
Chińczyk czerwony - TB65603v2
-
- Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 24
- Posty: 24
- Rejestracja: 27 sty 2015, 18:56
- Lokalizacja: Toruń
OK to tera zabłysnę , już się dokształciłem. Dir stan wysoki lub niski step już kolega opisał. NIe boję się tych małych żuczków o których pisze kolega, coś tam wiem o elektronice w końcu w zawodzie elektryka też trzeba czasami coś popsuć. Po załączeniu LPT i podaniu sygnałów na x idzie okolo 3 V i oczywiste 0 ( test lewo prawo ) oś y tak samo natomiast na z mam na stałe jakiś 4,8 V bez zmian. Szukam dalej po żuczkach
Jakieś sugestie ?

Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 17
- Posty: 2788
- Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
- Lokalizacja: Wrocław
Jeżeli nie zmienia Ci się poziom sygnału DIR już na złączu LPT to zobacz na samym komputerze przy wyjętej wtyczce LPT. Może port masz uwalony w komputerze
albo coś nie tak skonfigurowany program sterujący. Na marginesie- sprawdzanie podejrzanie pracujących sterowników i innych urządzeń opartych na układach scalonych z logiką TTL wygodniej i bezpieczniej jest wykonywać przy pomocy prostej pomocniczej płytki z generatorem impulsów i przełącznikami stanów logicznych, daleko od komputera. Jesteś kolejną osobą którą agituję do zmajstrowania sobie takiej pomocnej zabawki. Schemat zamieścił w swojej galerii na tym forum kolega Leoo.

-
- Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 24
- Posty: 24
- Rejestracja: 27 sty 2015, 18:56
- Lokalizacja: Toruń
Tak wiem znalazłem schemat, mógłbym podłączyć jakie arduino albo inny generator na atmedze , ale pc jest pod ręką. Więc pomiary wykonane. Sygnały jakie się pojawiają na osi x i y są 3,3 v po wyjściu ze schidta 74HC14 5,4V i 0,17V natomiast oś z na wejściu 4,4 skacze na 4,5. Pomiar na samej wtyczce jest dir daje 3,3 v na każdą oś wiec lpt zdrowe. Wydaje mi się że układe Schmitta uwalony ponieważ nic pomiędzy lpt i nim nie wiedzę. Tylko dlaczego padł ???
Ostatnio zmieniony 27 sty 2015, 22:54 przez sawko78, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 24
- Posty: 24
- Rejestracja: 27 sty 2015, 18:56
- Lokalizacja: Toruń
Dziękuję Diodas Twoja uszczypliwość na początku o żuczkach zmotywowała mnie do poszukiwań. Zasilanie do układu dochodzi prawidłowo 5,4 V i GND na każdej nóżce 1a,2a..... występuje napiecie 5,4 V na nóżce 5a jest napięcie 0,2V zamiast 5,4 jak w drugim układzie. Więc na 99% to on 74HC14D padł tylko dlaczego ?.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 17
- Posty: 2788
- Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
- Lokalizacja: Wrocław
No to się cieszę. Starsze motocykle też zapalają od kopnięcia
a potem jadą jak trzeba. Elementy elektroniczne czasem padają bez przyczyny. W takiej skomplikowanej strukturze na ziarnku krzemu może coś przecież chrupnąć. W końcu ścieżki mają mniej niż mikronowe szerokości. Pewnie nie zauważyłeś rezystorów o które pytałem. To taki zespolony twór o dziewięciu nóżkach w jednym rzędzie:
Przynajmniej u mnie jest w takim wydaniu. Siedzi na płytce sterownika między złączem LPT a kostkami układów formujących sygnały. To układ cienkowarstwowy który też nie jest nieśmiertelny niestety. Można by go pomierzyć omomierzem przy wyłączonym zasilaniu. Powinno w nim być 8 jednakowych rezystorów spiętych jednym końcem który jest wyprowadzony na jedną z brzegowych nóżek. Mierz omomierzem w obu kierunkach bo pomiar będzie zakłócony faktem że to wszystko jest jakoś ze sobą polutowane. Najpewniej, jak u mnie ten wspólny koniec drabinki podłączony jest do +5V Te rezystory mają za zadanie wstępnie podnieść poziom napięcia na wejściach układu Schmitta do logicznej "jedynki". Co prawda zwykle tzw wiszące wejście interpretowane jest przez układ jako stan "1" ale zdarzają się przypadki szczególne a ponadto wiszące a nie podciągnięte do pewnej jedynki wejście jest podatniejsze na zakłócenia. Możliwe więc że to nie kostka jest walnięta tylko nastąpiła przerwa w tej listewce z rezystorami. Wykaże to omomierz. Gdyby tak było to nie musisz koniecznie wylutowywać i wymieniać całej listwy, tylko dolutować do "chorej" nóżki (5A) mały rezystor którego drugi koniec połącz z nóżką 14 układu Schmitta czyli +5V. Czyli rezystor między nóżkami 11 i 14 układu. Jaki to rezystor? Dowiesz się kiedy obmierzysz tę swoją drabinkę z rezystorami. U mnie to 4.7k. Na układzie scalonym będzie trudno bo to maleństwo. Rezystor możesz przylutować do odpowiadających nóżkom 11 i 14 padom do których wlutowana jest drabinka rezystorów. Gdyby taki zabieg nie pomógł to faktycznie układ Schmitta utracił dziewictwo i czeka Cię zabawa z wymianą. Chyba że masz doświadczenie z lutowaniem układów smd i odpowiednie narzędzia. Możesz zresztą dodatkowy układzik dołączyć po odcięciu uszkodzonego fragmentu z zewnątrz, wiszący na krótkich drucikach. Nie zapomnij o zasileniu tej ewentualnej protezy. Jeszcze inny sposób to sprawdzenie czy wszystkie układy Schmitta w kostkach są używane. Może jest jakiś wolny do wykorzystania i wystarczy coś pociąć i dołączyć parę drucików żeby nim zastąpić ten padnięty.


