MAKATEK TYTAN 500

Dyskusje na temat popularnych małych tokarek hobbystycznych.

szopenn
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 49
Posty: 2307
Rejestracja: 21 gru 2015, 11:22
Lokalizacja: Lublin

#151

Post napisał: szopenn » 05 kwie 2016, 11:28

akurat firmy nie przejmują się opiniami na forum bo na tle sprzedaży czy pozytywnych komentarzy to zawsze odsetek, który tak czy siak muszą uwzględnić.

Oni na pewno nie wiedzieli o tych wałkach a teraz sami mają problem, i nie dość że zarobek pewnie lichy to i przychodzi im do interesu dołożyć, ale i tak nie w tym rzecz.

Na przeciągających się wyjaśnieniach tracicie wyłącznie wy, wyciągnięcie tego wałka to jakieś 25/30 min z zegarkiem w ręku, następnie tokarz dorabia dystans pasowny i wałek gotowy, wszystko w jeden dzień. Wobec tego, czy warto walczyć z niechętną firmą, skoro kupując i tak wiedzieliście że idealna nie będzie?

Wiadome jest, że jak pokonasz ten wałek to zaraz wyjdzie, że ciągnie stożek, historia nie ma końca... to tylko maszyna udająca tokarkę. Skoro ja mam konik wyżej 0.15 od osi to czy mam również składać reklamacje?
Ostatnio zmieniony 05 kwie 2016, 15:49 przez szopenn, łącznie zmieniany 1 raz.



Tagi:


zjc8d
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 19
Posty: 32
Rejestracja: 13 mar 2016, 13:53
Lokalizacja: Warszawa

#152

Post napisał: zjc8d » 05 kwie 2016, 13:14

szopenn pisze:akurat firmy nie przejmują się opiniami na forum bo na tle sprzedaży czy pozytywnych komentarzy to zawsze odsetek, który musisz tak czy siak uwzględnić.

Oni na pewno nie wiedzieli o tych wałkach a teraz sami mają problem, i nie dość że zarobek pewnie lichy to i przychodzi im do interesu dołożyć, ale i tak nie w tym rzecz.

Na przeciągających się wyjaśnieniach tracicie wyłącznie wy, wyciągnięcie tego wałka to jakieś 25/30 min z zegarkiem w ręku, następnie tokarz dorabia dystans pasowny i wałek gotowy, wszystko w jeden dzień. Wobec tego, czy warto walczyć z niechętną firmą, skoro kupując i tak wiedzieliście że idealna nie będzie?

Wiadome jest, że jak pokonasz ten wałek to zaraz wyjdzie, że ciągnie stożek, historia nie ma końca... to tylko maszyna udająca tokarkę. Skoro ja mam konik wyżej 0.15 od osi to czy mam również składać reklamacje?
Ciesz się że masz konik wyżej :) Możesz go wyskrobać i będzie dobrze :wink:
Da się wyciągnąć ten wałek bez wyciągania wrzeciona? Pomoc potrzebna!


Armstec
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 25
Posty: 482
Rejestracja: 02 maja 2014, 04:04
Lokalizacja: Wrocław

#153

Post napisał: Armstec » 05 kwie 2016, 13:28

zjc8d wrzeciona nie musisz chyba wyciągac całego, musisz odkrecic pokrywe górną skrzynki (C02) (jest ona sklejona uszczelniaczem wiec lekko sie nie otworzy) bedziesz miał dostęp od wewnątrz. po tym z tyłu nakrętkę wrzeciona i tą czerwoną okrągłą pokrywke z 3ema imbusami (B08) wtedy chyba uwolnisz wałek i go wyjmiesz

szopen
wiesz co innego że sprzęt jest nie doskonały słabo wykonczony ma slaby silnik, jestes swiadomy ze trzeba bedzie troszke go dopiescic by efekty pracy byly przyzwoite taka to baza do nauki i zabawy
A zupełnie co innego jak kupujesz sprzet który poprostu jest niesprawny, nie działa wcale a nie taka byla umowa jak podejmowales decyzje o kupnie, oczywiście pierw kulturalnie przedstawic sprawe na 99% ten gosc z którym rozmawiasz nie jest winny nie chcial cie oszukac, moze nawet byc bardziej zaskoczony niz ty, a moze byc poprostu gosciem który odbiera telefony
trzeba wyjasnic czego sie oczekuje i wysłuchac propozycji

