Szanse pracy na obcej ziemi?

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC

jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 5776
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#31

Post napisał: jasiu... » 16 cze 2015, 18:12

drwalek87 pisze:Potępiam tylko tych co przyjeżdżają tutaj wymienią walutę udają wielkich Panów a za granicą są traktowani jak murzyni.
Czy ty czasem po prostu nie zazdrościsz, że oni mają, a ty nie? Niepełnosprawność może by cię usprawiedliwiała, ale koleżanka mojej żony z dużą niepełnosprawnością ruchową (wózek, trudności z mówieniem) skończyła dobre studia ekonomiczne i pracuje w firmie jako dyrektor finansowy. Zarabia w trzy dni tyle, ile ty w miesiąc. Jej też byś zazdrościł? Ona jedynie rozum ma sprawni i potrafiła wziąć się do roboty, kosztem niesamowitego wysiłku osiągnęła to, co ma, bo można, tylko trzeba chcieć.

Poczytaj sobie o Romku Roczeniu. Jest ślepy praktycznie od urodzenia. Znam gościa! Tu jest o nim artykuł: http://natemat.pl/30117,skacze-ze-spado ... stereotypy Nadal będziesz się nad sobą użalał?

I na koniec powiem ci, że nikt mnie nie nigdy (a mieszkam poza Polską już trochę) nie traktował jak murzyna.



Tagi:


pprzemo88
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 5
Posty: 329
Rejestracja: 26 paź 2009, 15:07
Lokalizacja: POZNAN

#32

Post napisał: pprzemo88 » 21 cze 2015, 12:22

Cieszymy sie jasiu ze ci sie powiodlo co nie zmienia faktu ze jestesmy murzynami europy a do tego najbardziej parszywym narodem co sprzeda ojca i matke za 1 centa [nie wspominam juz o wspolpracownikach i kolegach]
Jak nas traktuja/traktowali i beda traktowac to wstarczy przestudiowac historie powojenna i wyciagnac wnioski.
Tych co im sie powiodlo na emigracji w obliczu tych co wyjechali tam sa/lub wrocili to kropla.
Niestety nikt nie przyzna sie ze jest murzynem u pana za granica i mu sie nie powiodlo...
sinumeric 840D/810/802/NUMS/HH-4290/Fanuc O-T /tokarka uniwersalna
tokarz CNC
"Poznań - miasto z piekła rodem.."
-Jestem chamem i mi z tym dobrze-


dance1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 3099
Rejestracja: 11 mar 2007, 22:42
Lokalizacja: G-G

#33

Post napisał: dance1 » 21 cze 2015, 12:31

:shock: tak tak kolego, ja znałem więcej polskich murzynów pracujących dla polskich przedsiębiorców niż polskich murzynów pracujących na zachodzie. Nie masz zielonego pojęcia jak fachowcy (niezależnie od pochodzenia) traktowani są na zachodzie, przepisujesz bzdury zaczerpnięte z portali które głoszą że Polacy za granicą to gary myją, sprzątają lub też du** innym podcierają.
W skrócie, bzdury wypisujesz. :???:
I don't like principles, I prefer prejudices


pprzemo88
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 5
Posty: 329
Rejestracja: 26 paź 2009, 15:07
Lokalizacja: POZNAN

