Proces produkcji(kilka pytań)?
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 152
- Rejestracja: 20 sty 2015, 19:48
- Lokalizacja: Toruń
Proces produkcji(kilka pytań)?
http://www37.zippyshare.com/v/4H2ZQjtd/file.html
http://www37.zippyshare.com/v/erhboG3a/file.html
Chodzi o produkcję tego typu elementów z drewna. Są to części zabawki konstrukcyjnej, więc precyzja wykonania musi być na wysokim poziomie, do tego musiałbym jeszcze te części pomalować
1. Jeśli wszystko bym zlecił firmie zewnętrznej to jakie byłyby koszty gdybym takowych elementów potrzebował ilości rzędu 5 tysięcy? Chodzi o jednostkowy koszt produkcji(z grubsza jeśli sie da:))
2. Jaki wpływ na jednostkowy koszt produkcji ma skala produkcji? Czy jeśli zamówiłbym np: 300 takich elementów to taki jednostkowy koszt znacząco wzrośnie?
3. Zakładam że większość kosztów to robocizna...więc o ile mógłbym zmniejszyć koszty gdybym miał własne maszyny...i ile mogłyby one kosztować. Chodzi o produkcję głównie takich jak w linkach elementów
4. Jaka maszyna byłaby najlepsza. Jakaś maszyna CNC czy laser? ... Wiem że cnc bym nie obsłużył bez odpowiednich kursów...ale jak to wygląda w przypadku lasera? Czy gdybym miał wszelkie pliki itd.... jest opcja żeby ogarnąć proces produkcji samemu po jakimś wstępnym szkoleniu?
5. Ostatnie pytanie dotyczy malowania. Czytałem o lakierowaniu/malowaniu bębnowym. Wydaje się być ono odpowiednie do tego typu produkcji. Czy są jakieś odpowiednie do tego maszyny jeśli skala nie jest masowa?
A może do tego typu produkcji wielu podobnych elementów jakaś inna maszyna nadawałaby sie bardziej?
[ Dodano: 2015-10-05, 14:08 ]
znowu źle zadane pytanie?...Może odpowiedz na którekolwiek?
http://www37.zippyshare.com/v/erhboG3a/file.html
Chodzi o produkcję tego typu elementów z drewna. Są to części zabawki konstrukcyjnej, więc precyzja wykonania musi być na wysokim poziomie, do tego musiałbym jeszcze te części pomalować
1. Jeśli wszystko bym zlecił firmie zewnętrznej to jakie byłyby koszty gdybym takowych elementów potrzebował ilości rzędu 5 tysięcy? Chodzi o jednostkowy koszt produkcji(z grubsza jeśli sie da:))
2. Jaki wpływ na jednostkowy koszt produkcji ma skala produkcji? Czy jeśli zamówiłbym np: 300 takich elementów to taki jednostkowy koszt znacząco wzrośnie?
3. Zakładam że większość kosztów to robocizna...więc o ile mógłbym zmniejszyć koszty gdybym miał własne maszyny...i ile mogłyby one kosztować. Chodzi o produkcję głównie takich jak w linkach elementów
4. Jaka maszyna byłaby najlepsza. Jakaś maszyna CNC czy laser? ... Wiem że cnc bym nie obsłużył bez odpowiednich kursów...ale jak to wygląda w przypadku lasera? Czy gdybym miał wszelkie pliki itd.... jest opcja żeby ogarnąć proces produkcji samemu po jakimś wstępnym szkoleniu?
5. Ostatnie pytanie dotyczy malowania. Czytałem o lakierowaniu/malowaniu bębnowym. Wydaje się być ono odpowiednie do tego typu produkcji. Czy są jakieś odpowiednie do tego maszyny jeśli skala nie jest masowa?
A może do tego typu produkcji wielu podobnych elementów jakaś inna maszyna nadawałaby sie bardziej?
[ Dodano: 2015-10-05, 14:08 ]
znowu źle zadane pytanie?...Może odpowiedz na którekolwiek?
Tagi:
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 183
- Rejestracja: 11 lut 2015, 18:55
- Lokalizacja: Warszawa
Witaj
Konkretna odpowiedz na postawione pytania to kilka stron A4.
Nie widzę najmniejszego problemu ze swoim parkiem maszynowym na produkcje seryjną nawet setek tysięcy sztuk.Takie elementy można produkować na kilka sposobów.
Moja dobra rada
Najpierw "załatw" sobie wejście na zbyt towaru.