Ale jak rozmawiasz uprzejmie ze np. silnik w maszynie którą kupiles nie działa a gosciu ci odpowiada ze wie o tym bo od miesiąca we wszystkich maszynach co sprzedaje nie działa.
A ty sobie dokup korbkę i domontuj bedziesz nią kręcił to rozwiązuje problem on ci silnika nie wymieni na sprawny bo mniej mu sie oplaci No to ewidentnie z ciebie kpi
w tym momecie dla własnego spokoju, lepiej mu nie odpuscic siegając po dalsze przysługujące ci srodki takie jak nawet sąd, niz meczyc sumienie pozwalajac sie rolować


zjc8d
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 19
Posty: 32
Rejestracja: 13 mar 2016, 13:53
Lokalizacja: Warszawa

#154

Post napisał: zjc8d » 05 kwie 2016, 14:04

Pierwszy telefon do Cormak / Maktek
1.Dzwonie na centrale zostaje przekierowany na Tokarki
2. Pan stwierdza że trzeba dzwonić na serwis
3. Serwis po przedstawieniu problemu...
" Nie mam teraz czasu, niech pan pisze przez formularz zgłoszeniowy na stronie"

Więc idę pisać z myślą że wyruchają mnie i zostawią z dzieckiem :lol:
Chyba walka z Cormakiem będzie oprócz toczenia moim drugim hobby
Pozdrawiam i czekajcie na drugi odcinek. Zobaczymy czy odpiszą na zgłoszenie jeśli odpiszą.
Nerwowość widzę również w Tech Migu:
Zaczynają się telefony klientów którzy mają pytania dotyczące wałka. Pan stwierdza że wałek to przypadek jednostkowy(byla jedna reklamacja) i w tech-migach nie ma z tym problemu. Nerwowość w głosie trochę :roll:
Na plus Tech - Miga można dodać że przynajmniej można zapytać i porozmawiać. Tech-mig zapewnił mnie że może sprowadzić wałek o odpowiedniej długości do mojego tytana 500.
Podsumowując
Tech Mig 1: 0 Maktek / Cormak

Awatar użytkownika

senio
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 9
Posty: 1473
Rejestracja: 25 maja 2006, 14:39
Lokalizacja: koło.wlkp

#155

Post napisał: senio » 05 kwie 2016, 14:46

zjc8d pisze:Więc idę pisać z myślą że wyruchają mnie i zostawią z dzieckiem :lol:
Chyba walka z Cormakiem będzie oprócz toczenia moim drugim hobby
Zapodaj im ten temat z forum. Może tam jest ktoś kumaty, techniczny i kompetentny. Jak przeczyta, nie potrzeba będzie się szarpać bo podejdą to tego od strony załatwienia problemu, a nie spychologii. A czy jest tam ktoś techniczny czy wyłącznie handlowcy na marży tego nie wiadomo. Spróbować jednak warto.


szopenn
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 49
Posty: 2307
Rejestracja: 21 gru 2015, 11:22
Lokalizacja: Lublin

#156

Post napisał: szopenn » 05 kwie 2016, 15:30

Widzicie, nasze punkty widzenia są zupełnie odmienne, wy już tyle napisaliście, a ja w tym czasie miałbym już ten wałek przerobiony :mrgreen: Ktoś by mógł się zapytać, to czego nie przerabiałeś, a no bo z głupia zadzwoniłem żeby zobaczyć jak się potoczy rozmowa, odbyło się miło i przyjemnie więc skorzystałem, w innym wypadku jak wyżej.... dla mnie ta usterka, w formie że można szybko wprowadzić środek zaradczy, jest na poziomie skrobania konika, ba powiem wam tak.. jak ktoś ma prosty konik to dawać tą tokarkę a ja wam swoją oddam z wymienionym wałkiem ale krzywym konikiem, zobaczymy kto szybciej doprowadzi ją do ładu :mrgreen: :mrgreen:

Ale tak nawiasem to macie racje, trzeba walczyć z takimi zjawiskami.. tylko idąc głębiej to wszyscy mamy przerąbane, i Ci co to importują, i Ci co to kupują, a w tym kraju nie da się żeby polska tokarka tego typu kosztowała 5tys z korzyścią dla naszego budżetu.. i tu jest prawdziwy problem..
zjc8d pisze:a się wyciągnąć ten wałek bez wyciągania wrzeciona? Pomoc potrzebna!
Nie uda Ci się, wałek Z1 wychodzi w stronę uchwytu przez korek technologiczny i zatrzyma się na tarczy zabierakowej wrzeciona, nie przejdzie. W stronę gitary też go nie pociągniesz bo oprze się w obudowie na zębatce która na nim siedzi - wieloklin, jak lukniesz to zobaczysz. Kolejność jest taka: uchwyt tokarski - 3 imbusy, nakrętka wrzeciona, następnie na wale wrzeciona należy wyciągnąć seger z rowka i przesunąć go w lewo. Następnie duży gumowy młotek i stukacie we wrzeciono przez nakrętkę wrzeciona, jak pójdzie to dobrze, jak nie to wtedy musicie pociąć na długie kawałki (ze 25cm) pręt gwintowany M8 i wykorzystać go jako prasę. Czyli pręt w otwór do montowania uchwytu, nakrętka, i podważamy nakrętkami dokoła po równo tarcze zabierakową, pod pręty można położyć sobie coś na skrzynce żeby jej nie rysować podczas gdy będziemy wyprasowywać.

W trakcie wyprasowywania zwracamy uwagę na to co się dzieje w środku, łapiemy koła zębate na druty cokolwiek. Uważajcie jak będziecie wyciągać wałek Z1, od strony gitary, jako pierwsza jest na niego nałożona podkładka, łatwo może wpaść do oleju i można jej nie zauważyć.
zjc8d pisze:. Serwis po przedstawieniu problemu...
" Nie mam teraz czasu, niech pan pisze przez formularz zgłoszeniowy na stronie"
Jak minęło te ustawowe 14 dni od zakupu to nie będą nad Tobą skakać, to logiczne że każą CI wypełniać formularz... jeśli nie, pakuj ją w pudełko jak przyszła, kurier i z powrotem :wink:
zjc8d pisze:Chyba walka z Cormakiem będzie oprócz toczenia moim drugim hobby
ja kibicuje :grin:
zjc8d pisze:aczynają się telefony klientów którzy mają pytania dotyczące wałka. Pan stwierdza że wałek to przypadek jednostkowy(byla jedna reklamacja) i w tech-migach nie ma z tym problemu. Nerwowość w głosie trochę :roll:
Na plus Tech - Miga można dodać że przynajmniej można zapytać i porozmawiać. Tech-mig zapewnił mnie że może sprowadzić wałek o odpowiedniej długości do mojego tytana 500.
czekaj pogubiłem się... ty masz Makteka, a dzwoniłeś do Techmiga tylko po to, żeby porównać serwis?? :mrgreen: :mrgreen:
Ostatnio zmieniony 05 kwie 2016, 19:27 przez szopenn, łącznie zmieniany 2 razy.


zjc8d
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 19
Posty: 32
Rejestracja: 13 mar 2016, 13:53
Lokalizacja: Warszawa

#157

Post napisał: zjc8d » 05 kwie 2016, 16:06

szopenn pisze:
czekaj pogubiłem się... ty masz Makteka, a dzwoniłeś do Techmiga tylko po to, żeby porównać serwis?? :mrgreen: :mrgreen:
Dokładnie tak. Jeśli ktoś szuka informacji co wybrać będzie miał porównanie. Należy wspierać uczciwych importerów. Jeśli Mirki-importety zbankrutują tym lepiej dla nas wszystkich :cool:


