zapłacić 220-230zł za taki nóż i kilka płytek, czy lepiej kupić zwykły lutowany za 15zł? Wydatek zawsze trochę boli, ale wolę zapłacić raz za lepszą jakość, niż kupować co jakiś czas nowe noże. Czy może jeszcze inny, widziałem takie w formie listwy, którymi można na znacznie większą głębokość przecinać, ale żadnego z wysokością 12 nie znalazłem, a w moim nutoolu na takiej wysokości jest wrzeciono.
2. Dlaczego nóż lutowany o takim samym trzonku ma szerokość 3mm, a składak 2mm? Czy chodzi o większą sztywność płytki? Czy będzie się tym przecinać wygodniej/łatwiej? Nie powiem, przecinanie nie należy do moich ulubionych czynności i kilka razy już zatrzymałem wrzeciono.
Jeszcze pytanie nie o przecinakach, ale o nożach ogólnie.
Takie cudo:
SDRCN 1010 E06


Do czego to się wykorzystuje? Czy gdybym chciał tym zrobić rowek o okrągłym dnie, to czy uzyskam ładne wykończenie, czy raczej jest to do innych zastosowań nóż?
Kilka razy już próbowałem kształtem płytki coś wykonać, np. kąty 45% z płytką taką:

na nożu takim:

ale gdy robiłem coś więcej, niż niedużą fazę (np 1x45) to zaczynał się spory pisk i materiał jakby przeskakiwał/odskakiwał, tworzył się wyraźny wzorek, który można też wyczuć.
Z góry dziękuję za odpowiedzi

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 11923
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
A jakiej szerokości nóż (czy był doszlifowywany czy "surówka"?)Avalyah pisze:Złamałem dzisiaj nóż przecinak z płytką lutowaną próbując na nutoolu przeciąć pręt gwintowany M6. Starałem się delikatnie, ale chyba źle do tego podchodzę, obroty około 350, kapnąłem tereborem i delikatnie wjeżdżałem nożem, a tu trzask
[ Dodano: 2016-07-24, 16:27 ]
przeważnie do ciężkiej obróbki z duzymi głębokościami skrawania ap na sztywnych maszynach (taki kąt przystawienia Kr - duże opory)Avalyah pisze:Takie cudo: SDRCN 1010 E06 Do czego to się wykorzystuje?
Jaka maszyna, czy ma luzy, czy dobrze ustawiona wysokość do osi, jak daleko wysunięty nóż i materiał ze szczęk, może jakieś zdjęcie, także tego wykonania?Avalyah pisze:ale gdy robiłem coś więcej, niż niedużą fazę (np 1x45) to zaczynał się spory pisk i materiał jakby przeskakiwał/odskakiwał, tworzył się wyraźny wzorek, który można też wyczuć.
Bo przy marnej fazce 1/45° nic nie powinno piszczeć i skakać..
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 2437
- Rejestracja: 29 lis 2015, 00:38
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Używałem go prosto z pudełka, więc surówka. Szerokość 3mm.RomanJ4 pisze: A jakiej szerokości nóż (czy był doszlifowywany czy "surówka"?)
To jest nutool metal technics, w stanie wydaje mi się całkiem dobrym. To moja pierwsza tokarka, więc ciężko mi porównać, ale ogólnie jestem bardzo zadowolony. Taka fazka to wychodzi, pewnie 2x45 tak samo, ale jak robię już ze 3mm to zaczyna się pisk i przeskakiwanie. Wtedy właściwie skrawam sporą częścią boku mojej kwadratowej płytki. Sprawdzę przy najbliższej okazji, czy jest idealnie w osi, bo w sumie dawno tego nie robiłem.RomanJ4 pisze: Jaka maszyna, czy ma luzy, czy dobrze ustawiona wysokość do osi, jak daleko wysunięty nóż i materiał ze szczęk, może jakieś zdjęcie, także tego wykonania?
Bo przy marnej fazce 1/45° nic nie powinno piszczeć i skakać..
Przy czym może mieć na to wpływ sposób zamocowania, postaram się zobrazować. A zdjęcia, jak to wygląda to na razie nie jestem w stanie zrobić, ale przy najbliższej okazji wykonam.
Rysunek poglądowy (zanim się złapiecie za głowy, to proszę doczytać do końca post


