Obróbka aluminium
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 24
- Rejestracja: 03 paź 2010, 20:22
- Lokalizacja: Poznań
Obróbka aluminium
Witam.
Dostałem ładne zlecenie na obróbkę elementów aluminiowych.
Wymiar kostki 65x65x190.
W kostkach 2 otwory 40H7 (0;+0,03) i rozstaw między nimi 90+-0,01 przelotowe.
Maszyna mazak Nexus 410. Nie wyrobiona.
O ile średnica otworów nie jest problemem, o tyle rozstaw już podejrzewam tak.
Nie wiem nawet czym to dokładnie zmierzyć. I czy jest to w ogóle wykonalne.
Czy takie elementy jestem w stanie wykonać na frezarce. Jak to będzie z rozszerzalnością materiałową w aluminium PA6. Jakiego użyć narzędzia do pomiaru.
Pozdrawiam
Dostałem ładne zlecenie na obróbkę elementów aluminiowych.
Wymiar kostki 65x65x190.
W kostkach 2 otwory 40H7 (0;+0,03) i rozstaw między nimi 90+-0,01 przelotowe.
Maszyna mazak Nexus 410. Nie wyrobiona.
O ile średnica otworów nie jest problemem, o tyle rozstaw już podejrzewam tak.
Nie wiem nawet czym to dokładnie zmierzyć. I czy jest to w ogóle wykonalne.
Czy takie elementy jestem w stanie wykonać na frezarce. Jak to będzie z rozszerzalnością materiałową w aluminium PA6. Jakiego użyć narzędzia do pomiaru.
Pozdrawiam
Tagi:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1255
- Rejestracja: 08 cze 2010, 23:37
- Lokalizacja: Piastów
Zastosuj chłodziwo co by ci się materiał nie nagrzewał i tylebiegan84 pisze:Jak to będzie z rozszerzalnością materiałową
Otwór wiadomo: średnicówki mikrom. lub zegarowe.biegan84 pisze:Jakiego użyć narzędzia do pomiaru.
Rozstaw od biedy możesz sprawdzić używając samej frezarki lub na maszynie pomiarowej jak klient wymagający. Jak obrabiarka nie wyrobiona to powinieneś się zmieścić w tolerancji. Do prac tego typu najlepiej jak frezarka ma liniały pomiarowe, szczególnie przy trochę starszych egzemplarzach jak śruby wyrobione, ale chyba w Nexusach nie ma takiej opcji.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2920
- Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
- Lokalizacja: gdzieś
Niezłe zlecenie 
Tolerancję względną wymaganą masz ~10e-5 natomiast rozszerzalność cieplna aluminium to prawie 2,5e-5. Innymi słowy, zmiana ~0,5C spowoduje zmianę wymiarów większą niż oczekiwany błąd wykonania.
Chmmm... ja bym to przedyskutował z zamawiąjącym
, żeby nie było NIEUNIKNIONEJ katastrofy i jej finansowych konsekwencji... Przynajmniej trzeba ustalić temperaturę do kontroli jakości z dokładnością nie gorsza niż 0,1C. Od razu zaznaczę, że stabilizacja temperatury z taką dokładnością to jest już wymóg klasy laboratoryjnej. tak więc cena za taki produkt tez powinna być klasy laboratoryjnej.
Warto czasami podejść do zagadnień z trochę bardziej szerszym spojrzeniem niż betoniarz-zbrojarz
To dlatego naukowcy a nie kto inny budują statki kosmiczne i kolejne generacje maszyn przemysłowych.

Tolerancję względną wymaganą masz ~10e-5 natomiast rozszerzalność cieplna aluminium to prawie 2,5e-5. Innymi słowy, zmiana ~0,5C spowoduje zmianę wymiarów większą niż oczekiwany błąd wykonania.
Chmmm... ja bym to przedyskutował z zamawiąjącym

Warto czasami podejść do zagadnień z trochę bardziej szerszym spojrzeniem niż betoniarz-zbrojarz

