Dokładnie tak, z tym że ja bym to zaznaczył w którym miejscu bije i spróbował przez drewienko stuknąć w zabierak. Jak się zmieni miejsce bicia to znaczy że jednak stożek jest zły. A jak się nic nie zmieni to splanuj zabierak i nie kombinuj nic więcej. Swoją drogą cieżko jest spasować stożek idealnie.rc36 pisze:Jeśli stożek zabieraka został źle wykonany i słabo przylega do stożka wrzeciennika to zabielanie tarczy zabierakowej nie pomoże, żeby się o tym przekonać wystarczy pokryć jeden ze stożków tuszem i wszystko się wyjaśni.
Zabierak pod uchwyt
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 7619
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
jedrysekjarek,
Tagi:
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 18
- Posty: 99
- Rejestracja: 27 paź 2011, 21:52
- Lokalizacja: Slaskie
W sumie o tym nie pomyślałem. Mam markerem opisany zabierak ile setek różnicy jest w danym miejscu. W poniedziałek rano spróbuję delikatnie uderzyć w zabierak. Jak się nic nie zmieni i to szykować się na wymianę łożysk ?? Mam dtr to będę szukał informacji na temat wrzeciona. Tokarka jest z 1968 roku wiec już trochę ma za sobą tym bardziej że pracowała w JSW.
-
- Stały bywalec (min. 70)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 71
- Rejestracja: 19 lip 2008, 00:55
- Lokalizacja: sanok
Jak masz tuca to powinna być śruba od blokowania suportu. Ja ostatnio dorabiałem zabierak też pod 315 tyle że czteroszczękowy niezależny. Podstawa to idealnie umyć oczyścić stożek wrzeciona. Stożek zabieraka był toczony na cnc bo na manualu utoczenie wartości 8 stopni 17 minut i 50 sekund to chyba ciężko by było. Potem dopiero dłutowanie rowka.Po kilku ściągnięciach jest zawsze tak samo. Bicie wrzeciona promieniowe mojej maszyny to 0,02.

-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 18
- Posty: 99
- Rejestracja: 27 paź 2011, 21:52
- Lokalizacja: Slaskie
Zaraz zaglądam do dtr w poszukiwaniu tej sruby. Nie byłem świadom ile kosztuje zestaw łożysk do tokarki
Spisałem rozmiary z dtr oraz sprawdziłem na portalu aukcyjnym. Firma brana pod uwagę to FAG
Gdyby kogoś to interesowało
oznaczenie ilość cena koszt
6207 1 35 zł 35 zł
6217 1 200 zł 200 zł
6218 1 391 zł 391 zł
nu 213 1 237 zł 237 zł
nh 307 1 152 zł 152 zł
nn 3020k 1 520 zł 520 zł
51120 2 75 zł 150 zł
6206 5 16 zł 80 zł
6204 2 10 zł 20 zł
Razem 1 785 zł