Nie bierz się za coś czego nie umiesz lub nie wiesz.(nauka dużo kosztuje,czasami doprowadza do upadku finansowego)
Znależc człowieka co to Ci pociągnie od strony całej technologii - problem
Zleć firmie zewnętrznej jakąś partię i wysonduj rynek.
Warunki do wykonania:
Bardzo dobra znajomość technologii obróbki drewna i materiałów drewnopochodnych.
Bardzo dobra znajomośc technik lakierniczych.
Duże nakłady finansowe na rozpoczęcie produkcji.
Wszelkie możliwe pozwolenia, aprobaty np. PZH,
pomieszczenia do produkcji, nie małe.
Pozdrawiam
Konkretna odpowiedz na postawione pytania to kilka stron A4.
Nie widzę najmniejszego problemu ze swoim parkiem maszynowym na produkcje seryjną nawet setek tysięcy sztuk.Takie elementy można produkować na kilka sposobów.
Moja dobra rada
Najpierw "załatw" sobie wejście na zbyt towaru.
Nie bierz się za coś czego nie umiesz lub nie wiesz.(nauka dużo kosztuje,czasami doprowadza do upadku finansowego)
Znależc człowieka co to Ci pociągnie od strony całej technologii - problem
Zleć firmie zewnętrznej jakąś partię i wysonduj rynek.
Warunki do wykonania:
Bardzo dobra znajomość technologii obróbki drewna i materiałów drewnopochodnych.
Bardzo dobra znajomośc technik lakierniczych.
Duże nakłady finansowe na rozpoczęcie produkcji.
Wszelkie możliwe pozwolenia, aprobaty np. PZH,
pomieszczenia do produkcji, nie małe.
Pozdrawiam
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 152
- Rejestracja: 20 sty 2015, 19:48
- Lokalizacja: Toruń
Dzięki wielkie za odzew....i musze powiedzieć że z informacjami że potrzeba sporo miejsca i sporo pieniędzy na park maszynowy to mnie i zaskoczyłeś i zmartwiłeś..ale po kolei
Zbyt mam...a w zasadzie mam mieć:). Plan zakłada sprzedaż detaliczną. Mam po prostu pewien budżet i wykorzystując go powinienem sie zmieścić ze wszystkim łącznie z promocją, stroną internetową, produkcją pierwszej partii...
Ale oczywiście podstawą jest dobry produkt. Chciałem skorzystać z usług wzornika przemysłowego....i oczywiście w ramach tego zlecenia poza samym procesem technologicznym, czy dokumentacją techniczną chciałbym też uzyskać konkretne informacje na temat kosztów produkcji. No w zasadzie to od tego właśnie ci wzornicy są....tylko kwestia zapłaty. Z ceną produkcji chciałbym się zmieścić maks w 60 zł. Ten ostateczny produkt byłby bardziej skomplikowany niż tylko te drewniane elementy...dochodzą tam jeszcze inne rzeczy....bardziej z dziedziny poligrafii.
Wszystkie prace dotyczące procesu produkcji chciałem zlecać zewnętrznie...co myślę że nie powinno być problemem...no tak to sobie przynajmniej wyobrażam.
A jaki byłby koszt jednostkowy takiej produkcji? Chodzi o jeden z przykładowych elementów w ilości 10 tyś? ...bo jeśli to są kwestie złotówek to temat jest zamknięty. To musiałaby być produkcja z kosztami na poziomie plastiku...czyli groszy....bo jeśli koszty byłyby wielokrotnie wyższe to musiałbym zrezygnować z drewna..stąd moje pytanie i to wcześniejsze.
Zbyt mam...a w zasadzie mam mieć:). Plan zakłada sprzedaż detaliczną. Mam po prostu pewien budżet i wykorzystując go powinienem sie zmieścić ze wszystkim łącznie z promocją, stroną internetową, produkcją pierwszej partii...
Ale oczywiście podstawą jest dobry produkt. Chciałem skorzystać z usług wzornika przemysłowego....i oczywiście w ramach tego zlecenia poza samym procesem technologicznym, czy dokumentacją techniczną chciałbym też uzyskać konkretne informacje na temat kosztów produkcji. No w zasadzie to od tego właśnie ci wzornicy są....tylko kwestia zapłaty. Z ceną produkcji chciałbym się zmieścić maks w 60 zł. Ten ostateczny produkt byłby bardziej skomplikowany niż tylko te drewniane elementy...dochodzą tam jeszcze inne rzeczy....bardziej z dziedziny poligrafii.
