Laser CO2 200W problem, alarm

Witam,

Jestem tu nowy, a nie kryję że rejestruje się na tym forum z problemem. Doświadczenie mam tylko z laserami stacjonarnymi (ruch materiału, głowica nieruchoma) i z ploterami tnącymi. Zajmuję się utrzymaniem ruchu.

Do tej pory użytkowałem fiber laser 20w firmy z niemiec Sklaser, a raczej to co z niego zostało po modernizacji tragicznie zaprojektowanej stacji roboczej tej firmy.

Niestety po 2 latach coś podkusiło nas i zamówiliśmy w tej firmie samą stacje lasera CO2 200w i został on synchronizowany z maszyna transportującą taśmę, tak, że działa on w MOTF (move on the fly). Nacinamy materiał odblaskowy.

Po problemie z chłodzeniem i przegrzewaniem się tuby (alarm przy 25 stopniach), początkowo chiller cw-5000, teraz wymieniony nacw-6200 chłodzenie zaczęło funkcjonować poprawnie. Pojawił się kolejny problem. Przy dłużej pracy lub przy przyśpieszeniu materiału pojawia się po chwili piszczenie w laserze(przy strzale) - krótki sygnał dźwiękowy, jeśli nie zatrzymam lasera piszczenie sygnału zamienia się w ciągły pisk,a laser przestaje docinać materiał. Po ponownym uruchomieniu działa normalnie,aż minie powiedzmy 10min, nie ma reguły. Wcześniej problemu takiego nie było, a teraz gdy odpalam stare projekty nie jest on w stanie funkcjonować bez włączeni alarmu, materiał posuwał się z prędkością 2m/min, a teraz pozostaje jedynie 1m/min a i tak alarm pojawia się co jakiś czas.

Czy jesteście w stanie mnie poratować i coś podpowiedzieć? Firma Sklaser po zapł*aceniu faktury nawet nie jest łaskawa odpowiedzieć na mail'a a i nie dostarczyła żadnej dokumentacji do lasera co2. Obawiam się, że wiedzą o co chodzi i dlatego siedzą cicho.

Dla rozjaśnienia sytuacji przesyłam materiał filmowy i link do głowicy:

KOLLTRONIC C200 sklaser http://www.sk-laser.de/home/kolltronic-eng/





Pozdrawiam,
Wojtek

To nie laser piszczy tylko galvo.
Zrób zdjęcie tej czarnej naklejki bo na filmie słabo widać.

Proszę bardzo:



Z góry dziękuję,
Wojtek

Do takiej maszyny wsadzili chińską głowicę galvo. Brawo Niemcy!

Czyli to znaczy galwanometry są za wolne czy się przegrzewają? Liznąłem tylko trochę teorii i nie znam się na tym dostatecznie.

Pozdrawiam,
Wojtek

Z tej odległości bez zaglądania w zęby tego nie rozkminię ale na moje oko to któreś galvo siada.
Możliwe, ze w ogóle jest tylko jedno a druga oś to przesuw materiału.
Zwolnić poniżej 1m bo jak padnie to jesteście w czarnej d....
Jeśli macie elektronika to niech doklei tam czujnik temperatury ze stałym monitoringiem.

Może tu coś znajdziesz (str 10)
http://alaser.com.tw/db/upload/webdata4 ... 434780.pdf

Udało mi się dokopać do manuala:

http://docdro.id/ROKdHFW

Teraz muszę obserwować led'y i powinny mi wskazać co tam nie działa.

PS.

Dzięki, ale niestety ledy nic nie pokazują, tylko tyle , że jest zasilanie i że jest odczyt temperatury dla X i Y.

[ Dodano: 2016-01-22, 22:20 ]
Nurtuje mnie jeszcze, czy problem z galvo powodowalby obnizenie mocy lasera i jego niedocinanie materialu w trakcie alarmu?

[ Dodano: 2016-01-22, 22:21 ]
Nurtuje mnie jeszcze, czy problem z galvo powodowalby obnizenie mocy lasera i jego niedocinanie materialu w trakcie alarmu?

Skąd pomysł, że obniża się moc lasera? Mierzyłeś moc?
Niedocinanie może być efektem nierównomiernej pracy głowicy galvo.
W nowych rozwiązaniach powinno być sprzężenie zwrotne głowica-laser.
Na jakim procencie mocy lasera normalnie pracujecie?

Tak to wyglada, materiał jest płytko nacięty w momencie pojawienia sie alarmu. Zazwyczaj w okolicy 60%.