#34

Post napisał: pprzemo88 » 21 cze 2015, 15:56

Tak tak wiem tam dobrobyt i kraina mlekiem plynaca,stad pewnie wielu pracujacych za glodowe stawki..
Wybacz ale spedzilem 15 miesiecy w niemczech i fakt fachowcow niezaleznie od narodowosci traktuja dobrze a nawet bardzo dobrze [zwlaszcza jak szefem jest ktos ok 55+ roku zycia to jest miod ] ale nie oszukujmy sie ile tych fachowcow wyjechalo.?
Ja wiem ze teraz ktos jak juz przepracuje ok 1 roku to uwaza sie za fachowca ale.......tam klamstwo ma krotkie nogi i nie kazdy sie utrzyma i posmakuje kokosow...
Spotkalem wielu naszych i widzialem jak zyja tyrajac po 12 i wiecej godzin na budowach lub fabrykach.
Dlatego napisalem ...ilu wyjechalo fachowcow i ilu sie powiodlo a ilu wtopilo i tyralo jak niewolnicy lub wrocilo.A ilu bylo oszukanych przez agencje? Nie oszukujmy sie ale fachowiec predzej czy pozniej znajdzie dobra prace w PL
kraina mlekiem plynaca -klik

cytat:
Po części winni są też sami wyjeżdżający, którzy naiwnie wierzą w obiecane im złote góry. Holendrzy bezlitośnie wykorzystują ich niefrasobliwość, brak znajomości prawa i języka. - Ludzie wyjeżdżają, bo chcą zarobić. Zupełnie jednak nie myślą o tym, by się przygotować na to, co może ich spotkać. W połączeniu z opieszałością i chyba trwałą bezradnością naszych władz sprawia to, że Polacy zawsze będą dymani. Gdziekolwiek pojadą - kwituje dosadnie Andrzej. Trudno się z nim nie zgodzić.
sinumeric 840D/810/802/NUMS/HH-4290/Fanuc O-T /tokarka uniwersalna
tokarz CNC
"Poznań - miasto z piekła rodem.."
-Jestem chamem i mi z tym dobrze-


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 5776
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#35

Post napisał: jasiu... » 21 cze 2015, 19:21

pprzemo88 pisze:A ilu bylo oszukanych przez agencje?
Pytanie za pytanie - a ilu miało nadzieję oszukać agencje? Ilu wierzyło, że dobry bajer zastąpi absolutny brak umiejętności i doświadczenia?

Rozmawiamy na forum, na którym są fachowcy i osoby uczące się dopiero. Fachowiec z góry wie, jeśli spojrzy na miejsce pracy, co go czeka. Ale cwaniaczek, który myśli, że bozię za nogi złapał, zawsze da się wykiwać. Co do Holandii, to czasem widzę kto tam jeździ. Ludzie bez jakiegokolwiek doświadczenia, którym się wydaje, że czeka na nich praca nie wymagająca żadnych umiejętności, a za to doskonale płatna. I nie widzą w tym żadnej sprzeczności, że ktoś będzie im chciał płacić Bóg wie ile, za prymitywną pracę przy warzywach, czy kwiatkach.

Zawsze podkreślam - chcesz wyjechać, zacznij od nauki języka tubylców. Innej drogi na sukces nie ma. A jak cię od języka odrzuca, nie umiesz się uczyć, albo myślisz, że już na miejscu będziesz się uczył, to daj sobie spokój.

A jeśli chcesz rzeczywiście ryzykować, to miej do siebie pretensje. Już kiedyś ten film wstawiałem - - 37 polskich pracowników w płomieniach straciło wszystko. Tak, w takim domu mieszkało ich 37! To są warunki, jakie dają polscy pośrednicy, nie pytajcie ile tam było łazienek, bo nie wiem.

Jeszcze wracając do artykułu o pracy w Holandii.

Jednocześnie pracownik nie może zmienić mieszkania, bo grozi za to np. 500 euro kary lub utrata pracy.

No więc skoro najgorszą opcją jest utrata takiej pracy, to ja wysiadam.


dance1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 3099
Rejestracja: 11 mar 2007, 22:42
Lokalizacja: G-G

