Odwieczny problem porządku w warsztacie....

ERNEST KUCZEK pisze:tak, napewno szef doliczy ci do wyplaty. powodzenia.

nie wszedzie jest tak jak u ciebie, skoro nie wiesz jak inni maja to po co komentujesz?

ERNEST KUCZEK pisze:co do ilosci maszyn moze czas powiekszyc park maszynowy.

park powiekszany jest w miare mozliwosci, wlasnie czekamy na osprzed do nowego automatu ktory stoi jeszcze w fabrycznej folii. zostala juz zamowiona u producenta krawedziowka i szykujemy sie na kupno nowego lasera bo niestety mazak nie zdaje egzaminu.a co jak ty masz duzo roboty to od razu lecisz i kupujesz maszyne? wiec ja zycze powodzenia.

[ Dodano: 2007-06-09, 14:40 ]

ERNEST KUCZEK pisze:prawdopodobnie reczniki wyjda taniej.

wiec uzywaj sobie recznikow i zostaw w spokoju moj papier, mi jest dobrze tym czym robie i co ci do tego? zal tobie, ze ktos ma wiekszy porzadek niz ty? a moze cale zycie po tobie jezdzono i probujesz sie dowartosciowac bo udalo ci sie wyjechac? dla mnie ci co wyjezdzaja za granice to zwykli tchurze bo nie potrafia sobie znalezc dobrej roboty w odpowiednim klimacie tu na miejscu. zal tobie, ze ja pracuje w firmie ktora lubie? twoj problem

typowe dla niektórych tu na forum.....10 postów o srajtaśmiew


...nie wiesz jak masz urządzic warsztat? ... weź sobie wyklej foremkami po jajkach

Piracik pisze:dla mnie ci co wyjezdzaja za granice to zwykli tchurze bo nie potrafia sobie znalezc dobrej roboty w odpowiednim klimacie tu na miejscu.

hmm.. wiec ciekawe w jaki sposob te niezdary potrafia sobie zorganizowac prace, zycie itd. w obcym kraju
juz kots poruszal temat wyjazdow za granice, wiec nie ma sensu tego rozwijac.

Piracik pisze: a moze cale zycie po tobie jezdzono i probujesz sie dowartosciowac bo udalo ci sie wyjechac?

pracowalem w roznych miejscach i klimaty byly tez rozne, jednak jesli czegos nie zobaczysz i nie doswiadczysz to nigdy tego nie bedziesz wiedzial.
przypomnial mi sie taki epizod z konstruktorem, ktory zamodelowal cos co bylo niewykonalne na maszynie, wowczas padlo pytanie czy kiedykolwiek pracowal na cnc? odpowiedzial ze nie, ale widzial jak inni to robili, wowczas padlo stwierdzenie ze to tak samo jakbys mial sex i widzial jak inni to robia.
dlatego jesli nigdy nie pracowales w tzw "sweat-shop" nigdy nie bedziesz wiedzial jak to jest, jesli nigdy nie pracowales w miejscu o wysokich standardach to tez kicha, rowniez jesli nigdy nie mieszkales w innym kraju i nie rozmawiales z ludzi z innych krajow, nie widziales co inni prezentuja to coz, bedziesz ciagle tkwil w przekonaniu ze wszystko wiesz najlepiej.

[ Dodano: 2007-06-09, 17:25 ]

Piracik pisze:ERNEST KUCZEK napisał/a:
co do ilosci maszyn moze czas powiekszyc park maszynowy.


park powiekszany jest w miare mozliwosci, wlasnie czekamy na osprzed do nowego automatu ktory stoi jeszcze w fabrycznej folii. zostala juz zamowiona u producenta krawedziowka i szykujemy sie na kupno nowego lasera bo niestety mazak nie zdaje egzaminu.a co jak ty masz duzo roboty to od razu lecisz i kupujesz maszyne? wiec ja zycze powodzenia.

wiec jednak powiekszacie park maszynowy, wiec w czym masz problem?

