Problem ze sterownikiem

Ty weź sprawdź koniecznie port LPT. Czy przypadkiem płyty rozdzielającej sygnały nie montowałeś sam? Ja kiedyś kupiłem płytkę SSK-01 od Chaosa i bardzo mądrze wlutowałem port żeński zamiast męskiego! Wtedy piny są dokładnie odwrotnie.

Bo to samoistne włączanie się przekaźnika jest dość dziwne i sugeruje właśnie coś takiego...

Mam port żeński ale we wtyczce mam zamienione piny tak że 1-13 14-25.

To wyraźnie coś źle zamieniłeś

Dobrze mam wszystko podlutowane. Przekaźnik2 już działa, wyłączyłem go w programie i teraz juz się sam nie uruchamia dopiero jak nacisnęm, ale przekaźnik 1 nie uruchamia się mimo że jest wszystko jak powinno. Co może być z tymi silnikami? Może układy są uszkodzone, czy to możliwe?

bartkam pisze:Co może być z tymi silnikami? Może układy są uszkodzone, czy to możliwe?

Sterownik SSK-B1 pracuje w oparciu o translator L297. Układ ten stosuje szybki tryb gaszenia indukcyjności silnika w całym okresie sterowania. Znaczy to, że po osiągnięciu wartości progowej prąd fazowy zostaje wyłączony i bardzo szybko maleje. Wszystko odbywa się w takt generatora wewnętrznego. Im mniejsza indukcyjność silnika tym, wyższa amplituda wahań prądu. Silnik piszczy i tak ma być - znaczy, że działa.
Kolejna sprawa - synchronizacja. Ustaw wszystkie sterowniki na MASTER, odłącz przewody a nawet usuń złącza synchronizacji. To rozwiązanie prawdopodobnie było stosowane w sterownikach pięciofazowych. Nie spotkałem profesjonalnych sterowników dwufazowych z podobnym wejściem.
Piszczenie silnika jest informacją, że sygnał ENABLE jest aktywny. Dla przykładu program TurboCNC nie włącza silników. Robi to dopiero po wczytaniu G-kodu i uruchomieniu obróbki, natomiast nie wyłącza silników po zakończeniu. Trzeba wejść w menu i wybrać ręcznie odpowiednią opcję.
Kolega podłączy jeden sterownik i jeden silnik do SSK-MB ale bez PC. Silnik powinien piszczeć. Następnie należy zasymulować podawanie impulsów STEP (CLK) z PC za pomocą odcinka przewodu, którym będziemy zwierać do masy (GND) wejście sterownika CLK. Silnik powinien wykonywać kroki, nie koniecznie będzie to płynny ruch, ze względu na "drgania styków" podczas zwierania. W ten sposób należy sprawdzić pozostałe sterowniki. Kiedy będziemy mieć pewność, że przechodzą test pozytywnie, można zająć się konfiguracją programu sterującego. W dalszym etapie potrzebna będzie sonda TTL.

Cały test mam zrobić bez podłączania do PC? Włączyć zasilanie i CLK zwierać do masy?

bartkam pisze:Cały test mam zrobić bez podłączania do PC? Włączyć zasilanie i CLK zwierać do masy?

Dokładnie tak - bez PC.
Jeśli zrobisz to z podłączonym PC to uszkodzisz jego port LPT.

Sterowniki przeszły test pozytywnie tzn silniki wykonywały kroki. Czy to znaczy że sterownik jest sprawny? Co dalej robić?

Mamy połowę sukcesu.

Teraz odłączamy wszystkie sterowniki od płyty głównej, podłączamy kabel do PC i uruchamiamy program sterujący. Oczywiście zasilanie płyty głównej musi być włączone.
Czeka nas konfiguracja programu sterującego i sprawdzenie jej efektów za pomocą sondy TTL. Jeśli Kolega nie posiada odpowiedniej sondy, wówczas można ją zastąpić woltomierzem napięcia stałego, choć przebiegi szybkozmienne nie będą wyraźnie widoczne.
Prowizoryczną sondę można zrobić z użyciem opornika i diody świecącej.

Teraz dwa zasadnicze pytania: czy Kolega posiada miernik uniwersalny (woltomierz)? Jaki program sterujący będziemy konfigurować?

Opis końcówek portu LPT znajduje się na płycie głównej SSK-MB.

Niemam sondy TTL. Mam miernik uniwersalny. Najlepiej STEP2CNC (DEMO) innych niemam. Jak zrobić tą sondę z opornikiem i diodą?