Problem z wypalarka plazmową

Dyskusje na temat przecinarek plazmowych i gazowych sterowanych numerycznie.
Awatar użytkownika

cnccad
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 3572
Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
Lokalizacja: już tylko Mysłowice
Kontakt:

#41

Post napisał: cnccad » 15 kwie 2016, 07:32

stalmasz pisze:Przerwa jonizatora jest ważna regulując zmienia się napięcie hf jak i częstotliwość należy dostroić do palnika.
częstotliwość się nie zmienia.
Zmienia się prąd HF-u i napięcie. częstotliwość pozostaje bez zmian.
regulowany iskrownik jest po to by palnik łatwo odpalał a za wysokim napięciem nie przebił jego izolacji.
Ale ...
Nie można też ustawiać iskrownika z "skrajnym" położeniu , gdyż jak palnik się rozgrzeje , może trudniej zapalać.


Pozdrawiam robaczki kolorowe :)

Tagi:


stalmasz
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 4
Posty: 63
Rejestracja: 21 gru 2015, 20:19
Lokalizacja: Krosno

#42

Post napisał: stalmasz » 17 kwie 2016, 00:11

Nie wiem czy doszedłeś do porozumienia z plazmą ,u mnie po wyminie dyfuzora sytuacja się poprawiała ,zauważyłem że po jakimś czasie użytkowania odległość między dyszą a elektrodą zmniejszyła się o 0,2 mm i mniejsze drobinki żużla są powodem zwarcia między dyszą a elektrodą. Nie tak dawno creattine1 pisał że majstrował przy dyfuzorze i sytuację uleczyło, postanowiłem powiększyć otwory wiertełkiem do 1 mm aby panowało większe ciśnienie w palniku , i cóż palnik odpala ładnie elektrody więcej wytrzymują aż przyjemnie :lol: .Mam takie pytanie do znawców tematu czy ktoś stosuje pierścień dystansowy w palniku maszynowym jakie wady i zalety. http://www.arweld.net/703,pierscien-dys ... owego.html

Awatar użytkownika

cnccad
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 3572
Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
Lokalizacja: już tylko Mysłowice
Kontakt:

#43

Post napisał: cnccad » 17 kwie 2016, 09:56

większe ciśnienie w palniku :?:
Kolego , większe ciśnienie w palniku powoduje :
1. łatwiejsze odpalanie
2. mniejsze na pozór zużycie dyszy
3. zniszczenie palnika z rozerwanie włącznie. Choć przy powietrzu jest to mniej prawdopodobne.

żeby palnik łatwiej odpalał , to ilość powietrza musi być albo zawyżona , albo zmniejszona i powiększanie otworków dyfuzorze jest bezsensowne.
jak palnik nie odpala , to nie jest tu problemem powietrze. A raczej jego "jakość" gdzie powiększenie otworów prowadzi do lepszego odprowadzenia wilgoci , ale i też do zwiększonego ryzyka zniszczenia palnika.
Więc że ktoś coś zrobił i myśli że zrobił ok jest błędne.
To należy testować na odpowiednich przyrządach.
Dlatego nie udostępniam jeszcze mojego dyfuzora. Nie mam zamiaru odpowiadać za ewentualne nieszczęścia.


notabene ...
nie otwory są problemem w dyfuzorze. A ich ilość , kąt i same rozmiary dyfuzora.
Pozdrawiam robaczki kolorowe :)


andrzejmpl
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 12
Posty: 19
Rejestracja: 11 sty 2016, 21:29
Lokalizacja: Dębica

Palnik trafimet 141

#44

Post napisał: andrzejmpl » 17 kwie 2016, 11:27

Witam wszystkich,kolego stalmasz mam nowy palnik. Ale zakładałem też nowy pierścień ale nic się nie zmieniło. Nie miałem czasu zrobić prób z pomiarem A i szczeliny jonizatora. Ale mam pytanie do kolegi cnccad: korzystam z postprocesora THC G31 nie mam pływającego palnika a jako czujnik narzędzia założyłem przekaźnik optoizolowany i przez dyszę palnika zamykam obwód elektryczny. Wiem M141 nie jest przystosowany do takiej funkcji jak np.Cebora z oryginalną końcówka. Zastanawiam się czy to też nie wpływa na odpalanie palnika??? Obrazek[


stalmasz
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 4
Posty: 63
Rejestracja: 21 gru 2015, 20:19
Lokalizacja: Krosno