Wszystkie prace dotyczące procesu produkcji chciałem zlecać zewnętrznie...co myślę że nie powinno być problemem...no tak to sobie przynajmniej wyobrażam.
A jaki byłby koszt jednostkowy takiej produkcji? Chodzi o jeden z przykładowych elementów w ilości 10 tyś? ...bo jeśli to są kwestie złotówek to temat jest zamknięty. To musiałaby być produkcja z kosztami na poziomie plastiku...czyli groszy....bo jeśli koszty byłyby wielokrotnie wyższe to musiałbym zrezygnować z drewna..stąd moje pytanie i to wcześniejsze.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 183
- Rejestracja: 11 lut 2015, 18:55
- Lokalizacja: Warszawa
Witaj
cyt."Dzięki wielkie za odzew....i musze powiedzieć że z informacjami że potrzeba sporo miejsca i sporo pieniędzy na park maszynowy to mnie i zaskoczyłeś i zmartwiłeś..ale po kolei "
To są dopiero pierwsze zmartwienia ...
Wzornik przemysłowy za sporządzenie procesu produkcji,pomoc w jej uruchomieniu , pomoc w doborze maszyn , pomoc przy aprobatach zarządał od mojego kolegi 140 000 zł wynagrodzenia i otwarte konto do finansowania przedsięwzięcia.
cyt"Zbyt mam...a w zasadzie mam mieć:)"
Zbyt zaczyna się od zrobienia kilkudziesięciu sztuk gotowego wyrobu i udania się do dobrej, znanej i dużej hurtowni.
Oczywiście trzeba będzie uiścić opłatę(sk.....ństwo) za wejście.Proponuję dobre leki nasercowe i jakieś krzesełko pod ręką po usłyszeniu kwoty.Może oscylowac wokół wzornika.W przeciwnym razie nie bedzie zainteresowania.
cyt"Wszystkie prace dotyczące procesu produkcji chciałem zlecać zewnętrznie...co myślę że nie powinno być problemem...no tak to sobie przynajmniej wyobrażam. "
Tutaj może być problem i to duży.Jak każdy zarabia na tobie to ile chcesz zarobić Ty?
To ma sens w przypadku wyrobu ekskluzywnego.
cyt"To musiałaby być produkcja z kosztami na poziomie plastiku...czyli groszy....bo jeśli koszty byłyby wielokrotnie wyższe to musiałbym zrezygnować z drewna."Widzisz w tym sens?
Produkcja z drewna, sklejki bedzie znacznie droższa niż z plastiku. Z plastiku podobnych zabawek jest dużo i za śmieszne pieniądze.
Pisząc pominąłeś kwestię aprobat. Wykonanie wszelkich aprobat, atestów itp na zabawki pochłonie kwotę (dolicz łapówki bo konkurencja czuwa żebyś ich nie dostał) która każe pamiętać numer swojego lekarza.Nie daj Boże gdyby dziecko coś sobie zrobiło.
Delikatnie napomknę że 3 aprobaty razem z wszelkimi badaniami kosztowały mnie tyle co dobry nowy Mer.....
Do tego dochodzi jeszcze zastrzeżenie wzoru przemysłowego. Tutaj sprawa miała być załatwiona w 6 miesięcy a walczyłem 1,5 roku.
Uważnie przeczytaj to co napisałem.Zetkniesz się z większoscią spraw co napisałem.
Jestem za tym żeby wprowadzać nowe towary na rynek ale to wiąże się z bardzo dużymi nakładami finansowymi.Oczywiście wprowadzenie towaru na rynek na pełnym legalu i z obowiązującym prawem.
Podpowiem Ci że sklejka ogólnie dostępna do tego się nie nadaje.Musi to być sklejka specjalistyczna a to są koszty.
Życze powodzenia.
cyt."Dzięki wielkie za odzew....i musze powiedzieć że z informacjami że potrzeba sporo miejsca i sporo pieniędzy na park maszynowy to mnie i zaskoczyłeś i zmartwiłeś..ale po kolei "
To są dopiero pierwsze zmartwienia ...
Wzornik przemysłowy za sporządzenie procesu produkcji,pomoc w jej uruchomieniu , pomoc w doborze maszyn , pomoc przy aprobatach zarządał od mojego kolegi 140 000 zł wynagrodzenia i otwarte konto do finansowania przedsięwzięcia.
cyt"Zbyt mam...a w zasadzie mam mieć:)"
Zbyt zaczyna się od zrobienia kilkudziesięciu sztuk gotowego wyrobu i udania się do dobrej, znanej i dużej hurtowni.
