Frezarka 750x500 budowa

Witam mam w planach budować frezarkę, o stole 750x500 z wyjazdem około 500 w osi z.
Konstrukcja miała by się opierać na profilach stalowych, 100x40x3. Obrabiane materiały to drewno aluminium i może brąz, ew.niskogatunkowa stal .
Moje pytania są następujące, jakie prowadnice lepiej zastosować płaskie czy okrągłe.
Jakie silniki i z jakiej firmy będą najlepsze.
Czy wysięg stołu do krańcówki z+ nie będzie powodował niestabilności konstrukcji.
Jaka typ budowy byłby najlepszy(bramowa, kolumnowa).
W jakich sklepach najlepiej się zaopatrywać.

Ewentualnie gdyby ktoś byłby tak miły i podesłał mi jakiś projekt, też byłbym bardzo wdzięczny. Proszę o opinie na podstawie własnych, doświadczeń na takich najbardziej mi zależy.
Pozdrawiam Serdecznie KraX.

1. Najlepiej szyny czyli płaskie
2 Ja kupilem u kolegi markcomp77 i nie narzekam.
3. Zależy jak całość zostanie wykonana u jakiej dokładności oczekujesz
4. kolumnowa daje wieksza sztywność
5. zagranicznych

Wiadomo że do setki to raczej mi się nie uda. Szczerze powiedziawszy byłbym szczęśliwy gdybyście mi powiedzieli czego się mogę spodziewać. Dobrze wiem że pasowania nią nie zrobię.

500 na Y w kolumnowej to raczej dużo - podobnie zresztą, jak 500 w osi Z dla bramowej.
Można zastosować układ bramowy z ruchomą (w pionie) belką X - coś jak na rys.:

hahahaha

ursus, daj se spokoj, autor nie ma pojęcia o czym pisze
profile 100x40x3 i chce na tym niskogatunkową stal "obrabiać", no może polizac widząc trzęsącą się galaretkę
drewno jest miekkie, brąż jest miekki, miedz jest miekka, alu równiez, stal jest twarda, nawet ta miekka jest kilkukrotnie razy twardsza od alu, i wsio fajnie, ale konstrukcja nie powinna być z zapałek.
ta bramóweczka powyzej czyli portalówka a'la gwiezdne wrota to calkiem inna konstrukcja no i koszt w porownaniu do maszynki z profili jakie by one nie były.
no stosunkowo tanio daloby sie taką wykonać z polimerobetonu, ale znowu masa, domyślam się, ze kolega autor jeszcze do konca nie ogarnął tematu i tak pi razy oko szacuje ze może się uda i że może go nie wysmieją - tak kulturalnie jak na cnc zone gratulują wykonania nawet najwiekszego chłamu.
w koncu zbudowalem kilka zabawek do obróbki stali wiec przynajmniej nie spiewam sobie zeby se pospiewac na wiaterek, wibracje są zawsze, i wszystko zalezy nie tyle od masy i grubosci scianek ale od wlasciwych proporcji, jednakże profile 100x40x3 na dzien dobry mozemy sobie odpuscić.

bartuss1 kolego wibracje są zawsze nawet na maszynach produkcji nie diy, i doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Prawda nie mam wprawy w budowie własnych maszyn, dlatego wole się zapytać, ludzi którzy są w tym "doświadczeni". Czyli jaką konstrukcje byś polecił? Powiem że mam zamiar budować brame

Koledzy chyba dobrze mówią co do tych profili.
Ścianka 6mm to cienko, ale niby ujdzie w tłoku - większość tu używa tych ze ścianką 8-10mm bo jednak te parę milimetrów robi różnicę.
Na taki profil 100x40x3 jak go oprzesz na końcach i staniesz na środku to się po prostu zegnie.
Jak postawisz dłuższym bokiem na sztorc to z kolei ci poleci na boki.
Zegnie się to jedno, drugie że będzie wibrował nawet jak betonem zalejesz, trzecie że jak się zegnie to nie wyprowadzisz baz bo nie będzie z czego.