[ Dodano: 2007-06-09, 17:26 ]

Piracik pisze:zal tobie, ze ja pracuje w firmie ktora lubie? twoj problem

absolutnie nie, zawsze wszystkim zycze aby znalezli prace adekwatna do swoich umiejetnosci.

[ Dodano: 2007-06-09, 17:36 ]

wood carver pisze:typowe dla niektórych tu na forum.....10 postów o srajtaśmiew


...nie wiesz jak masz urządzic warsztat? ... weź sobie wyklej foremkami po jajkach

jak rowniez jest typowe dac bardzo madra rade.

[ Dodano: 2007-06-09, 18:42 ]
wracajac do sedna sprawy czyki porzadku w warsztacie, to bardzo fajne sa szafki tego typu co w linkach. niestety, cena zabija, ale sam pomysl jest dobry, mianowicie duzo szuflad niezbyt glebokich, na tyle aby narzedzia sie miescily. naprawde jest przyjemnie jesli narzedzia maja swoje miejsce w szufladzie i nie walaja sie jedno po drugim. fajnie jak szuflady maja prowadnice na kulkach.
z uwagi na cene moze warto sie pokusic na zrobienie czegos podobnego.
http://s7.sears.com/is/image/Sears/0095 ... .9,0.5,0,0
http://s7.sears.com/is/image/Sears/0096 ... .9,0.5,0,0
http://www.toolstoragewarehouse.com/ind ... tegory=599
http://images.search.yahoo.com/search/i ... 0&ei=UTF-8

ERNEST KUCZEK pisze:wracajac do sedna sprawy czyki porzadku w warsztacie, to bardzo fajne sa szafki tego typu co w linkach. niestety, cena zabija, ale sam pomysl jest dobry, mianowicie duzo szuflad niezbyt glebokich, na tyle aby narzedzia sie miescily. naprawde jest przyjemnie jesli narzedzia maja swoje miejsce w szufladzie i nie walaja sie jedno po drugim. fajnie jak szuflady maja prowadnice na kulkach.

w zastosowaniach przy tokarkach z glowicami zupelnie mijaja sie z celem te szafki co podales. bo jak np umiescisz w nich czasem dziesiatki oprawek VDI aby lezaly w jako takim ladzie? krytykujesz moj porzadzek i styl wykonania, pokaz foto swojego warsztatu... krytykowac kazdy potrafi a pokazac juz troche trodniej co? sprawdzilem juz wiele rozwiazan i szaf, nawet takie jak ty poszly na montaz gdzie maja jedynie klucze i srubokrety.

absolutnie nie, zawsze wszystkim zycze aby znalezli prace adekwatna do swoich umiejetnosci.

znow probujesz kogos ponizyc, a moze poprostu niektorym wystarczy znalezc prace ktora bedzie im odpowiadala? bo moze kazdy z nas potrafi duzo wiecej i moze miec inna prace, tylko powiedz mi po co? skoro bedzie w tej pracy myslal aby odwalic 8 godzin i do domu, zero zainteresowania tym co robi.

ERNEST KUCZEK pisze:wiec jednak powiekszacie park maszynowy, wiec w czym masz problem?

czy ja gdzies napisalem, ze mam problem? ty to napisales za mnie. ja problemu nie mam, zbednej pracy i zamowien poprostu nie przyjmujemy.

sorry

No własnie...ja jestem od wielu wielu lat amatorem-hobbystą. To wpływ ojca złotej rączki...hi hi..on to dopiero ma sporo "zabawek" i "klejnotów ". No i w końcu mam dośc bałaganu...może uda mi się poprawic, ale to niestety cecha charakteru ..słowiańskiego?? ( Ciekawe, kiedyś pracowałem w niemczech..u rodowitego niemca-porządek..a u ukraińca..bajzel...coś chyba w tym jest, ja czuję się gdzieś po środku;)).
Dołączam próbkę usiłowania poprawy..młotki powieszone na ruchomych drzwiach zamykających szafkę. Oj jak będzie fajnie i przyjemnie potem pracowac jak zrobie wszystko...Tylko ciągle wszystkiego za dużo i wszystko potrzebne...