Przynajmniej u mnie jest w takim wydaniu. Siedzi na płytce sterownika między złączem LPT a kostkami układów formujących sygnały. To układ cienkowarstwowy który też nie jest nieśmiertelny niestety. Można by go pomierzyć omomierzem przy wyłączonym zasilaniu. Powinno w nim być 8 jednakowych rezystorów spiętych jednym końcem który jest wyprowadzony na jedną z brzegowych nóżek. Mierz omomierzem w obu kierunkach bo pomiar będzie zakłócony faktem że to wszystko jest jakoś ze sobą polutowane. Najpewniej, jak u mnie ten wspólny koniec drabinki podłączony jest do +5V Te rezystory mają za zadanie wstępnie podnieść poziom napięcia na wejściach układu Schmitta do logicznej "jedynki". Co prawda zwykle tzw wiszące wejście interpretowane jest przez układ jako stan "1" ale zdarzają się przypadki szczególne a ponadto wiszące a nie podciągnięte do pewnej jedynki wejście jest podatniejsze na zakłócenia. Możliwe więc że to nie kostka jest walnięta tylko nastąpiła przerwa w tej listewce z rezystorami. Wykaże to omomierz. Gdyby tak było to nie musisz koniecznie wylutowywać i wymieniać całej listwy, tylko dolutować do "chorej" nóżki (5A) mały rezystor którego drugi koniec połącz z nóżką 14 układu Schmitta czyli +5V. Czyli rezystor między nóżkami 11 i 14 układu. Jaki to rezystor? Dowiesz się kiedy obmierzysz tę swoją drabinkę z rezystorami. U mnie to 4.7k. Na układzie scalonym będzie trudno bo to maleństwo. Rezystor możesz przylutować do odpowiadających nóżkom 11 i 14 padom do których wlutowana jest drabinka rezystorów. Gdyby taki zabieg nie pomógł to faktycznie układ Schmitta utracił dziewictwo i czeka Cię zabawa z wymianą. Chyba że masz doświadczenie z lutowaniem układów smd i odpowiednie narzędzia. Możesz zresztą dodatkowy układzik dołączyć po odcięciu uszkodzonego fragmentu z zewnątrz, wiszący na krótkich drucikach. Nie zapomnij o zasileniu tej ewentualnej protezy. Jeszcze inny sposób to sprawdzenie czy wszystkie układy Schmitta w kostkach są używane. Może jest jakiś wolny do wykorzystania i wystarczy coś pociąć i dołączyć parę drucików żeby nim zastąpić ten padnięty.
-
- Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 24
- Posty: 24
- Rejestracja: 27 sty 2015, 18:56
- Lokalizacja: Toruń
Rano nie wytrzymałem właśnie byłem mierzyć rezystory, widziałem je na nich dokonywałem nawet pomiaru nie wiem czemu o nich nie pomyślałem . Kolego Diodas jesteś wielki każda z nóżek ma opór 4,7K jedna na pinie 7 ( DIR osi Z ) ma 20 ohm dziś wieczorem jak wrócę wstawiam opornik i zdam relacje z naprawy. Dobrze że napisałem na 99% układ został ten 1 % na opornik
PS. Już wczoraj myślałem o wolnej parze w schmicie do wykorzystania

PS. Już wczoraj myślałem o wolnej parze w schmicie do wykorzystania

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 17
- Posty: 2788
- Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
- Lokalizacja: Wrocław
Tam chyba sygnał dir ze złącza LPT przechodzi przez podparty do +5V rezystorem układ schmitta do transoptora. Za transoptorem wygląda że jeszcze raz sygnał jest formowany na kolejnym układzie Schmitta i dopiero trafia do TB6560. Zatem na razie nie skreślałbym jeszcze tego układu. Skoro mierzona rezystancja jest tak mała to znowu głównym podejrzanym staje się moim zdaniem ten pierwszy w szeregu układ formujący 74HC14D. Rzeczywiście, jak napisał Leoo "Czasem wygodniej i szybciej jest przeciąć ścieżkę, w celach diagnostycznych" Gdybyś rozciął ścieżkę między rezystorem z drabinki a układem formującym to pewnie okaże się że rezystor ma te oczekiwane 4.7k (czyli jest dobry) a oporność 20 Ohm wystąpi na nóżce 5A "żuczka"i po jego stronie należałoby szukać choroby. Przecięcie ścieżki na tym etapie diagnozy to dobry pomysł. Jeżeli to rezystor w drabince doznał takiego "skrócenia" i to on zwiera wejście do +5V to być może spowodował też walnięcie układu formującego ale i obciąża niebezpiecznie wyjście portu w komputerze. Wszystko jest możliwe. Za dużo gdybania na odległość. Mierzyć, mierzyć i wyciągać wnioski. Póki co dokładanie zewnętrznego 4.7k do stwierdzonych 20 Ohm nie bardzo ma sens.
-
- Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 24
- Posty: 24
- Rejestracja: 27 sty 2015, 18:56
- Lokalizacja: Toruń
Przecięta ścieżka na rezystorze jest ok 4,7 K ,a układzie schmita 20 ohm później jest znowu opornik. Przejscie między nogą schmita i opornikiem jest, ale tam już mierząc nie ma takiej wartości ?! następnie jest PC817 też nie ma takiej wartości. Moja wiedza zaczyna się kończyć. Czy to jednak układ ? Leoo jak pisałem TB6560 już wymieniłem na nowy i dalej brak zmiany kierunku tej jednej osi.