Jak już nawet wyprowadzisz to miejscami z 3mm zostanie 2mm, albo i skrajnie nic i będziesz płacił 2,5 raza.
Raz za ten złom 3mm i raz za 2 razy droższy 6-10 mm
A potem jeszcze chcesz lizać stal to ci się ta ramka wogóle pognie bo jednak trochę siły się tam będzie przenosiło [500 posuwu to pewnie jakieś 700-800mm wysokości bramy więc dźwignię będziesz miał niemiłosierną].
Znowu jak zrobisz na tych profilach bramę na podwyższeniu tak jak np u Seeman'a [wg mnie jedyna słuszna koncepcja jeśli chodzi o tak dużą zetke w wykonaniu dyi] to te podesty po których jeździ brama będą tańczyły na wszystkie strony.

Imho możesz to zrobić na tych profilach, ale raczej na zasadzie złożenia do kupy żeby zobaczyć czy wszystko będzie do siebie pasowało [taka działająca makieta:P] i potem robienia 2 ramy na gotowo, ale to już taniej Cię wyjdzie ładnie sobie to rozrysować i na kompie popasować

Nie chcę tu jeździć po Tobie, tak jak to czasami jest w zwyczaju na tym forum, bo nie mam tak dużego doświadczenia jak inni, ale te profile to nawet na chłopski rozum się nadają do zrobienia płotu albo stojaka a nie ciężkiej maszyny.

tu nie chodzi o grubośc scianki a przekrój profilu no i proporcjem na profil zawsze mozna przyspawac plaskownik do ofrezowania ze spoiną przerywaną coby się to nie pogieło w cholere, no ale wypadałoby zacząc od szkicu z zastrzałami.
ja na przykład bramkę poprzeczną wykonuję zwykle z blach stalowych 12mm spawanych do kupy w prostokat z żeberkami w srodku - przekrój poprzeczny 300x200 lub 300x150, zalezy co tym chcę robić, samą ramę zas z profili 120x120 ze wzmocnieniami.
wrzuciłem ostatnio na grabcada taki projekcik, se kolega sciagnie i obczai jesli ma w czym.
https://grabcad.com/library/body-cnc-mill-machine-1

Dziękuje za wyczerpującą wypowiedz xD. Z założenia ma być poskładana na tych profilach na jakiś czas aby sprawdzić i dopracować konstrukcje, później zostanie przebudowana na drukarkę 3d, taka jest koncepcja ale jak wyjdzie, to "żodyn ni wi".

Dzięki bartuss juz obczajam.

edytka:
Mam pytanie jak z wyciągnięciem bazy z profili? Da się na tym oko złapać, czy raczej ciężko?

bartuss1 pisze:tu nie chodzi o grubośc scianki a przekrój profilu no i proporcjem na profil zawsze mozna przyspawac plaskownik do ofrezowania ze spoiną przerywaną coby się to nie pogieło w cholere, no ale wypadałoby zacząc od szkicu z zastrzałami.

No przecież przyznałem Ci rację

Na taki profil 100x40x3 jak go oprzesz na końcach i staniesz na środku to się po prostu zegnie.
Jak postawisz dłuższym bokiem na sztorc to z kolei ci poleci na boki.

Wracając do tematu, to ja nie wiem jak jest sens budowy frezarki żeby zaraz ją rozebrać i zrobić z niej drukarkę To już lepiej zbuduj pożądną frezarkę, a potem z niej pomocą dobrą drukarkę, bo takie założenie że frezarka ma być dawcą na drukarkę to robienie sobie samemu pod górę.

Bazy z profili to pewnie i by się dało - tu podłożysz tam podszlifujesz i tak na oko, po nie wiem jak długiej robocie wyjdą ci mierne wyniki.
To już lepiej w akcie desperacji polecieć tak jak kolega kostek TUTAJ z poliamidowymi podkładkami pod szyny.