#45

Post napisał: stalmasz » 17 kwie 2016, 12:35

Cóż nic nie robienie też jest błędne, jak rozerwie moja strata nie stoję w bliskiej odległości, puki co jestem zadowolony . CNCCAD Toteż nie znaczy bym wątpił w twoją wiedzę bo na pewno maż dużą w sensie praktyki jak i teorii, dobrze że udzielasz się na forum i poprawiasz nasze błędy, pozdrawiam.


andrzejmpl
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 12
Posty: 19
Rejestracja: 11 sty 2016, 21:29
Lokalizacja: Dębica

Palnik Trafimet 141-nie odpala HF za każdym razem

#46

Post napisał: andrzejmpl » 19 kwie 2016, 18:41

Witam wszystkich kolegów, ustawiłem szczelinę jonizatora na 1.1mm,była 0.8mm. Zmierzyłem amperaż na przewodzie HF było 15A-nie zmieniałem, przerobiłem oś Z (mocowanie palnika na pływający,wcześniej pisałem że jako czujnik narzędzia wykorzystywałem zamykanie obwodu elektrycznego dotykając dyszą palnika do materiału ) i znikły przerwy w paleniu. Teraz zastanawiam się co było problemem (która z przyczyn) ?A i elektrody przestały padać. Do kolegi cnccad:czy nie najbardziej prawdopodobną przyczyną było zamykanie obwodu dysza-materiał?


creattine1
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 240
Rejestracja: 25 gru 2015, 19:08
Lokalizacja: nowy sącz

#47

Post napisał: creattine1 » 24 kwie 2016, 14:43

U mnie się skaczyly również problemy z odpalaniemm . Tak prawdę mówiąc to przerabiam też nowevdysze otwór centrycznie na 1, 5 i inny kształt dzięki temu dysza nie dostaje już niczym w siebie i nie robi z czasem ukosu

Awatar użytkownika

cnccad
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 3572
Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
Lokalizacja: już tylko Mysłowice
Kontakt:

#48

Post napisał: cnccad » 27 kwie 2016, 07:59

andrzejmpl pisze:Witam wszystkich kolegów, ustawiłem szczelinę jonizatora na 1.1mm,była 0.8mm. Zmierzyłem amperaż na przewodzie HF było 15A-nie zmieniałem, przerobiłem oś Z (mocowanie palnika na pływający,wcześniej pisałem że jako czujnik narzędzia wykorzystywałem zamykanie obwodu elektrycznego dotykając dyszą palnika do materiału ) i znikły przerwy w paleniu. Teraz zastanawiam się co było problemem (która z przyczyn) ?A i elektrody przestały padać. Do kolegi cnccad:czy nie najbardziej prawdopodobną przyczyną było zamykanie obwodu dysza-materiał?
i to ma sens ... zapłon reguluje sie szczelina. Przerabianie dyfuzora , jak się nie ma zielonego pojęcia jak ma to się robić , nic nie wnosi do poprawy a stwarza jedynie niebezpieczeństwo.
A jeżeli chodzi o zwarcie dysza - materiał , to raczej prowadzi do bardzo szybkiego zużycia dyszy , ale jeżeli szczelina była za mała , palnik odpalał , to może się tak zdarzyć , że wówczas elektroda się będzie przegrzewała , gdyż łuk pali sie i czasami w środku przegrzewając elektrodę.


