Problem z gwintowaniem w miedzi

Dyskusje na temat maszyn HAAS
Awatar użytkownika

WZÓR
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 8198
Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
Lokalizacja: Oława

#21

Post napisał: WZÓR » 22 sie 2015, 16:33

juve_fan pisze:... Pamiętam, że otwór pod M3 był. Obroty były spore, posuw też i szło jak masło. ...
Hee...
Rozbawiłeś mnie swym programem lekko.
.... daj S1000 i daj znać jak poszło.

Zapraszam do lektury:

http://www.sandvik.coromant.com/pl-pl/k ... fault.aspx

Mariusz.
Ostatnio zmieniony 22 sie 2015, 16:40 przez WZÓR, łącznie zmieniany 1 raz.


Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki

Tagi:


Autor tematu
juve_fan
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 9
Posty: 14
Rejestracja: 08 maja 2014, 21:53
Lokalizacja: Zduńska Wola

#22

Post napisał: juve_fan » 22 sie 2015, 16:37

Dzięki wielkie za linka!

pzdr


Autor tematu
juve_fan
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 9
Posty: 14
Rejestracja: 08 maja 2014, 21:53
Lokalizacja: Zduńska Wola

#23

Post napisał: juve_fan » 24 sie 2015, 08:32

Okazało sie, że dzis z rana dostalem te walki do przegwintowania no i niestety lipa.
Gwint 12x1.75 okazal sie dla mnie za trudny.
Gwintowalem z G84. Otwor wywiercony 12.5.
Obroty ustawilem wg katalogu 360, za to posuw dalem mniejszy bo chyba z 250. Z tym posuwem, to nie wiefzialem jak dobrac, bo chyba nie wedle schematu obroty razy skok gwintu?! Bo wtedy posuw mialbym prawie dwa razy wiekszy niz obroty.
Podczas gwintowania maszyna mi sie zatrzymala, bo obciazenie siegnelo 200%, a gwintownik do konca nie przeszedl nawet
Doradzicie co jest nie tak?! Moze zrobie pozniej jeszcze jedna probe.
Pzdr

Awatar użytkownika

WZÓR
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 8198
Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
Lokalizacja: Oława

#24

Post napisał: WZÓR » 24 sie 2015, 09:58

juve_fan pisze:Okazało sie, że dzis z rana dostalem te walki do przegwintowania no i niestety lipa.
Gwint 12x1.75 okazal sie dla mnie za trudny.
Gwintowalem z G84. Otwor wywiercony 12.5.
Obroty ustawilem wg katalogu 360, za to posuw dalem mniejszy bo chyba z 250. Z tym posuwem, to nie wiefzialem jak dobrac, bo chyba nie wedle schematu obroty razy skok gwintu?! Bo wtedy posuw mialbym prawie dwa razy wiekszy niz obroty. ...
Z tym posuwem dałeś ciała ..... , 360x1.75=630
I TAKI POSUW TRZEBA BYŁO WPISAĆ POMIMO TO , ŻE CI SIĘ WYDAJE , ŻE JEST ZA DUŻY.

Jak masz problemy z posuwem [mm/min.] , to przejdź na [mm/obr.]

Mariusz.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki


MoldMichal
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 307
Rejestracja: 03 mar 2012, 12:04
Lokalizacja: Częstochowa

#25

Post napisał: MoldMichal » 24 sie 2015, 15:34

posowbyłby wiekszy niż obroty xD qwa dobre to xD

i to o 1.75 razy wiekszy....

czlowieku nie rob na logike tylko z katalogu! bo szwankuje..

z frezami do gwintu można sobie pozwolic na zmiane posówu.. przy gwintowniku niema zmiłuj... polcem nagwintować ręcznie gwint... może zrozumiesz zasade :)

Mariusz sposób dobry pod warunkiem że go odwoła potem :D

raz widziałem fazownik w akcji xD obr 4500 posów 800 ( g95 )

najlepsza i tak był mina operatora xD wtf

edit..

i niech jeszcze zrozumie ... bo nie rozumie .... gwint M12x1.75
otwór pod gwint 12-1.75 = 10.25 wierci sie 10.3..
ty wywierciłes 12.5 to skąd tam obciazenie wogole jak dzióra wieksza jak narzedzie :)
i jak już prosisz o rady to czytaj ze zrozumieniem i kozystaj z rad :)
Pozdrawiam Michał


Autor tematu
juve_fan
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 9
Posty: 14
Rejestracja: 08 maja 2014, 21:53
Lokalizacja: Zduńska Wola

#26

Post napisał: juve_fan » 24 sie 2015, 16:07

WZÓR pisze:Z tym posuwem dałeś ciała ..... , 360x1.75=630
I TAKI POSUW TRZEBA BYŁO WPISAĆ POMIMO TO , ŻE CI SIĘ WYDAJE , ŻE JEST ZA DUŻY.
W programie ustawiłem posuw właśnie 630, ale jak puściłem "na sucho" i zobaczyłem jak to idzie, to ze strachu zmniejszyłem na maszynie posuw do 40%. ;)

Tak to właśnie jest, jak się jest "świeżakiem" i wszystko robi się metodą prób i błędów.

