Laser co2 oddawanie mocy - problem
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 2
- Posty: 6
- Rejestracja: 21 wrz 2014, 10:42
- Lokalizacja: Mosna
Podepnę się pod temat, mam chińczyka 40W, i przy ustawieniu większego prądu tzn: powyżej 9mA wychodzi wiązka przez soczewkę ale ją przerywa(czasem słychać takie trzeszczenie), więc wychodzi raz docięta raz niedocięta sklejka. Przy mniejszym prądzie około 7-8 mA jest okej, docina i wszyscy się cieszą na szybkości 6mm/s ! (co za tym idzie cięcie dosyć przy jarane)
Grawer wychodzi bardzo fajnie tylko wiadomo, jakbym chciał aby był ciemniejszy to trzeba nieco prąd zwiększyć i tu problem (wiem, że mogę zmniejszyć szybkość graweru, no ale bez przesady, nie będę pół dnia robił graweru na połowie formatu A4)
Panowie proszę Was o pomoc z tym fantem..
Grawer wychodzi bardzo fajnie tylko wiadomo, jakbym chciał aby był ciemniejszy to trzeba nieco prąd zwiększyć i tu problem (wiem, że mogę zmniejszyć szybkość graweru, no ale bez przesady, nie będę pół dnia robił graweru na połowie formatu A4)
Panowie proszę Was o pomoc z tym fantem..
Tagi:
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 2
- Posty: 6
- Rejestracja: 21 wrz 2014, 10:42
- Lokalizacja: Mosna
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 2788
- Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
- Lokalizacja: Wrocław
Ja też jakoś nie wyobrażam sobie żeby wyładowania elektryczne emitujące akustyczne trzaski zachodziły w rurze lasera. Skupiłbym się na przewodzie wysokonapięciowym "+" i zewnętrznej powierzchni szkła w okolicy styku z tym przewodem.
Wieść gminna niesie że moc lasera reguluje się prądem. Żeby jednak popłynął większy prąd, zasilacz musi wytworzyć wyższe napięcie (prawo Ohma) Przy wyższym napięciu z kolei łatwiej o wszelkie wyładowania przez powietrze a także po powierzchni izolatora. Jeżeli przeskok iskry następuje w powietrzu to może wystarczyć inne ułożenie przewodu i oddalenie go od innych elementów konstrukcji. Gorzej kiedy wyładowanie snuje się na przykład wzdłuż izolacji przewodu (po jego zewnętrznej powierzchni) a także po zakurzonym szkle. Tworzy się zwęglona przewodząca ścieżka i dalsza destrukcja. Taka ścieżka może wyglądać jak nieregularna nitka pajęczyny, często niepozornie cienka (widać ją dopiero pod lupą). Obejrzyj więc dokładnie okolice złącza na rurze i oczyść je spirytusem żeby przerwać i usunąć ewentualne zaczątki zwarcia. Po drugie zrób to samo z izolacją przewodu wysokonapięciowego. Jeżeli zauważysz zwęglenie to najlepiej wymień ten przewód na nowy wysokonapięciowy i zadbaj żeby na całej długości był ulokowany możliwie najdalej od metalowych części. Te czynności nie zawadzą a mogą pomóc.
Wieść gminna niesie że moc lasera reguluje się prądem. Żeby jednak popłynął większy prąd, zasilacz musi wytworzyć wyższe napięcie (prawo Ohma) Przy wyższym napięciu z kolei łatwiej o wszelkie wyładowania przez powietrze a także po powierzchni izolatora. Jeżeli przeskok iskry następuje w powietrzu to może wystarczyć inne ułożenie przewodu i oddalenie go od innych elementów konstrukcji. Gorzej kiedy wyładowanie snuje się na przykład wzdłuż izolacji przewodu (po jego zewnętrznej powierzchni) a także po zakurzonym szkle. Tworzy się zwęglona przewodząca ścieżka i dalsza destrukcja. Taka ścieżka może wyglądać jak nieregularna nitka pajęczyny, często niepozornie cienka (widać ją dopiero pod lupą). Obejrzyj więc dokładnie okolice złącza na rurze i oczyść je spirytusem żeby przerwać i usunąć ewentualne zaczątki zwarcia. Po drugie zrób to samo z izolacją przewodu wysokonapięciowego. Jeżeli zauważysz zwęglenie to najlepiej wymień ten przewód na nowy wysokonapięciowy i zadbaj żeby na całej długości był ulokowany możliwie najdalej od metalowych części. Te czynności nie zawadzą a mogą pomóc.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 327
- Rejestracja: 09 mar 2009, 15:41
- Lokalizacja: SpodSamiuśkichGórek
A ten znowu swoje domorosłe teorie. W dodatku podpierając się Ohmem, którego najwyraźniej nie rozumie.
