dementaż wrzeciona frezarki

To mój pierwszy post i jestem studentką - proszę o wyrozumiałość
Potrzebuje (zapewne banalnej) pomocy przy projekcie na uczelnie.
Zadanie to regeneracja danej części (tulei wrzeciona) urządzenia. Moje to wrzeciono frezarki. Potrzebuje pomocy w opisie demontażu takiego wrzeciona (każda czynność po kolei)
Rysunek wrzeciona:

PROSZĘ O POMOC!

Bede inrzyniere

k

Odkryńcić nakrynktkę, puknuńć młotkim i wylezie

Czy was na prawdę na tylko tyle stać ! Czy tylko nabijacie sobie licznik! Gdzie jest mod. takie rady powinny natychmiast lądować w śmietniku.
Nie chcesz nie pomagaj , ale nie kpij sobie .

przepraszam a Ty jak pomogłeś? Leniom i czekającym na gotowe rozwiązania pomoc się nie należy Potrzebuje pomocy w opisie demontażu takiego wrzeciona (każda czynność po kolei) co to ma być? własnej inicjatywy, pomysłów trochę.
Masz rację ze śmietnikiem, cały ten temat tam powinien wylądować.

Agnieszko, bo tak masz na imię wnioskując po nicku?
Proponuję dorwać takie wrzeciono i obejrzeć na własne oczy, nauczyć się organoleptycznie, obczaic co z czym się "je"
Rysunek mi przypomina konstrukcje wrzeciona "Chińczyka" więc dostęp do tego powinien być. Chodzić, pytać... Da się to samemu zrobic.
Pozdrawiam

rynio_di pisze:Gdzie jest mod.

Jest i obserwuje.
Również nie mam zamiaru pomagać w tej sprawie.
Jeśli ktoś nie jest w stanie sam ogarnąć tak prostej rzeczy to może po prostu powinien pomyśleć nad zmianą studiów...
Ot tyle

Potem się dziwię jak na rozmowę o pracy przychodzą "InRZyniery" i nie mają pojęcia o sprawach elementarnych...

CinekX0 pisze: Rysunek mi przypomina konstrukcje wrzeciona "Chińczyka" więc dostęp do tego powinien być.

a mi wrzeciona z automatyczną wymianą narzędzi, podkładkami sprężynowymi/sprężystymi, chwytakiem itd. leży u mnie rozebrane identyczne wszystkie budową bardzo do siebie podobne, żadna kosmiczna technologia to to nie jest.

rynio_di pisze: Gdzie jest mod. takie rady powinny natychmiast lądować w śmietniku.
Nie chcesz nie pomagaj , ale nie kpij sobie .

Jest bardzo prosta zasada:
Mod jest tam gdzie kliknięto na zgłoszenie postów do moderacji.

Co do takich słodkich litośnych błagań o pomoc to jest dla nich właśnie śmietnik.
Inżynier powinien umieć radzić sobie sam.

CinekX0, inrzynier? xD No weź się chłopie przypacz... mi przypomina armatę

agar, Zacznij od wypisania narzędzi potrzebnych do demontażu, takich jak klucz płaskooczkowy 10, 13, 17, wkrętak płaski 2,5, 5, młotek 300g, 5 kg, przecinak, szlifierki prosta i kątowa. A tak serio... Chętnie pomożemy, ale wykaż chęci. Nie każdy musi perfekcyjnie znać rysunek techniczny i budowę każdego urządzenia, wbrew pozorom jesteśmy (użytkownicy tego forum) bardzo wyrozumiali, ale po prostu boimy się o nasze zdrowie i życie widząc inrzynieruf mehanikuf projektujących specjalistyczne urządzenia typu impulsator kinetyczny manualny, nie znających podstawowych zasad i znajomości zagadnień z zakresu mechaniki. Rozumiem, że możesz nie wiedzieć co to te mnóstwo podkładek w środku, zapytaj, odpowiemy


Albo wytłumacz panu profesorowi od przedmiotów ścisłych, że w resocjalizacji, albo pedagogice wczesnoszkolnej takie rzeczy nie są potrzebne. Albo na prawdę jesteś leniwa i liczyłaś, że ktoś zrobi to za danie za Ciebie albo (po raz enty) powinnaś się zastanowić, czy warto marnować 3,5 roku życia na uczelni po której będziesz mieć problemy w odnalezieniu się w życiu zawodowym

[ Dodano: 2016-05-21, 23:21 ]
pitsa, no weź się Pan zlituj... to ja się tak rozpisałem, żeby trafić do śmietnika? ;p


Powinien być dział "rozrywki i uciech" do którego powinny trafiać takie perełki. Nudno ostatnio na forum i czasem warto poprawić sobie humor, np. po tygodniu klęczenia przed maszyną i wykręcania połowy zetki w poszukiwaniu przyczyny wyskakiwania dziwnego błędu Także ten tego Panowie zimnego piwa i spokojnej niedzieli jak to mawiają starożytni Sumerowie