Zakup gotowej frezarki do wycinania w obudowach
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 2568
- Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
- Lokalizacja: Mszczonów
Panowie tu musi być bardzo duża dokładność chodzi o obudowy do urządzeń elektrycznych/elektronicznych. Jeżeli w tych obudowach mają być montowane np. jakieś podzespoły w postaci pzrekaźników lub płyty drukowane to nie ma żadnego kompromisu. Albo obodowa jest zrobiona dobrze albo źle. Jeżeli uchwyt płyty będzie przesunięty chociaż o 0.1mm to płyty lub podzespołu nie będzie można zamontować. Wiem bo sam takie obudowy frezowałem i składałem. Takich rzeczy nie da się "naciągnąć" nawet 0.001mm bo nic z tego nie wyjdzie. W takich przypadkach liczy się ch..rna dokładność.
Nie ważne z czego będzie wykonana taka maszyna czy z metalu czy drewna. W tym przypadku liczy się bardzo duża dokładność. Urządzeń takich jak płytki drukowane czy inne podzespoły wolno stojące nie można montować na wcisk. One musza być przylegać do obudowy i otwory oraz kołki ustalające muszą być w odpowiednim miejscu a nie przesunięte nawet 0.01mm. Naciaganie nawet 0.1mm źle wpływa na działanie np. przekaźników czy czujników ruchu.
robert
Nie ważne z czego będzie wykonana taka maszyna czy z metalu czy drewna. W tym przypadku liczy się bardzo duża dokładność. Urządzeń takich jak płytki drukowane czy inne podzespoły wolno stojące nie można montować na wcisk. One musza być przylegać do obudowy i otwory oraz kołki ustalające muszą być w odpowiednim miejscu a nie przesunięte nawet 0.01mm. Naciaganie nawet 0.1mm źle wpływa na działanie np. przekaźników czy czujników ruchu.
robert
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 6354
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka
No to pech bo smiem twierdzic ze frezarka ktora da dokladnosckubus838 pisze:...One musza być przylegać do obudowy i otwory oraz kołki ustalające muszą być w odpowiednim miejscu a nie przesunięte nawet 0.01mm.
lepsza niz setka nie istnieje. Szczegolnie w kontekscie ceny...
Biorac pod uwage to jak wygladaja rozne kolki mocujace plytki
drukowane to zebralo Ci sie na pierdoly

