Wszystkie trzy silniki na bramie, co o tym myślicie ?
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 52
- Rejestracja: 23 cze 2012, 00:52
- Lokalizacja: Zyrardow
Wszystkie trzy silniki na bramie, co o tym myślicie ?
Witam wszystkich.
Wreszcie ruszyłem z budową mojej upragnionej maszynki, w związku z tym co chwilę mam liczne problemy i dylematy.
Jednym z takich dylematów jest umiejscowienie napędów wszystkich osi na bramie, trochę się boję że praca wszystkich wpłynie na dokładność.
Może dodam parę szczegółów:
- waga bramy w takim układzie 70/80kg
- długość bramy niecałe 150cm z profili o ściankach 5mm
- napęd bramy przez jeden silnik 7Nm spięty z tyłu z wałkiem a on z łańcuchami obustronnie
- napęd krzyżaka silnik niecałe 6Nm, na pasku i wałkach 25mm podparte
- oś Z śruba trapezowa 16mm, prowadnice 15stki silnik już nie pamiętam chyba lepiej jak 3Nm
Jeszcze może pytanko odnośnie wałka 21mm do napędu bramy, który osadzony będzie w dwóch oprawach po bokach bramy.
Czy jak go przerzucę ze środka na przeciwległy koniec bramy i drugiego silnika co trochę zrównoważy masę (silnik 4kg) bliżej oprawki, to czy nie będzie on wpadał w dużą wibrację?
Aaa.. czy na lewym kolanie też można wiercić bo już mnie prawe strasznie boli ?
Codziennie od paru dni działam przy maszynce także jak ktoś ma jakąś rade, sugestię to piszczcie śmiało, będę wdzięczny.
Wreszcie ruszyłem z budową mojej upragnionej maszynki, w związku z tym co chwilę mam liczne problemy i dylematy.
Jednym z takich dylematów jest umiejscowienie napędów wszystkich osi na bramie, trochę się boję że praca wszystkich wpłynie na dokładność.
Może dodam parę szczegółów:
- waga bramy w takim układzie 70/80kg
- długość bramy niecałe 150cm z profili o ściankach 5mm
- napęd bramy przez jeden silnik 7Nm spięty z tyłu z wałkiem a on z łańcuchami obustronnie
- napęd krzyżaka silnik niecałe 6Nm, na pasku i wałkach 25mm podparte
- oś Z śruba trapezowa 16mm, prowadnice 15stki silnik już nie pamiętam chyba lepiej jak 3Nm
Jeszcze może pytanko odnośnie wałka 21mm do napędu bramy, który osadzony będzie w dwóch oprawach po bokach bramy.
Czy jak go przerzucę ze środka na przeciwległy koniec bramy i drugiego silnika co trochę zrównoważy masę (silnik 4kg) bliżej oprawki, to czy nie będzie on wpadał w dużą wibrację?
Aaa.. czy na lewym kolanie też można wiercić bo już mnie prawe strasznie boli ?
Codziennie od paru dni działam przy maszynce także jak ktoś ma jakąś rade, sugestię to piszczcie śmiało, będę wdzięczny.
Tagi:
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 52
- Rejestracja: 23 cze 2012, 00:52
- Lokalizacja: Zyrardow
Mam nadzieje że nie tylko piankę da się na niej obrabiać.
Ogólnie to myślę o drewnie, tworzywach, o lizaniu alu nie wspomnę choć zapewne przeprowadzę takową próbę.
Długość maszynki to 2000mm choć pola roboczego będzie coś w granicach 1700mm na 1100mm i oś Z jakieś 250mm, przez błędy mi ciągle rośnie i dlatego na blat będę musiał dać z trzy warstwy płyt Perri.
Ogólnie waga całej frezarki pewnie będzie przekraczać grubo ponad 500kg.
Co do ustawiania geometrii to mam dwa kątowniki budowlane i suwmiarki jako liniały
Mimo to staram się coś tam kamieniem i pilnikami planować.
Planów budowy nie posiadam idę na żywioł, dość miałem rozmyślania, planowania przez ostatnie lata.
Splanowane nogi bramy, niestety mimo kombinacji z punktowaniem i wierceniem pod wózki otwory się rozbiegły.
Kupiłem płaskownik 10mm splanowałem i po wielu próbach udało się nawiercić odpowiednio.