Gdyby kogoś to interesowało
oznaczenie ilość cena koszt
6207 1 35 zł 35 zł
6217 1 200 zł 200 zł
6218 1 391 zł 391 zł
nu 213 1 237 zł 237 zł
nh 307 1 152 zł 152 zł
nn 3020k 1 520 zł 520 zł
51120 2 75 zł 150 zł
6206 5 16 zł 80 zł
6204 2 10 zł 20 zł
Razem 1 785 zł
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Jeśli zamek pod uchwyt był toczony już po założeniu na stożek, to jego bicie nie powinno rzutować na bicie zamka. Chyba, że zabierak potem był przemocowywany.IMPULS3 pisze:moze lepiej sprawdzic bicie stożka wrzrciona? Inaczej to zrobicie remont tokarki a wadą okaże się i tak co innego.
Może niech kolega opisze co po kolei robił z tym zabierakiem od surówki, to nie bedziemy szukać po omacku. Ale sprawdzić sam stożek wrzeciona i tak by warto.
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 18
- Posty: 99
- Rejestracja: 27 paź 2011, 21:52
- Lokalizacja: Slaskie
Surowy zabierak z lat chyba 60-tych został założony na stożek wrzeciona i bardzo mocno dokręcony. Następnie została pare razy uruchomiona maszyna po czym nastąpiła ponowna kontrola dociągnięcia zabieraka. Później zostało splanowane czoło, i wykonany zamek. Tydzień póżniej dotarł do mnie czujnik zegarowy którym sprawdziłem bicie i powstał problem.
Zabierak został założony i na razie jest na maszynie do czasu rozwiązania problemu, póżniej zostanie sciagnięty jak zostaną podjęte konkretne decyzje.
Zabierak został założony i na razie jest na maszynie do czasu rozwiązania problemu, póżniej zostanie sciagnięty jak zostaną podjęte konkretne decyzje.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 999
- Rejestracja: 26 gru 2009, 09:33
- Lokalizacja: ...
No to tu jako przyczyna tego bicia to chyba tylko dwie opcje wchodzą w grę:
1. Zabierak kolebnął się w trakcie toczenia na stożku np. z powodu niedokładności jego wykonania/ jakiegoś syfka który akurat podszedł przy montażu / nierównomiernego dokręcenia śrub lub nawet kilku tych rzeczy na raz.
Tu możesz sprawdzić jak radził . kol. IMPULS z tym drewienkiem i młotkiem.
2. Jeśli jednak zabierak siedzi pewnie na stożku wrzeciona to raczej luzy maszyny. Albo łożyskowanie wrzeciona, lub nieskręcony do łoża suport jak pisali koledzy wyżej. Ten ostatni też może nieźle nabroić.
Na łożyska nie porywaj się bez wyeliminowania wszystkich innych możliwych przyczyn, bo i nie są tanie i roboty z rozbieraniem i regulacją jest całkiem sporo. A możliwe że te co są nie są jeszcze zbyt mocno zużyte i wymagają jedynie podciągnięcia.
W każdym razie wygląda na to że gdzieś brakuje sztywności
1. Zabierak kolebnął się w trakcie toczenia na stożku np. z powodu niedokładności jego wykonania/ jakiegoś syfka który akurat podszedł przy montażu / nierównomiernego dokręcenia śrub lub nawet kilku tych rzeczy na raz.
Tu możesz sprawdzić jak radził . kol. IMPULS z tym drewienkiem i młotkiem.
2. Jeśli jednak zabierak siedzi pewnie na stożku wrzeciona to raczej luzy maszyny. Albo łożyskowanie wrzeciona, lub nieskręcony do łoża suport jak pisali koledzy wyżej. Ten ostatni też może nieźle nabroić.
Na łożyska nie porywaj się bez wyeliminowania wszystkich innych możliwych przyczyn, bo i nie są tanie i roboty z rozbieraniem i regulacją jest całkiem sporo. A możliwe że te co są nie są jeszcze zbyt mocno zużyte i wymagają jedynie podciągnięcia.
W każdym razie wygląda na to że gdzieś brakuje sztywności

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
W takim razie zdejmij zabierak i sprawdź obie powierzchnie - stożka wrzeciona i gniazda stożka w zabieraku czy nie ma na nich jakichś zbić, zaharatań, zgrubień, czy syfu. Przy okazji bicie samego stożka.jedrysekjarek pisze:Surowy zabierak z lat chyba 60-tych został założony na stożek wrzeciona i bardzo mocno dokręcony. Następnie została parę razy uruchomiona maszyna po czym nastąpiła ponowna kontrola dociągnięcia zabieraka.
A jeśli jest Ok, to następnie sprawdź za pomocą tuszu lub nawet zabarwionego ultramaryną rzadkiego oleju jak obie powierzchnie do siebie przylegają, smarując nasączoną nim szmatką bardzo cienko pow. stożka, tak jak radzą koledzy.
pozdrawiam,
Roman
Roman