mna przemieszczenie plytki drukowanej na oko conajmniej ta
dyche i to w obie strony.
Smiem twierdzic, ze bled ponizej 1/10mm zadnej plytce nie zaszkodzi -
juz bardziej bedzie widoczny na otworze wyfrezowanym w obudowie.
q
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 2568
- Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
- Lokalizacja: Mszczonów
Masz racje w kontekscie tej ceny to raczej nie znajdzie. Ale wogóle istnieją i to nawet w przemyśle motoryzacyjnym.oprawcafotografii pisze: No to pech bo smiem twierdzic ze frezarka ktora da dokladnosc
lepsza niz setka nie istnieje. Szczegolnie w kontekscie ceny...
A czujnik ruchu z wizjerem w obudowie? A mikrokamera? W tym przypadku przesuniecie o 0,1mm kołka stabilizującego powoduje utrate jakości obrazu. Nie wspomne już o rzutnikach lcd.oprawcafotografii pisze:Biorac pod uwage to jak wygladaja rozne kolki mocujace plytki
drukowane to zebralo Ci sie na pierdolyKazdy z nich pozwala mna przemieszczenie plytki drukowanej na oko conajmniej ta dyche i to w obie strony.
Płytce drukowane to szkodzi każde przesunięcie. Przykład, weź swój telefom i wytnij kołki pod wyświetlacz a potem je "ręcznie" wklej. Jak Ci się wygnie wyświetlacz dotykowy to już tylko miałeś wyśiwetlacz dotykowy.oprawcafotografii pisze:Smiem twierdzic, ze bled ponizej 1/10mm zadnej plytce nie zaszkodzi - juz bardziej bedzie widoczny na otworze wyfrezowanym w obudowie.
robert
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 327
- Rejestracja: 24 lut 2005, 09:20
- Lokalizacja: Warszawa
Każdy coś wie,ale nie do końca.
Jedni - dokładna, drudzy - sztywna!, jeszcze inni piszą o 0,001mm.
Przecież chłopak chce obrabiać plastik, a do tego wystarczy maszyna ze sklejki. Jak będzie z żeliwa i stali to nie zaszkodzi. Ważne by była powtarzalna. Resztę błędów można skorygować programowo. Faktycznie 0,1mm robi różnicę, 0.01mm na pewno nie. Do plastiku używamy małych frezów węglikowych (bo są fantastycznie ostre) i (wbrew pozorom) nie zawsze "wysokich obrotów". Większość pudełek nie przekracza formatu A4. Ale często otwory wykonuje się na ich bokach - więc ważne by wrzeciono mogło się podnieść na ok 300mm (więcej jest mile widziane). W sumie tylko od czasu do czasu. Jak zwykle - duży może więcej.
Pozdrawiam.
Jedni - dokładna, drudzy - sztywna!, jeszcze inni piszą o 0,001mm.
Przecież chłopak chce obrabiać plastik, a do tego wystarczy maszyna ze sklejki. Jak będzie z żeliwa i stali to nie zaszkodzi. Ważne by była powtarzalna. Resztę błędów można skorygować programowo. Faktycznie 0,1mm robi różnicę, 0.01mm na pewno nie. Do plastiku używamy małych frezów węglikowych (bo są fantastycznie ostre) i (wbrew pozorom) nie zawsze "wysokich obrotów". Większość pudełek nie przekracza formatu A4. Ale często otwory wykonuje się na ich bokach - więc ważne by wrzeciono mogło się podnieść na ok 300mm (więcej jest mile widziane). W sumie tylko od czasu do czasu. Jak zwykle - duży może więcej.
Pozdrawiam.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 3099
- Rejestracja: 11 mar 2007, 22:42
- Lokalizacja: G-G
Robercie jaka teraz obudowa telefonu jest robiona z dokładnością do dziesiątych części mm o setkach nie wspominając, może chińskie odlewy do iphon-ów?
czujniki, micro kamery wszystkie te sprzęty mają możliwość ustawienia, dostrojenia, co myślisz że się taki czujnik ładują do obudowy i już wszystko gra?
Dajcie spokój, te obudowy co w linku na drewniaku bym powycinał (jakbym miał taką potrzebę)
czujniki, micro kamery wszystkie te sprzęty mają możliwość ustawienia, dostrojenia, co myślisz że się taki czujnik ładują do obudowy i już wszystko gra?
Dajcie spokój, te obudowy co w linku na drewniaku bym powycinał (jakbym miał taką potrzebę)

I don't like principles, I prefer prejudices
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 2568
- Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
- Lokalizacja: Mszczonów
No to tu Cie zadziwie. Mikrokamery które jeżdżą w np. samochodach sportowych bądź w samolotach na rajdach red bula to są składane w bardzo prosty sposób. Obiektyw kamery i elektronika "wchodzi" w obudowe tylko w jednym ustawienie i nie ma możliwości regulacji - nawet obiektywu. Jeżeli obraz z niej jest nie ostry to kamera leci do śmietnika. Każda możliwość regulacji przy takich wibracjach jakie przeżywa ta kamera to jest punkt do obluzowania obiektywu a co za tym idzie przekazania złego obrazu. A masz kamere w samochodzie chodzi mi tzw. video rejestrator trazy. Rozkręć i obejrzyj w środku. Bo w mojej nie ma żadnej możliwości regulacji.dance1 pisze:Robercie jaka teraz obudowa telefonu jest robiona z dokładnością do dziesiątych części mm o setkach nie wspominając, może chińskie odlewy do iphon-ów?
czujniki, micro kamery wszystkie te sprzęty mają możliwość ustawienia, dostrojenia, co myślisz że się taki czujnik ładują do obudowy i już wszystko gra?
Dajcie spokój, te obudowy co w linku na drewniaku bym powycinał (jakbym miał taką potrzebę)
robert
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 3099
- Rejestracja: 11 mar 2007, 22:42
- Lokalizacja: G-G
ale czy Ty zauważyłeś o jakie obudowy chodzi?
tym bardziej o maszynę za 5-10k, może jakąś używaną maszynę (jeszcze na gwarancji) od NASA odkupić?
Żarty się Ciebie trzymają, do tych kamer nie potrzeba żadnych ustawień bo to jedna spójna konstrukcja, obudowa to tylko ochrona, sweterek dla elektroniki. Żadna ale to żadna dokładność w tych obudowach nie jest wymagana.
Tak samo jak prezerwatyw na miarę się nie szyje, tak samo w obudowach tego typu dokładności w setkach się nie wymaga.