Armstec
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 25
Posty: 482
Rejestracja: 02 maja 2014, 04:04
Lokalizacja: Wrocław

#158

Post napisał: Armstec » 05 kwie 2016, 16:25

napisz ten formularz w komentarzu napisz ze chcesz nowy prawidłowy walek mają 14 dni wowczas na poinformowanie cie o ich decyzji w sprawie zgloszenia co zrobią, jak nie odpowiedzą w 14dni to z automatu oznacza bezwarunkową akceptacje twoich żądań

przez telefon oni nie beda z tobą tracic czasu na jałową dyskusje o szczegółach chyba ze chcesz kupic cześć odpłatnie,gadka przez telefon nie jest zgłoszeniem i np. nie wiedzą cos ty za jeden, nie beda prali brudów z panem X... moze chcesz tylko wyciągnąc informacje dla konkurencji co i jak

[ Dodano: 2016-04-05, 16:43 ]
mi gosc przez telefon w techmigu powiedzial tylko tyle : prosze mi nie tlumaczyc szczegolow podam panu adres mailowy napisz pan gdzie i kiedy kupil (paragon , numer maszyny etc) opisac problem o co chodzi podac kontakt my do pana sie odezwiemy i bedziemy ogarniac, zupełnie na luzie


bh91
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 7
Posty: 894
Rejestracja: 29 sty 2008, 21:00
Lokalizacja: Radom

#159

Post napisał: bh91 » 05 kwie 2016, 19:10

Wow ale temat przyśpieszył :D
Dobra teraz moje 3 grosze. Maszyna jest tania, nie mam zamiaru jej molestować, ale płacę za szajs działający, a ten oto mi nie działa tak jak ja chce.
Czy mam to akceptować? Mówicie, że maszyna tania chińska i nie ma co się spodziewać... To niech kosztuje 1500zł i niech sprzedają ją bez możliwości toczenia gwintów bez ingerencji.
Jeśli nasze oczekiwania będą spadać no to tacy importerzy będą sprowadzać większy chłam. To się nie zatrzyma samo z siebie.

A jak zmienię coś w maszynie i ktoś mi powie, że maszyna się złamała bo coś zmieniałem i nie jest zgodna z manualem :D

Mogę to dać komuś do naprawy, ale czemu mam płacić komuś za ten nowy wałek + czas na zmienianie? Zgłosiłem, jutro zapytam czy doszło. Poprosiłem o dokumentację zdjęciową jak technicy Makteka pokazują każde przełożenie zamontowane :D
Jest robota - jest pinonc :wink:

Awatar użytkownika

senio
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 9
Posty: 1473
Rejestracja: 25 maja 2006, 14:39
Lokalizacja: koło.wlkp

#160

Post napisał: senio » 05 kwie 2016, 19:59

bh91 pisze:Jeśli nasze oczekiwania będą spadać no to tacy importerzy będą sprowadzać większy chłam. To się nie zatrzyma samo z siebie.
Nie wykonalne na ta chwilę. Nie ma nic gorszego tych gabarytów :). Chińczyk sprzedaje dokładnie tyle ile mu za to chcą zapłacić. Zapłać Chińczykowi nie 1000 $ a 10,000 $ za podobnych gabarytów maszynkę i zobaczysz jaką Ci zrobi. To wszystko jest taniutka masówka pod wieloma brandami i nic więcej. Nawet żeliwo porządne w odlewie nie jest, bo sypie się jak rysik z ołówka przy wierceniu. O hartowaniu można pomarzyć. Reszta też jest bardzo dyskusyjna. Poza tym, 3000 PLN to żadna wartość w nowej maszynie. Tyle dzisiaj lichy rower kosztuje, a nie obrabiarka więc jest co jest.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki”