Gięcie blachy alu

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

Autor tematu
drag0n666
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 9
Rejestracja: 13 sty 2010, 17:29
Lokalizacja: jesteś?

Gięcie blachy alu

#1

Post napisał: drag0n666 » 12 sty 2015, 02:07

Witam,
mam następujący problem:
Muszę wyprofilować blachę aluminiową o grubości 3mm w łuk.
A dokładniej muszę ją "zagiąć" na kopycie o odpowiednim profilu Przykładowy rysunek
Mój problem polega na tym że nie wiem jak dobrze zaprojektować kopyta ("formę") aby po wyjęciu blachy z niej otrzymać dokładnie taki łuk jaki potrzebuję.
Jak wiadomo po zdjęciu obciążenia i wyjęciu blachy z formy, blacha powróci lekko do pierwotnego kształtu.
Kiedyś widziałem na podobny temat artykuł w którym było przedstawione jak liczyć profil kopyta aby uzyskać odpowiedni profil wygiętej już blachy.
Ktoś podsunie jakiś pomysł ? :grin:



Tagi:


mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

#2

Post napisał: mc2kwacz » 12 sty 2015, 04:21

Musiałbyś mieć super wypisane wszystkie parametry blachy. Wtedy można policzyć albo dobrać. No i za każdym razem trzeba potem kupować identyczną blachę.


Autor tematu
drag0n666
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 9
Rejestracja: 13 sty 2010, 17:29
Lokalizacja: jesteś?

#3

Post napisał: drag0n666 » 12 sty 2015, 08:40

@mc2kwacz
dzięki za uwagę, ostatnio się nad tym zastanawiałem (a co jeśli kolejna seria blach będzie miała inne parametry) :mrgreen:
I doszedłem do wniosku że trzeba będzie wtedy improwizować ;)

W takim razie pozostaje dobranie profilu kopyt metodą prób i błędów? :grin:


mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

#4

Post napisał: mc2kwacz » 12 sty 2015, 12:16

Nie wiem, czy tylko. Jestem dopiero przed tym problemem.
Na pewno da się to policzyć z danych materiałowych przy pomocy profesjonalnego softu. Tyle że te dane musiałyby być precyzyjne i wiarygodne. Cała operacja może być nie warta świeczki, bo i tak idealnie nie będzie, chyba że przypadkiem. Prościej będzie zrobić takie kopyto z intuicyjnie dobranym zapasem i albo je podszlifować (jeśli się jeszcze da) albo po wykonaniu pomiarów rezultatu zrobić nowe, już zbliżone do ideału.
Od kupowania materiału o stabilnej jakości nie uciekniesz na pewno. Z resztą wszystko zależy od wymaganej precyzji, prawda?

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”