creattine1 pisze:U mnie się skaczyly również problemy z odpalaniemm . Tak prawdę mówiąc to przerabiam też nowevdysze otwór centrycznie na 1, 5 i inny kształt dzięki temu dysza nie dostaje już niczym w siebie i nie robi z czasem ukosu
Dysza robiła i robi ukos. Fizyki nie zmienisz. Powiększanie otworu , to jest bezsens.
Dlaczego :?:
Otóż , otwór nie może być większy niż nietopliwy pręt umieszczony w elektrodzie. Nie ma to żadnego , ale to żadnego wpływu na zapalanie palnika a jedynie na pogorszenie jego zakresu cięcia.
To znaczy ...
Robiąc większy otwór , nie zmieniasz jego długości wylotowej a tylko ja powiększasz. Więc tym samym kształt wylotowy gazu plazmowego się nie zmienia. Jego kształtuje dyfuzor ale jego też przerobiłeś , czyli tym samym zwiększyłeś przepływ gazu przez palnik , co zwiększa jego zakres pracy ( moc ) , ale sam palnik niestety nie jest do tego przygotowany więc pali Ci po prostu szerzej.
Więc gdzie ta "dobra zmiana" :?:
Nie ma jej. Przykro mi bardzo.
Ja mieszałem argon z parą , by zobaczyć jaki kształt na wylocie przy danym ciśnieniu ma strumień "plazmy" . A Ty myślisz że zrobisz większe otworki i już jest sukces :?:
Hehe ... pewnie , od czegoś trzeba zacząć. Ale proponuję , najpierw od wiedzy o samej plaźmie , później nauki cięcia nią ( to jest bardzo ważne :!: ) a następnie można coś myśleć o zbudowaniu czegoś do testów.
Inaczej , to uwierz , stwarzasz sam sobie niebezpieczeństwo , piszesz rzeczy nielogiczne , które coś zmieniają , ale nie na dobre.
Sam przepływ gazu , Ci się zwiększył. Pewnie , to tylko powietrze , ale jak by to był tlen , i byś mi coś takiego sprzedał , to chyba bym Cię "zatłukł" przez telefon jak zaczął bym płacić większe rachunki za gaz i energię.

A tak na logikę ...
Sam ten palnik , z jednym gazem przy tej budowie co ma , nie ma prawa ciąć jak prawie laser. Można poprawić jakość ale on ma taką a nie inna budowę a fizyka działa , tak jak działa i wiele pola manewru nie ma.
Stąd jeszcze raz powtarzam , można zmienić jakość cięcia , ale trzeba zmienić zdecydowanie sam dyfuzor.
Trzeba umieć ciąć , obserwować łuk i niwelować złe jego działanie.
Plazma to nie tylko szybkość , ciśnienie gazu , ale wiele innych czynników. Zwalanie winy na sam palnik , jak się nie potrafi ciąć to jest to tak jak działanie pewnego ugrupowania politycznego.
owszem , on nie jest idealny. Ale taki "idealny" nie jest w tej cenie co palnik o którym mowa.
Próbujcie , testujcie. Ale poprawianie fabryki nie znając działania plazmy , to trochę przerost formy nad treścią.
Jednak , nie odradzam. Może przez przypadek komuś coś się uda.
Powodzenia :!: :wink:
Pozdrawiam robaczki kolorowe :)


andrzejmpl
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 12
Posty: 19
Rejestracja: 11 sty 2016, 21:29
Lokalizacja: Dębica

Palnik trafimet 141

#49

Post napisał: andrzejmpl » 27 kwie 2016, 21:00

Witam,nie wiem o jakiej przeróbce dysz kolega pisał ? Ale byłem kiedyś w firmie która produkuje kotły CO i bardzo dużo palą. Mają taki palnik jak ja Trafimet 141. Rozwiercają dyszę 1.1 na 1.2 ponieważ stwierdzili że przy tej średnicy uzyskują najlepsze efekty. Czy ktoś z kolegów posiada jakieś parametry do pal 141? Prędkość/natężenie/wysokość przebicia i palenia? Próbuje bazować na Ceborze ale chyba to nie to.

Awatar użytkownika

cnccad
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 3572
Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
Lokalizacja: już tylko Mysłowice
Kontakt:

#50

Post napisał: cnccad » 27 kwie 2016, 21:21

owszem , można ją ewentualnie rozwiercić. Ale na 100% nie poprawi to jakości a tylko sprowadza się do tego że można tym samy zwiększyć prąd cięcia.
Ale ja rozwiercenie będzie za duże i łuk zacznie pracować na krawędzi rdzenia nietopliwego , to zacznie się szybsze zużycie np. elektrody.
A takie rozwiercanie bezmyślne to jak dla mnie co najmniej głupota. Łuk plazmowy dyszą się skupia ( skupienie mechaniczne ) a nie rozczepia.
Im bardziej skupiony , tym więcej energii w rdzeniu łuku a nie "gdzieś tam".
Pozdrawiam robaczki kolorowe :)

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Przecinarka Plazmowa CNC, Gazowa”