To dlatego naukowcy a nie kto inny budują statki kosmiczne i kolejne generacje maszyn przemysłowych.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1678
- Rejestracja: 28 wrz 2009, 11:00
- Lokalizacja: Wrocław
Mnie uczyli inaczej. Przy współczynniku rozszerzalnosci liniowej aluminium rzędu 2,5e-5 =alfamc2kwacz pisze:Niezłe zlecenie
Tolerancję względną wymaganą masz ~10e-5 natomiast rozszerzalność cieplna aluminium to prawie 2,5e-5. Innymi słowy, zmiana ~0,5C spowoduje zmianę wymiarów większą niż oczekiwany błąd wykonania.
mamy dla wymiaru 90 i zmiany o 5 stopni C następujący rachunek
x=x0(1+alfaxdetaT) czyli x=90x1,000125=90,01 a zatem jedna setka na 5 stopni C.
Jak zrobi normalnie w 20 stopniach, to nic się nie dzieje.
Pomijając fakt, że wymaganie durne, ale widziałem już większe idiotyzmy na rysunkach.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2920
- Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
- Lokalizacja: gdzieś
Tak samo Ciebie uczyli
tylko że ja popełniłem błąd. Wymaganie dokładności jest nie ~1e-5 tylko ~1e-4 a więc pomyliłem się o jedno pole. Moja wina 
Niemniej jednak 5C powoduje odkształcenie większe od zakładanej tolerancji i wszystko co napisałem jest nadal prawdziwe, tyle że nie aż tak bardzo rygorystyczne jak pisałem wcześniej.
Jeśli on wyfrezuje to w wychłodzonym warsztacie, wiadomo mamy jesień, polewając rano chłodziwem 15C a pod koniec dnia chłodziwo będzie miało 25C, to różnica tylko z powodu rozszerzenia materiału między pierwszym a ostatnim detalem będzie ze 2x większa niż tolerancja. A do tego dojdzie przecież jeszcze kilka innych błędów.
Problem jest i trzeba na to bardzo uważać.


Niemniej jednak 5C powoduje odkształcenie większe od zakładanej tolerancji i wszystko co napisałem jest nadal prawdziwe, tyle że nie aż tak bardzo rygorystyczne jak pisałem wcześniej.
Jeśli on wyfrezuje to w wychłodzonym warsztacie, wiadomo mamy jesień, polewając rano chłodziwem 15C a pod koniec dnia chłodziwo będzie miało 25C, to różnica tylko z powodu rozszerzenia materiału między pierwszym a ostatnim detalem będzie ze 2x większa niż tolerancja. A do tego dojdzie przecież jeszcze kilka innych błędów.
Problem jest i trzeba na to bardzo uważać.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1678
- Rejestracja: 28 wrz 2009, 11:00
- Lokalizacja: Wrocław
Ja bym nie dramatyzował. Na większości rysunków wykonawczych mam uwagi typu:mc2kwacz pisze:Jeśli on wyfrezuje to w wychłodzonym warsztacie, wiadomo mamy jesień, polewając rano chłodziwem 15C a pod koniec dnia chłodziwo będzie miało 25C, to różnica tylko z powodu rozszerzenia materiału między pierwszym a ostatnim detalem będzie ze 2x większa niż tolerancja. A do tego dojdzie przecież jeszcze kilka innych błędów.
Problem jest i trzeba na to bardzo uważać.
odległości między otworami/gwintami +/-0,1 czy 0,2 a między otworami tolerowanymi
odchyłki rzedu +/- 0,01 czy 0,02. Często są to sztuki wielkości znacznie wiekszej niż te 90mm
(a problem byłby ten sam również w stali już przy wymiarach dwukrotnie większych)
Dlatego nie jest ważne w jakiej temperaturze się robi i jak ciepłym chłodziwem polewa

PS
Jedni klienci cieszą się, że im pasuje wszystko w montażu, inni życzą sobie protokoły, że jest sprawdzone i jest tyle ile na rysunku a inni mają swoje laboratorium na wejściu i odrzucają jak coś jest wg nich niezgodne - dlatego lepiej się upewnić czego klient oczekuje.
Jak zrozumie, to czasem coś zmienia
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 346
- Rejestracja: 25 wrz 2010, 20:22
- Lokalizacja: zDolny Śląsk
musisz uwzględnić temp pomieszczenia i temp maszyny - powinno być 21 stopni
przed serią daj obroty na 2000 rpm - rozgrzejesz wrzeciono chociaż przy wierceniu ma małe znaczenie. ale możesz frezować otwór frezem
wiertło z węglika żeby dobrze się prowadził wytaczak, oczywiście parametry z katalogu. ale to sie tyczy mniejszych otworów
aha
i mam nadzieje że nie zaciskacz detalu za mocno? użyj klucza dynamometrycznego, zacisk na 5-10kN na wykonczeniu
wierć zgrubnie na 39 hss, potem frezem NOWYM na 39,9 i potem na 40,01 x2
ale prościej byłoby wytaczadłem bo Ci stożka nie zrobi.
przed serią daj obroty na 2000 rpm - rozgrzejesz wrzeciono chociaż przy wierceniu ma małe znaczenie. ale możesz frezować otwór frezem
wiertło z węglika żeby dobrze się prowadził wytaczak, oczywiście parametry z katalogu. ale to sie tyczy mniejszych otworów
aha
i mam nadzieje że nie zaciskacz detalu za mocno? użyj klucza dynamometrycznego, zacisk na 5-10kN na wykonczeniu
wierć zgrubnie na 39 hss, potem frezem NOWYM na 39,9 i potem na 40,01 x2
ale prościej byłoby wytaczadłem bo Ci stożka nie zrobi.
Mazak/Mazatrol-Haas-NUM-GibbsCAM