Zostaną przykręcone do wózków, postawię na tym bramę coś tam pomierzę,
ustawię najlżejsze przejazdy na prowadnicach i dospawam do bramy.
Ogólnie to myślę o drewnie, tworzywach, o lizaniu alu nie wspomnę choć zapewne przeprowadzę takową próbę.
Długość maszynki to 2000mm choć pola roboczego będzie coś w granicach 1700mm na 1100mm i oś Z jakieś 250mm, przez błędy mi ciągle rośnie i dlatego na blat będę musiał dać z trzy warstwy płyt Perri.
Ogólnie waga całej frezarki pewnie będzie przekraczać grubo ponad 500kg.
Co do ustawiania geometrii to mam dwa kątowniki budowlane i suwmiarki jako liniały
Mimo to staram się coś tam kamieniem i pilnikami planować.
Planów budowy nie posiadam idę na żywioł, dość miałem rozmyślania, planowania przez ostatnie lata.
Splanowane nogi bramy, niestety mimo kombinacji z punktowaniem i wierceniem pod wózki otwory się rozbiegły.
Kupiłem płaskownik 10mm splanowałem i po wielu próbach udało się nawiercić odpowiednio.
Zostaną przykręcone do wózków, postawię na tym bramę coś tam pomierzę,
ustawię najlżejsze przejazdy na prowadnicach i dospawam do bramy.
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 52
- Rejestracja: 23 cze 2012, 00:52
- Lokalizacja: Zyrardow
Naturalnie zdaję sobie sprawę że mogły być trochę solidniejsze (szersze) profile, obecnie ścianka profili 4mm i 5mm.
Rama dostanie jeszcze trochę mięsa, przyjdą V na przód i tył jak i po bokach zepnę jeszcze nogi, zepnę z jednej strony też profile prowadnic.
Wczoraj trafiłem prawie za darmo 12kg żywicy poliestrowej DITRA GL 2068 i myślę czy przynajmniej bramy nie wypełnić miksem piasku kwarcowego z żywicą.
Rama dostanie jeszcze trochę mięsa, przyjdą V na przód i tył jak i po bokach zepnę jeszcze nogi, zepnę z jednej strony też profile prowadnic.
Wczoraj trafiłem prawie za darmo 12kg żywicy poliestrowej DITRA GL 2068 i myślę czy przynajmniej bramy nie wypełnić miksem piasku kwarcowego z żywicą.
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 52
- Rejestracja: 23 cze 2012, 00:52
- Lokalizacja: Zyrardow
Miejsca spawów zostały fazowane i oczyszczone z farby, profile były już pomalowane są to zdobycze z pobliskiego skupu metali (złomu).
Oto wyniki wczorajszej i dzisiejszej walki, krzyżak z kawałka formy wtryskarki.
Planowałem wszystko kamieniem, niestety łożyska osobno miały jakieś luzy i za chiny ludowe bym ich odpowiednio nie ponawiercał na kolanie przez ten krzyżak.
Na szczęście po bokach miały otwory montażowe i za pomocą kilku śrub i kawałków alu w zasadzie ustawiły się same.
Krzyżak obecnie śmiga leciutko, a spięte wszystkie łożyska nie dają oznak najmniejszego luzu.
Coś kosztem czegoś tak więc zetka już nie zjedzie niżej o te śruby i kawałki alu.
W chwili obecnej główkuje z czego zrobić oprawy do łożysk i jak podtoczyć śrubę bez tokarki.
Szkoda mi oprawy do liniowych bo mam komplet, ale to chyba będzie to rozwiązanie
Oto wyniki wczorajszej i dzisiejszej walki, krzyżak z kawałka formy wtryskarki.
Planowałem wszystko kamieniem, niestety łożyska osobno miały jakieś luzy i za chiny ludowe bym ich odpowiednio nie ponawiercał na kolanie przez ten krzyżak.
Na szczęście po bokach miały otwory montażowe i za pomocą kilku śrub i kawałków alu w zasadzie ustawiły się same.
Krzyżak obecnie śmiga leciutko, a spięte wszystkie łożyska nie dają oznak najmniejszego luzu.
Coś kosztem czegoś tak więc zetka już nie zjedzie niżej o te śruby i kawałki alu.
W chwili obecnej główkuje z czego zrobić oprawy do łożysk i jak podtoczyć śrubę bez tokarki.
Szkoda mi oprawy do liniowych bo mam komplet, ale to chyba będzie to rozwiązanie