witam.
z wynalazków nie ma co się śmiać.
np. smołę dość dobrze usuwa się masłem.
a takie kleje jak na nalepkach czyściłem benzyną LAKOWĄ .
koniecznie lakową - ekstrakcyjną nie dało rady - rozmazywał się klej.
pozdrawiam
pukury pisze:witam.
z wynalazków nie ma co się śmiać.
np. smołę dość dobrze usuwa się masłem.
Ja się bynajmniej nie śmieję z tego. Przerabiałem patent z czyszczeniem smoły masłem.
A w przypadku zapalenia przy grzaniu gasiło się ją proszkiem do prania
To tak z domowych sposobów