#36

Post napisał: dance1 » 22 cze 2015, 19:39

pprzemo88 pisze:Tak tak wiem tam dobrobyt i kraina mlekiem plynaca,stad pewnie wielu pracujacych za glodowe stawki..
Wybacz ale spedzilem 15 miesiecy w niemczech i fakt fachowcow niezaleznie od narodowosci traktuja dobrze a nawet bardzo dobrze [zwlaszcza jak szefem jest ktos ok 55+ roku zycia to jest miod ] ale nie oszukujmy sie ile tych fachowcow wyjechalo.?
Ja wiem ze teraz ktos jak juz przepracuje ok 1 roku to uwaza sie za fachowca ale.......tam klamstwo ma krotkie nogi i nie kazdy sie utrzyma i posmakuje kokosow...
Spotkalem wielu naszych i widzialem jak zyja tyrajac po 12 i wiecej godzin na budowach lub fabrykach.
Dlatego napisalem ...ilu wyjechalo fachowcow i ilu sie powiodlo a ilu wtopilo i tyralo jak niewolnicy lub wrocilo.A ilu bylo oszukanych przez agencje? Nie oszukujmy sie ale fachowiec predzej czy pozniej znajdzie dobra prace w PL
Kolego w zawodzie jestem od ponad 20 lat, poczynając od maszyn Nc przez tokarki cnc, frezarki, centra, w-jety itp na robotach różnej maści kończąc, od projektowania, ustawiania po finalną produkcję, serwisy, przez stal, kamień szkło, drewno i uwierz mi na słowo że nie znajdę dobrej pracy w Polsce z prostej przyczyny. Nie chcę! Mam wybór? mam, uszanuj go, proszę.

Na dobrobyt, mleko itp trzeba sobie zapracować, tak jak wszędzie.
I don't like principles, I prefer prejudices


pprzemo88
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 5
Posty: 329
Rejestracja: 26 paź 2009, 15:07
Lokalizacja: POZNAN

#37

Post napisał: pprzemo88 » 24 cze 2015, 20:47

Kolego dance1 nie mialem zamiaru cie do niczego przekonywac.Ja w zawodzie jestem od 29 lat /rocznik 66 i sie nie chwale tym bo i po co. Nie musze korzystac z opini serwisow czy gazet bo wiele rzeczy widzialem lub na wlasnej skorze doswiadczylem.Ale.......ty myslisz pewnie ze jestes super alfa i omega i wiesz wiecej niz inni [co widac w twoim poscie]
i oczywiscie orzekasz skad czerpie wiedze... :roll: ..dyskusja z toba nie ma sensu bo nie chce mnie sie licytowac...

Kolego jasiu masz calkowita racje ale skoro to widzisz na wlasne oczy to masz okazje udzielic takich rad we wszystkich postach na forum gdzie kolesie po kursie cnc/ czy rocznym lub mniej naciskaniu guzika itp uwazaja sie za fachowcow CNC i wybywaja za granice.
Jak myslisz dlaczego ludzie podejmuja prace w zawodzie CNC-tokarz/frezer itp.?
To proste bo skads wziela sie fama ze spoooooro placa a wiele nie trzeba umiec lub mozna sie nauczyc w 1 tydzien lub gdzies w zakladzie naucza.....
Pytanie za pytanie - a ilu miało nadzieję oszukać agencje? Ilu wierzyło, że dobry bajer zastąpi absolutny brak umiejętności i doświadczenia?
Jedyne oszustwo to z ich strony kit co to nie umieja i jacy sa pracowici bo wierza ze na zachodzie placa kokosy na CNC ale malo kto na forum pisze ze tam nie przechodzi klamstwo tak prosto jak w PL.
Wielu wierzylo i wierzy nadal ze klamstwo poplaca a obslugi itp mozna sie szybko nauczyc.
[osobiscie poznalem wielu takich a i sa tacy co twierdzili ze obsluga tokarki/toczenie to nic trudnego]
Masz racje jezyk to podstawa podstaw aby sobie samemu znalesc prace i moc sie dogadac bez posrednikow a pozniej zrozumiec co tubylcy mowia....
sinumeric 840D/810/802/NUMS/HH-4290/Fanuc O-T /tokarka uniwersalna
tokarz CNC
"Poznań - miasto z piekła rodem.."
-Jestem chamem i mi z tym dobrze-

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”