Oczywiście trzeba będzie uiścić opłatę(sk.....ństwo) za wejście.Proponuję dobre leki nasercowe i jakieś krzesełko pod ręką po usłyszeniu kwoty.Może oscylowac wokół wzornika.W przeciwnym razie nie bedzie zainteresowania.
cyt"Wszystkie prace dotyczące procesu produkcji chciałem zlecać zewnętrznie...co myślę że nie powinno być problemem...no tak to sobie przynajmniej wyobrażam. "
Tutaj może być problem i to duży.Jak każdy zarabia na tobie to ile chcesz zarobić Ty?
To ma sens w przypadku wyrobu ekskluzywnego.
cyt"To musiałaby być produkcja z kosztami na poziomie plastiku...czyli groszy....bo jeśli koszty byłyby wielokrotnie wyższe to musiałbym zrezygnować z drewna."Widzisz w tym sens?
Produkcja z drewna, sklejki bedzie znacznie droższa niż z plastiku. Z plastiku podobnych zabawek jest dużo i za śmieszne pieniądze.
Pisząc pominąłeś kwestię aprobat. Wykonanie wszelkich aprobat, atestów itp na zabawki pochłonie kwotę (dolicz łapówki bo konkurencja czuwa żebyś ich nie dostał) która każe pamiętać numer swojego lekarza.Nie daj Boże gdyby dziecko coś sobie zrobiło.
Delikatnie napomknę że 3 aprobaty razem z wszelkimi badaniami kosztowały mnie tyle co dobry nowy Mer.....
Do tego dochodzi jeszcze zastrzeżenie wzoru przemysłowego. Tutaj sprawa miała być załatwiona w 6 miesięcy a walczyłem 1,5 roku.
Uważnie przeczytaj to co napisałem.Zetkniesz się z większoscią spraw co napisałem.
Jestem za tym żeby wprowadzać nowe towary na rynek ale to wiąże się z bardzo dużymi nakładami finansowymi.Oczywiście wprowadzenie towaru na rynek na pełnym legalu i z obowiązującym prawem.
Podpowiem Ci że sklejka ogólnie dostępna do tego się nie nadaje.Musi to być sklejka specjalistyczna a to są koszty.
Życze powodzenia.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 152
- Rejestracja: 20 sty 2015, 19:48
- Lokalizacja: Toruń
Ja nie wiem co to za wzornik i co to był za produkt. Generalnie wzornicy starają sie mieć transparentne cenniki. To nie wygląda tak jak przy programowaniu stron że ktoś zawoła 10 tyś bo tak.
http://spfp.org.pl/uploads/2012/07/meto ... ulacji.pdf
To jest ze strony stowarzyszenia projektantów. Widziałem tego typu cenniki zmodyfikowane i w niektórych biurach projektowych wychodziło sporo mniej niż w przypadku tego zalinkowanego.....Będąc szczerym to uważam że sprawa jest banalna...albo przynajmniej prosta.
Co do zbytu. No ja raczej chciałem się nastawić na detal ... no i Niemiecki Amazon uważam że jest świetną opcją...ale to jest tak na prawdę odległa przyszłość..bo jak sie okaże że coś mnie przerasta to nie ma sensu myśleć z zbycie.
Dla tego dopytuję o koszty....ale bądzmy poważni. Przecież 90% zabawek z PL to są chiny...Widziałem materiał o jakiejś fabryce w Chinach która sama jest odpowiedzialna za ileś tam % światowej produkcji zabawek drewnianych....Oczywiście wolałbym wszystko w PL. Pomimo że będzie drożej.
Dostałem info że samo drewno to są grosze..a większość ceny to robocizna..no ale to przecież nie może być aż tak bardzo droższe. No przecież są zabawki drewniane...są droższe, ale mają też dużą zaletę. Chodzi o kontrolę nad procesem produkcji. Jeśli chodzi o plastik to koszty spadają znacząco dopiero przy 10-tkach tysięcy zamówionych elementów.