Mój kolejny błąd mógł polegać chyba na tym, że od razu chciałem zrobić gwint na głębokości 20mm. Czy to raczej nie miałoby wpływu.

Da się w ogóle robić gwint na frezarce na "dwa bądź trzy razy"?
MoldMichal pisze:i niech jeszcze zrozumie ... bo nie rozumie .... gwint M12x1.75
otwór pod gwint 12-1.75 = 10.25 wierci sie 10.3..
ty wywierciłeś 12.5 to skąd tam obciążenie w ogóle jak dzióra wieksza jak narzedzie :)
W tej kwestii akurat dobrze rozumiem. Otwór, albo jak to inaczej napisałeś dziU!!!ra(wybacz, ale jestem mocno wyczulony na ortografię :twisted: )jest wywiercona dobrze! 12.5, bo taki jest pod gwint M12x1.75, z tym, że jest to gwint pod wkładkę gwintową, o czym zapomniałem wspomnieć...także tutaj wszystko gra ;)


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 5776
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#27

Post napisał: jasiu... » 24 sie 2015, 16:31

juve_fan pisze:Da się w ogóle robić gwint na frezarce na "dwa bądź trzy razy"?

(wybacz, ale jestem mocno wyczulony na ortografię :twisted: )jest wywiercona dobrze!
Mam propozycję, zmień zawód z twoim podejściem do obróbki będzie ci ciężko.

Na marginesie. Poradnik sandvika - tu go pobierzesz: http://www.katalogi-narzedziowe.pl/kata ... -coromant/ - jest napisany bardzo ładną polszczyzną, to może zmobilizujesz się i jeśli chcesz się w to dalej bawić uzupełnisz swoją wiedzę, zamiast wymyślać.


Autor tematu
juve_fan
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 9
Posty: 14
Rejestracja: 08 maja 2014, 21:53
Lokalizacja: Zduńska Wola

#28

Post napisał: juve_fan » 24 sie 2015, 18:37

jasiu... pisze:
juve_fan pisze:Da się w ogóle robić gwint na frezarce na "dwa bądź trzy razy"?

(wybacz, ale jestem mocno wyczulony na ortografię :twisted: )jest wywiercona dobrze!
Mam propozycję, zmień zawód z twoim podejściem do obróbki będzie ci ciężko.

Na marginesie. Poradnik sandvika - tu go pobierzesz: http://www.katalogi-narzedziowe.pl/kata ... -coromant/ - jest napisany bardzo ładną polszczyzną, to może zmobilizujesz się i jeśli chcesz się w to dalej bawić uzupełnisz swoją wiedzę, zamiast wymyślać.
Wielkie dzięki za podesłanie poradnika. Faktycznie, bardzo fajnie jest wszystko tutaj opisane. Dzięki raz jeszcze...

Z drugiej strony niepotrzebna była ta uszczypliwość z mojej strony w kierunku kolegi MoldMichal. Soryy...

A odpuszczać kwestii frezowania nie zamierzam. Może z umiejętnościami jest u mnie póki co na bakier, ale determinacji mi nie brakuje, także trzeba zakasać rękawy i działać!

pozdrawiam ;)

Awatar użytkownika

ryby007
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 459
Rejestracja: 04 cze 2007, 18:49
Lokalizacja: Mogilno
Kontakt:

#29

Post napisał: ryby007 » 24 sie 2015, 19:09

Od razu W-wy nie odbudowano ale czytać ze zrozumieniem trzeba :mrgreen:
Metodą trud i błedów najlepiej się nauczyć bo dłużej się pamięta
W-T-C ®
https://1drv.ms/f/s!AoMcp_0y4nYkb5WJ3UtJdxSjqTE?e=hoESQ2

Awatar użytkownika

WZÓR
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 8198
Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
Lokalizacja: Oława

#30

Post napisał: WZÓR » 24 sie 2015, 21:19

MoldMichal pisze:....
Mariusz sposób dobry pod warunkiem że go odwoła potem :D
...
Hee
Raz miałem zgryza na swojej SL-20 Haas .... , narzędzia napędzane.
Po frezie szedł nóż , a toczenie kiepsko szło do czasu kiedy kapnąłem się co i jak. :mrgreen:

juve_fan pisze:
WZÓR pisze:Z tym posuwem dałeś ciała ..... , 360x1.75=630
I TAKI POSUW TRZEBA BYŁO WPISAĆ POMIMO TO , ŻE CI SIĘ WYDAJE , ŻE JEST ZA DUŻY.
...
Tak to właśnie jest, jak się jest "świeżakiem" i wszystko robi się metodą prób i błędów.

...
Trzeba było zamknąć oczy i zacisnąć zęby .
.... ja też tak czasami robię. :mrgreen:

Mariusz.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „HAAS”