Moc lasera reguluje natężenie prądu a nie napięcie.
Napięcia są 2 stałe dla danego zasilacza (a zależne od lasera dla którego ten zasilacz jest skonstruowany)
1. Napięcie zapłonu (wyższe)
2. Napięcie pracy.
Koniec, kropka, amen.
Moja rada:
Nigdzie broń Boże nie przykładaj ucha bo to może być ostatni raz kiedy coś gdzieś przyłożysz.
Chyba że diodasowi za głupie rady.
Pootwieraj obudowę maszyny, zgaś światło, puść robotę i patrz czy gdzieś nie widać iskry.
I z daleka z łapami.
Moc lasera reguluje natężenie prądu a nie napięcie.
Napięcia są 2 stałe dla danego zasilacza (a zależne od lasera dla którego ten zasilacz jest skonstruowany)
1. Napięcie zapłonu (wyższe)
2. Napięcie pracy.
Koniec, kropka, amen.
Moja rada:
Nigdzie broń Boże nie przykładaj ucha bo to może być ostatni raz kiedy coś gdzieś przyłożysz.
Chyba że diodasowi za głupie rady.
Pootwieraj obudowę maszyny, zgaś światło, puść robotę i patrz czy gdzieś nie widać iskry.
I z daleka z łapami.
Plotery laserowe, serwis, konstrukcje na zamówienie
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 2788
- Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
- Lokalizacja: Wrocław
Nie bądź taki... Wytłumacz wreszcie "domorosłemu" i innym w jaki sposób w obwodzie zamkniętym reguluje się prąd bez zmiany napięcia. Najwyraźniej uczęszczaliśmy do innych szkół, uczyliśmy się z innych podręczników, wpojono nam inne zasady, poznaliśmy inne prawa fizyki. Być może Twoja wiedza jest bliższa prawdy. Chętnie ją poznam. marcin8509, napisał wyraźnie że przy niższym prądzie jest dobrze, przy wyższym trzeszczy. Co powoduje taki fenomen, skoro napięcie jest niezmienne ("koniec, kropka, amen." )?
...............
Co głupiego dostrzegasz w obejrzeniu obszaru skąd słychać trzaski, wyczyszczeniu go z zapylenia i ewentualnie wymianie kabla jeżeli wytworzyła się na nim przewodząca zwęglona ścieżka?
..............
Ja zaproponowałem "przyłożenie ucha gdzie trzeba", ty zdjęcie obudowy i przyłożenie oka
. Historycy ocenią kto miał rację. Ja już jestem spokojny. marcin8509 zlokalizował obszar aktywny akustycznie i przeżył. Teraz być może potykając się w ciemności wpatruje się w przestrzeń gdzie błądzi UV i IR, gdzie dostępne są kable pod napięciem, którego też nie widać (na Twoją odpowiedzialność) Nie mnie to oceniać bo jak piszesz jestem "domorosły". Szkoda że alergia na moje posty ogranicza zdolność zrozumienia tego co naprawdę mam do przekazania. Mam nadzieję że marcin8509 zechce pochwalić się co odkrył i w jaki sposób usunął usterkę.
...............
Co głupiego dostrzegasz w obejrzeniu obszaru skąd słychać trzaski, wyczyszczeniu go z zapylenia i ewentualnie wymianie kabla jeżeli wytworzyła się na nim przewodząca zwęglona ścieżka?
..............
