prądu wyjściowy i napięcie transformatora

Witam.
Dręczy mnie pytanie odnośnie prądu wyjściowego i napięcia transformatora.Szukałem pare dni lecz nie mogłem znaleźć odpowiedzi.
Jeżeli mam:
-3*sterownik M542 4,2A 50VDC
-3*silnik SM60/86-3008B 2,73V 4,2A
-płyta główna SSK MB2 12DC 5VDC 8A
-zasilacz MZ01 35VAC 50VDC 5V i 12V 1A
-transformator TST450/010 Uwe=230VAC Uwy=2*30VAC Iwy=2*7A
-(prosze nie zwracać uwagi na brak bezpiecznika,miękiego startu itp.)

PYTANIE:
1. To czy ten transformator nie będzie miał za dużego napięcia podawanego na zasilacz i sterowniki?
Bo 2*30VAC= 60VAC*1.41=84,6VDC a mój zasilacz i sterownik może przyjąć max 50VDC.Więc wychodzi za dużo?
Czy to się jakoś inaczej oblicza? Jeśli chodzi o obliczenie napięcia ze sterwonika
(50VDC-10%)/1,41=32VAC zaokrąglając w dół mam akurat te 30VAC co na transformatorze, ale jest tam 2*30VAC i mam się zapatrywać przy obliczeniu napięcia ze sterownika na napięcie pierwszego uzwojenia transformatora, czyli to 30VAC czy mam dobierać napięcie sterwonika do 60VAC? Proponujecie jakiś transformator?

2. Jak to jest z prądem wyjściowym transformatora bo mam napisane 2*7A=14A i tyle wychodzi mi na zasilacz , akurat ten zasilacz obsługuje mi te 14A . Ale czy gdybym miał transformator który miałby większą ilość amper np. 20A to mógłbym go zastosować do tego zasilacza? Jeśli nie to dlaczego? Czy w amperach na transformatorze może być jakaś nadwyżka?

3. Z moich obliczeń wynika że aby zasilić 3 silniki podane powyżej potrzebuje transformatora o parametrach:
(50VDC-10%)/1,41=32VAC
3*4,2A=12,6A*70%=8,82A+0,5A(nadwyżki)=9,32A
12,6A*32VAC=403,2-20%=322,56W
Dobrze licze?
I moje pytanie:
Gdybym chciał mieć 4 silniki to wtedy potrzebuje transformatora o parametrach:
(50VDC-10%)/1,41=32VAC
4*4,2A=16,8A*70%=11,8A+0,5A(nadwyżki)=12,3A
16,8A*32VAC=537,6-20%=430,08W
Lecz jeśli były by podłączone 3 silniki przy takich parametrach do transformatora to czy coś się spali? Czy aby mieć takie parametry to musze mieć wszystkie siniki podpięte na raz do sterowników i transformatora? Proponujecie jakiś transformator do tych 4 silników?

Napięcie wyjściowe transformatora jest podawane przy prądzie NOMINALNYM. Jeśli prąd będzie mniejszy lub wręcz bardzo mały (kiedy drivery są w stanie zablokowania lub bezpośrednio po włączeniu zasilania, wówczas napięcie wyjściowe transformatora będzie większe niż na naklejce (to zależy od transformatora ile większe) i nawet przy transformatorze "30Vac" przekroczysz najprawdopodobniej parametry graniczne driverów. I teraz czy wytrzymają, czy nie - oto jest pytanie
Dlatego lepiej I BEZPIECZNIEJ użyć zasilaczy impulsowych, jeden na 2 osie lub jeden duży na wszystkie 4 osie.
Ponadto, do silnika 4,2A powinieneś użyć drivera większego niż na styk.

Ok. Ale ja mam to obliczać w ten sposób chcąc otrzymać stałe napiecie na wyjściu transformatora?
 2*30VAC= 60VAC*1.41=84,6VDC

Czy w ten?  30VAC*1.41=42.3VDC

Prostując napięcie przemienne 60V, nawet pod obciążeniem, masz upalenie driverów gwarantowane, sam to chyba widzisz. Piszę o prostowaniu 30V, oczywiście, bo to ma sens a tamto nie.
Wyprostowanie 30V powinno być bezpieczne, chyba że transformator okaże się bardzo miękki co się zdarza. Jednak z tej konfiguracji nie osiągniesz pełnych możliwości napędów, z powodu dynamicznych NIEDOBORÓW napięcia.
Innymi słowy, upierając się na transformator, na dzień dobry pogarszasz możliwości napędów. I NIE MA NA TO RADY, chyba że zastosujesz znaczne napięcie i drivery które je są w stanie znieść. Ale to nie taki sprzęt jaki posiadasz.

U kolegi łączymy uzwojenia wtórne transformatora równolegle, czyli uzyskamy 30V i 14A prądu. Po wyprostowani, będzie to około 40-45VDC. Ta konfiguracja trafo 2*30V - m542 jest sprawdzona i nie powinno być problemów. Dla wszystkiego kolega zmierzy napięcie na biegu jałowym ( bez sterowników ).
Krzysiek

Drobna ale bardzo istotna uwaga. Nie wolno łączyć równolegle uzwojeń wtórnych transformatora, szczególnie w dużych transformatorach. Każde z uzwojeń musi mieć własny mostek prostowniczy i dopiero za mostkami można połączyć równolegle.

Zakładając to co kolega mc2kwacz wcześniej wspomniał o niedoborze napięcia faktem jest iż powinno się dobrać napięcie na sterownik od 20-25 razy większe od napięcia silnika.
Zakładając że na silnik mam mieć 2,73V*25=68V więc powinienem mieć sterownik najlepiej SSK B06 80VDC 7,2A
Wtedy powinienem mieć transformator
(80-10%)/1,41=51VAC
4*4,2A=16,8A*70%=11,8A+0,5A(nadwyżki)=12,3A
51VAC*12,6A=642,6W
W końcu dobrałem:
-Transformator TR600 48VAC 12,5A
-zasilacz MZ03 55VAC 25A
-sterownik SSK B06 2,4-7,2A 24-80VDC
-4*silnik SM60/86-3008B 2,73V 4,2A
-płyta główna SSK MB2
-softstart 2kW
-moduł bezpiecznikowy FM-01

Czy taki układ może być?

Kolega słusznie zauważył o łączeniu bezpośrednim wyjść transformatorów. Ale autor tematu podał, że ma MZ-1, a tam mamy 'dzielone' mostki. Może nie doprecyzowałem wypowiedzi...

Kamilu, taki zestaw będzie ok,tylko dla połączenia równoległego uzwojeń silnika sugerowałbym mocniejsze trafo, np. 1250VA, chyba że uzwojenia silników połączymy w szereg, to 600VA będzie ok. Ogólnie chcemy zasilić układ jak największym napięciem, które z reguły ograniczone jest maksymalnym napięciem zasilania sterowników. A tych dobór zależy oczywiście od silników i aplikacji w jakiej mają pracować ( ile chcemy z nich 'wycisnąć' )...

To już wszystko jasne. Dzięki!