Obrabiam rurę 40x5, która zamocowana jest na trzpieniu, który sobie przetoczyłem. Część grubsza jest w uchwycie, z drugiej strony w kle obrotowym. Rura przytrzymywana jest wkręconą przez otwór śrubą (otwór i tak muszę wykonać, więc nie jest robiony specjalnie do mocowania), na docisk. Wiem, że niszczy to koncentryczność itd, ale mnie interesuje efekt estetyczny wykończenia, drobne nieścisłości między osią otworu wewnętrznego, a zewnętrznej średnicy są mi zupełnie obojętne, to nie są elementy mechaniczne. Pierwsza operacja to oczywiście przetoczenie samej rury, żeby "wyrównać" tą niekoncentryczność, zwykle wystarczy zebrać w sumie z 0.4 -0.5mm, zależy od rury. Niektóre wchodzą bardziej pasownie niż inne, chociaż jak zabiorę się już na poważnie za to, to postaram się zakupić od razu trochę więcej materiału i przetoczyć trzpień tak, żeby luz był jak najmniejszy.
Długość samej rury to 22cm, trzpień ma około 32-35cm, zostawiłem miejsca trochę po obu stronach, żeby wygodnie robić stożki, a nie gimnastykować się z ręką kilka centymetrów od wirującego uchwytu. Aluminium, zarówno trzpień, jak i rury.
Ten okrągły nóż zainteresował mnie dlatego, że pomyślałem, że można ciekawy kształt sobie nim wykonać.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 11923
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
3mm szerokości noża na 6mm średnicy to całkiem sporo, nóż musi być dobrze wyprowadzony(zaszlifowany), ostry, z lekkim skosem w stronę detalu(nie odpadu), i możliwie cienki (najlepiej 1,5-2mm).Avalyah pisze:Używałem go prosto z pudełka, więc surówka. Szerokość 3mm.
https://www.cnc.info.pl/topics101/noz-t ... 209,10.htm
https://www.cnc.info.pl/topics56/remont ... 55,510.htm


Przy cienkościennych rurach słabo mocowanych -jeden wkręcik daleko od jej na trzpieniu luźnego końca(bo przecież jest minimalny luz średnic) to za mało, więc nic dziwnego, że piszczy przy tak szerokiej fazce, aż dziw że przy mniejszej nie było.Avalyah pisze:Taka fazka to wychodzi, pewnie 2x45 tak samo, ale jak robię już ze 3mm to zaczyna się pisk i przeskakiwanie.
płytkę przy takiej średnicy rury możesz dać nawet lekko poniżej osi.Avalyah pisze:Wtedy właściwie skrawam sporą częścią boku mojej kwadratowej płytki. Sprawdzę przy najbliższej okazji, czy jest idealnie w osi, bo w sumie dawno tego nie robiłem.
W zasadzie to powinieneś toczyć to na tulei rozprężnej, np takiej



ale są one niestety nienajtańsze i trudno u nas dostępne.
Proponowałbym zrobić inny w stanie swobodnym(nienaprężonym) dopasowany do rury średnicą trzpień dwustronnie rozprężny mocowany między kłami konika i wrzeciona, który byłby rozpierany poprzez docisk kła konika (wpychany nim także na kieł wrzeciona) którego zasada działania podobna jest do trzpieni rozpieranych stożkową śrubą..


a wyglądałby mniej więcej tak:
(rysunek nieskalowany)

Albo chociaż popraw swój docisk w trzpieniu wykonując rowek pod solidnego przekroju wpust który będzie zaciskał rurę na większej powierzchni i bliżej jej końców.. (płaski nawet na całej jej długości http://hurtownia2.agrorami.pl/oferta/wp ... iny?page=5 )


pozdrawiam,
Roman
Roman