tym bardziej o maszynę za 5-10k, może jakąś używaną maszynę (jeszcze na gwarancji) od NASA odkupić?
Żarty się Ciebie trzymają, do tych kamer nie potrzeba żadnych ustawień bo to jedna spójna konstrukcja, obudowa to tylko ochrona, sweterek dla elektroniki. Żadna ale to żadna dokładność w tych obudowach nie jest wymagana.
Tak samo jak prezerwatyw na miarę się nie szyje, tak samo w obudowach tego typu dokładności w setkach się nie wymaga.
I don't like principles, I prefer prejudices
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 2568
- Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
- Lokalizacja: Mszczonów
Mów co chesz a ja to widziałem i rozkładałem i wcale to nie jest tylko "ubiór dla elektroniki". Ta obudowa jest stelażem. W takich urządzeniach nie może byc żadnych metalowych części. Możesz nie wierzyć albo rezebierz jakąś i się przekonaj.
Nie zmienia to sytuacji, że obrabiarka to takich zabawek musi być dokładna jak tylko to możliwe inaczej nic z takich obudów nie będzie. Chyba, że ktoś będzie chciał podrobić chińczyków pod względem jakości wykonania. A to już raczej nie przejdzie z powodu konkurencji innych produktów. Więc albo ten człowiek robi cos dobrze albo niech nie robi nic i da sobie spokój.
Na każdej maszynie można wykonać takie obudowy lub je przerobić. Bo nie sztuka jest wywiercić otwory w plastiku. Nikt nie kupuje maszyny tylko po to aby frezować otwory w plastiku nawet za dwa tysiące złotych. Ktoś tu napisał, że taka maszyna musi być "samopowtarzalna". A co cnc to nie jest maszyna która powtorzy te same operacje?
Oczywiście, że na każdej maszynie można frezować nawet stal. To jest kwestia jak zostanie ustawiony proces obróbki. Nawet na drewniaku można frezować stal przy zastoswaniu odpowiedniego chłodzenia. Jedynym warunkiem takiej pracy jest dokładność. Dlatego maszyna mysi być sztywna co jendocześnie da jej odpowiednią dokładność.
robert
Nie zmienia to sytuacji, że obrabiarka to takich zabawek musi być dokładna jak tylko to możliwe inaczej nic z takich obudów nie będzie. Chyba, że ktoś będzie chciał podrobić chińczyków pod względem jakości wykonania. A to już raczej nie przejdzie z powodu konkurencji innych produktów. Więc albo ten człowiek robi cos dobrze albo niech nie robi nic i da sobie spokój.
Na każdej maszynie można wykonać takie obudowy lub je przerobić. Bo nie sztuka jest wywiercić otwory w plastiku. Nikt nie kupuje maszyny tylko po to aby frezować otwory w plastiku nawet za dwa tysiące złotych. Ktoś tu napisał, że taka maszyna musi być "samopowtarzalna". A co cnc to nie jest maszyna która powtorzy te same operacje?
Oczywiście, że na każdej maszynie można frezować nawet stal. To jest kwestia jak zostanie ustawiony proces obróbki. Nawet na drewniaku można frezować stal przy zastoswaniu odpowiedniego chłodzenia. Jedynym warunkiem takiej pracy jest dokładność. Dlatego maszyna mysi być sztywna co jendocześnie da jej odpowiednią dokładność.
robert
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 3099
- Rejestracja: 11 mar 2007, 22:42
- Lokalizacja: G-G
dlatego napisałem że obudowa jest ochroną, sweterkiem dla elektroniki, co to znaczy stelaż?, masz kilka wcięć czy też kołków montażowych, podtrzymujących itd (zależnie od obudowy, płytki itd) które to całość w jednym miejscu utrzymują i zapobiegają "lataniu" na każdą stronę.
O czym tu jeszcze gadamy? Elektroniki różnej maści w życiu tyle narozbierałem że sam sobie nie zazdroszczę.
margor o pojęciu dokładności w tym przypadku już wcześniej napisałem, kończę temat, nic już pożytecznego w temacie nie napiszę.
O czym tu jeszcze gadamy? Elektroniki różnej maści w życiu tyle narozbierałem że sam sobie nie zazdroszczę.

margor o pojęciu dokładności w tym przypadku już wcześniej napisałem, kończę temat, nic już pożytecznego w temacie nie napiszę.

I don't like principles, I prefer prejudices