Ja zaproponowałem "przyłożenie ucha gdzie trzeba", ty zdjęcie obudowy i przyłożenie oka

-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 327
- Rejestracja: 09 mar 2009, 15:41
- Lokalizacja: SpodSamiuśkichGórek
Po pierwsze nie radziłem nikomu przykładania oka a po drugie twoje głupie rady
z przykładaniem ucha mogą kogoś kosztować zdrowie o ile nie życie.
Nie każdy jest na tyle bystry żeby nie potraktować tego poważnie.
Natomiast co do nauki fizyki to wybacz.
Nauka kosztuje.
Po prostu przyjmij to jako aksjomat i nie męcz się dłużej.
z przykładaniem ucha mogą kogoś kosztować zdrowie o ile nie życie.
Nie każdy jest na tyle bystry żeby nie potraktować tego poważnie.
Natomiast co do nauki fizyki to wybacz.
Nauka kosztuje.
Po prostu przyjmij to jako aksjomat i nie męcz się dłużej.
Plotery laserowe, serwis, konstrukcje na zamówienie
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 2788
- Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
- Lokalizacja: Wrocław
Szkoda że jako aksjomat przyjąłeś że wszyscy są głupsi od Ciebie. Ja mimo ukończonych studiów na Wydziale Elektroniki Politechniki Wrocławskiej i wielu lat pracy w zawodzie nie mam takiego przekonania. Chętnie czytam wiele wątków nie zabierając w nich głosu żeby dokształcić się w dziedzinach gdzie moja wiedza jest mniejsza od kolegów z forum. Zakładam również że inteligencja kolegi marcin8509, jest na tyle wysoka że jest w stanie rozróżnić kiedy propozycję przyłożenia ucha gdzie trzeba należy potraktować dosłownie a kiedy w przenośni. Powyższe posty dowodzą że miałem rację. Żyje i ma się dobrze. Na klarowne wyjaśnienia z Twojej strony "w jaki sposób w obwodzie zamkniętym reguluje się prąd bez zmiany napięcia" już nie liczę. marcin8509, oraz twórca wątku dominik847 pewnie też już nie. Sorry, taki klimat.
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2
- Rejestracja: 02 wrz 2009, 17:47
- Lokalizacja: Lubin
Panowie forumowicze, chciałbym w tym miejscu wtrącić pare słów nie na temat dyskusji sie tu odbywającej ale na temat pana posługującego sie nickiem laserki. Kilka lat temu wcisnął mi za cieżkie pieniądze ploter laserowy na chińskich podzespołach który sam zbudowł i twierdził że to nie pierwszy, o samym ploterze nie będe sie rozpisywał bo chłam do potęgi. Sam go już kilka krotnie przebudowałem, napędy przede wszystkim, zasilanie itp. Obiecywał serwis i pomoc, po pierwszej awarji zjawił sie i rozłożył bezradnie ręce, chodziło o dziwny nalot na podzespołach podobny do rdzy i zatarte napędy. I tu wyszła jego fachowość odnośnie cięcia PCV na laserze - rzenada. Kupując chyba powinien mnie poinformować, że tego się nie robi na takim sprzęcie. Nie będe sie dalej rozpisywał bo więcej go nie zobaczyłem ( fachowca od laserów) ale chciałbym ostrzec innych przed tym gościem!!!! A całkiem przez przypadek na tym forum trafiłem na niego szukając pomocy w jaki sposób mam sobie poradzić z badziewiem jaki mi wcisnoł. Uważajcie na tego " specjaliste " i jego rady. Pozdrawiam
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 449
- Rejestracja: 25 paź 2011, 09:02
- Lokalizacja: Miasteczko
O tym że PVC nie tnie się termicznie czyli także laserem bo wydziela się kwas bodaj siarkowy wie każde dziecko więc nie bardzo rozumiem o co masz pretensje.
Każdy serwis pozbawi cię gwarancji jak zobaczy że tniesz PVC zwane po polsku PCV. W tym np. płyty winylowe co jeden gość uważał za świetny pomysł na biznes aż mu maszyna padła.
Każdy serwis pozbawi cię gwarancji jak zobaczy że tniesz PVC zwane po polsku PCV. W tym np. płyty winylowe co jeden gość uważał za świetny pomysł na biznes aż mu maszyna padła.