Co do certyfikatów....nie kupuję tego tekstu. Przecież to kompletnie bez sensu. Każda zabawka żeby wejśc na rynek to musi mieć testy w cenie nowego mercedesa(bo zakładam że o to chodzi)..no błagam. ...Nie wiem jak możesz pisać takie rzeczy. Może napisz konkretnie jakie to są testy....a tekst o łapówkach:)...normalnie bym sie sikał ze śmiechu jakby ktokolwiek chciał łapówkę:)
Wzoru nie ma sensu zastrzegać....Bo to nie ma żadnych niezwykłych cech funkcjonalnych. Wystarczy zmienić nie wiele żeby to obejść a w sensie cech produktu zachować istotę.
Widziałem start upy zabawkowe z USA. Prawda że są takie które zbierały 150 tyś $..ale są też z dużo mniejszymi budżetami. A i tak bardzo duża część to marketing.
http://spfp.org.pl/uploads/2012/07/meto ... ulacji.pdf
To jest ze strony stowarzyszenia projektantów. Widziałem tego typu cenniki zmodyfikowane i w niektórych biurach projektowych wychodziło sporo mniej niż w przypadku tego zalinkowanego.....Będąc szczerym to uważam że sprawa jest banalna...albo przynajmniej prosta.
Co do zbytu. No ja raczej chciałem się nastawić na detal ... no i Niemiecki Amazon uważam że jest świetną opcją...ale to jest tak na prawdę odległa przyszłość..bo jak sie okaże że coś mnie przerasta to nie ma sensu myśleć z zbycie.
Dla tego dopytuję o koszty....ale bądzmy poważni. Przecież 90% zabawek z PL to są chiny...Widziałem materiał o jakiejś fabryce w Chinach która sama jest odpowiedzialna za ileś tam % światowej produkcji zabawek drewnianych....Oczywiście wolałbym wszystko w PL. Pomimo że będzie drożej.
Dostałem info że samo drewno to są grosze..a większość ceny to robocizna..no ale to przecież nie może być aż tak bardzo droższe. No przecież są zabawki drewniane...są droższe, ale mają też dużą zaletę. Chodzi o kontrolę nad procesem produkcji. Jeśli chodzi o plastik to koszty spadają znacząco dopiero przy 10-tkach tysięcy zamówionych elementów.
Co do certyfikatów....nie kupuję tego tekstu. Przecież to kompletnie bez sensu. Każda zabawka żeby wejśc na rynek to musi mieć testy w cenie nowego mercedesa(bo zakładam że o to chodzi)..no błagam. ...Nie wiem jak możesz pisać takie rzeczy. Może napisz konkretnie jakie to są testy....a tekst o łapówkach:)...normalnie bym sie sikał ze śmiechu jakby ktokolwiek chciał łapówkę:)
Wzoru nie ma sensu zastrzegać....Bo to nie ma żadnych niezwykłych cech funkcjonalnych. Wystarczy zmienić nie wiele żeby to obejść a w sensie cech produktu zachować istotę.
Widziałem start upy zabawkowe z USA. Prawda że są takie które zbierały 150 tyś $..ale są też z dużo mniejszymi budżetami. A i tak bardzo duża część to marketing.
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 17
- Rejestracja: 07 maja 2014, 15:29
- Lokalizacja: Warszawa
juzwa pomijając kwestię aprobat ... Wejście do hurtowni 140 tysięcy ? Ty chyba z krzesła spadłeś jak to wymyślałeś
Dawno takiej głupoty nie przeczytałem , rozumiem przetarg na ciężkie miliony, ale wstawienie zabaweczki do hurtowni za 140 tyś i to w dobie internetu
Chyba bardzo nie chcesz , żeby Ci kolega konkurencję zrobił . Z tymi wzorami też chyba Was pogięło 140 tyś
Rzucasz tu takimi kwotami a chciałeś komuś wycinać jakieś pierdoły totalnie jedno do drugiego tu nie pasuje 




-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 6354
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka
Posmarkalem sie do lez2jacks pisze:Ja nie wiem co to za wzornik i co to był za produkt. Generalnie wzornicy starają sie mieć transparentne cenniki. To nie wygląda tak jak przy programowaniu stron że ktoś zawoła 10 tyś bo tak.
http://spfp.org.pl/uploads/2012/07/meto ... ulacji.pdf...

Niektorym to powrot komuny sie marzy i ceny z rozdzielnika

Przypomnial mi sie cennik praw autorskich fotografii dla czlonkow ZPAF.
Ci, ktorzy go stosowali dawno z glodu pomarli

Ps. Co to jest ten "wzornik przemyslowy"? Cos jak: http://www.wzorniki.pl/ ?
q