wylewka żywiczna samopoziomująca
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 17
- Rejestracja: 25 lis 2012, 19:27
- Lokalizacja: Lublin
Witam, w związku z licznymi pytaniami:
Wylewkę robiłem z żywicy epidian 607 + utwardzacz (w proporcjach jak zaleca producent). Część powierzchni wylewałem samą żywicą, cześć stosując wypełniacz w postaci piasku kwarcowego (UWAGA - dodając piasek jako wypełniacz miałem problem z nawierceniem otworów pod prowadnice, wiertło po jednym otworze nadawało się do ostrzenia a nie były to tanie wiertła).
Zamierzony efekt został uzyskany, frezarka (1500x100x350) pracuje już drugi rok bez żadnych problemów, z żywicą nic się nie dzieje.
Pozdrawiam.
Wylewkę robiłem z żywicy epidian 607 + utwardzacz (w proporcjach jak zaleca producent). Część powierzchni wylewałem samą żywicą, cześć stosując wypełniacz w postaci piasku kwarcowego (UWAGA - dodając piasek jako wypełniacz miałem problem z nawierceniem otworów pod prowadnice, wiertło po jednym otworze nadawało się do ostrzenia a nie były to tanie wiertła).
Zamierzony efekt został uzyskany, frezarka (1500x100x350) pracuje już drugi rok bez żadnych problemów, z żywicą nic się nie dzieje.
Pozdrawiam.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 6354
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 17
- Rejestracja: 25 lis 2012, 19:27
- Lokalizacja: Lublin
Przepraszam, że nie odpisuję ale rzadko tu zaglądam.
Co do konkretów:
Wylewkę robiłem z żywicy epidian 607 + utwardzacz
Epidian® 607 - 100 części wagowych
Utwardzacz KT - 50 części wagowych
Część powierzchni wylewałem samą żywicą, cześć stosując wypełniacz w postaci piasku kwarcowego, w proporcjach tak około 6:1, on i tak osiądzie na spodzie. Piasek kupowałem w sklepie zoologicznym, jak najdrobniejszy, miał około 0.2 mm, potem suszyłem w piekarniku.
Grubość wylewki zależy gdzie, w niektórych miejscach około 1-2mm a w niektórych nawet 5mm. Mniej niż 1mm nie polecam, szczególnie w niskich temperaturach.
Co do powierzchni to wyszła idealna, ale dopiero tak około 0.5 cm od brzegu, przy samym brzegu (przy pionowej zastawce - dawałem zastawki z pasków plastikowych, klejonych do profilu na cienką warstwę silikonu. Gdzie nie mogłem dać plastiku to sam silikon) wyszedł mały garb, ja wylewałem profile o szerokości 100mm a prowadnice szły na środku więc mi to w niczym nie przeszkadzało.
Trzeba uważać mieszając aby robić to delikatnie, żeby nie powstały pęcherzyki powietrza. Wylewać najlepiej przy temperaturze około 20 stopni, jeśli powstanie trochę pęcherzyków to można je poprzebijać, dobry efekt przynosi również lekko podgrzanie żywicy opalarką.
Co do lepkości i czasu przydatności żywicy, to zależy od temperatury, im wyższa tym bardziej płynna i czas żelowania krótszy. Przy 15 - 20 stopniach jest podobna do kiślu (może trochę rzadsza), ale rozpływa się bardzo dobrze, czas żelowania około 10 - 15 min.
Zamierzony efekt został uzyskany, frezarka (1500x100x350) pracuje już drugi rok bez żadnych problemów, z żywicą nic się nie dzieje, sama brama warzy jakieś 300 kg.
Frezuję głównie w dębie i sklejce, czasem w aluminium.
Co do konkretów:
Wylewkę robiłem z żywicy epidian 607 + utwardzacz
Epidian® 607 - 100 części wagowych
Utwardzacz KT - 50 części wagowych
Część powierzchni wylewałem samą żywicą, cześć stosując wypełniacz w postaci piasku kwarcowego, w proporcjach tak około 6:1, on i tak osiądzie na spodzie. Piasek kupowałem w sklepie zoologicznym, jak najdrobniejszy, miał około 0.2 mm, potem suszyłem w piekarniku.
Grubość wylewki zależy gdzie, w niektórych miejscach około 1-2mm a w niektórych nawet 5mm. Mniej niż 1mm nie polecam, szczególnie w niskich temperaturach.
Co do powierzchni to wyszła idealna, ale dopiero tak około 0.5 cm od brzegu, przy samym brzegu (przy pionowej zastawce - dawałem zastawki z pasków plastikowych, klejonych do profilu na cienką warstwę silikonu. Gdzie nie mogłem dać plastiku to sam silikon) wyszedł mały garb, ja wylewałem profile o szerokości 100mm a prowadnice szły na środku więc mi to w niczym nie przeszkadzało.
Trzeba uważać mieszając aby robić to delikatnie, żeby nie powstały pęcherzyki powietrza. Wylewać najlepiej przy temperaturze około 20 stopni, jeśli powstanie trochę pęcherzyków to można je poprzebijać, dobry efekt przynosi również lekko podgrzanie żywicy opalarką.
Co do lepkości i czasu przydatności żywicy, to zależy od temperatury, im wyższa tym bardziej płynna i czas żelowania krótszy. Przy 15 - 20 stopniach jest podobna do kiślu (może trochę rzadsza), ale rozpływa się bardzo dobrze, czas żelowania około 10 - 15 min.
Zamierzony efekt został uzyskany, frezarka (1500x100x350) pracuje już drugi rok bez żadnych problemów, z żywicą nic się nie dzieje, sama brama warzy jakieś 300 kg.
Frezuję głównie w dębie i sklejce, czasem w aluminium.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 6354
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 6354
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 17
- Rejestracja: 25 lis 2012, 19:27
- Lokalizacja: Lublin
Dokładnie, przy cieniutkiej warstwie nie za bardzo się rozpływa.
Proszę tylko pamiętać aby nie było żadnych pęcherzyków powietrza, inaczej powierzchnia wyjdzie porowata.
Co do pękania, to jedna powierzchnia wyszła do poprawki (do skucia) i powiem że nie było łatwo, więc z pękaniem nie ma problemu. Przynajmniej przy mojej konstrukcji, profile 100x100x10 więc stosunkowo sztywne.
Proszę tylko pamiętać aby nie było żadnych pęcherzyków powietrza, inaczej powierzchnia wyjdzie porowata.
Co do pękania, to jedna powierzchnia wyszła do poprawki (do skucia) i powiem że nie było łatwo, więc z pękaniem nie ma problemu. Przynajmniej przy mojej konstrukcji, profile 100x100x10 więc stosunkowo sztywne.