pozdrawiam

Wiesiek

u mnie nieważna jest estetyka..ważne aby wszystko była na swoim miejscu...i nieważne , że klucz leży pod szafką a nie na szafce- ważne że leży tam gdzie zazwyczaj i nie mam problemu odszukac narzedzia kiedy go potrzebuje

wood carver pisze:u mnie nieważna jest estetyka..ważne aby wszystko była na swoim miejscu...i nieważne , że klucz leży pod szafką a nie na szafce- ważne że leży tam gdzie zazwyczaj i nie mam problemu odszukac narzedzia kiedy go potrzebuje

Zgadzam sie z Tobą, to jest dokładnie to co mówił Bogusław Kaczyński, on jest pedantem, ale na biurku ma straszny nieład, ktos kto to widzi mysli - bałagan, a to jest jednak dla niego ważne gdzie i jak jest połozony dany dokument..ma byc pod ręką, i o to chodzi..to sprawa czysto indywidualna. Ja juz jestem na tyle stary i leniwy, ze nie chce mi sie odwrócic i przejsc 4 kroki po śrubokręt..wole go mie w zasięgiu ręki, ale nie da sie wszystkich narzedzi tak umieścic, no i zalezy jeszcze co własnie obrabiamy/naprawiamy/budujemy....Wydaje mi sie, ze rozmieszczenie narzędzi optymalne samo sie z czasem pojawi...

Wiesiek

żeby mieć ład to jest jedna zasada ..albo mnustwo miejsca i wdedy wszystko jest tak poukładane ze jest łatwy dostemp ..... albo mało gratów ( te nieczęsto urzywane pochowane gdzies głębiej ....
dobrze jest tez wszystko miec posortowne na jak najmniejsze grupy tzn. nie pudełko ze sprzetem do tokarki ( noze radłełka płytki klucze itd. )najlepiej mniejsze uodełka a w nich np 1.radełka różnego typu , 2noże z SW (moze byc też podiał na np. wytaczaki do gwintów planujące itd.) ,3 noże składane itd. myśle ze wiadomo o co mi chodzi

i analogicznie na półce nie leży kupa elektronarzędzi splatanych ze sobą kablami bo jka chcemy wiertarke to najptew musimi ja wydostać wyjmujac wszystko

bałagan robi sie wtedy gdy trzeba np wyciągnąc 15 pudełeczek z szawki zeby znaleść to jedno potrzebne ......

heheh a co do ładu podczas pracy to jest on u mnie nie czesto ,zwylkele w miare postempu prac biurko jest coraz bardziej zasypywanie przez wszystko co mi sie przyjdaje aż wkoncu zostaje mi malutki skrawek ... i w tedy soprztam ...( to znaczy przesuwam wszystko jednym pchnieciem reki do tyłu i skrawek juz jest wiekszy ... ale tak pracuje tylko nad danym etapem (np.budowa przekładni --sprzątam i przestepuje do nastepnego etapu np. wykonanie i montarz sprzęgła )

a no chyba że musze wykonac cos niezmiernie precyzyjnego domowym sposobem to wtdy wszystkie zbede przedmioty rospraszjące moją uwage usuwam ...

ps. mój warszrtato-pokój jest w mej galerii (z tym że na biurku ma teraz jeszcze tokarkę )

Piracik pisze:w zastosowaniach przy tokarkach z glowicami zupelnie mijaja sie z celem te szafki co podales. bo jak np umiescisz w nich czasem dziesiatki oprawek VDI aby lezaly w jako takim ladzie? krytykujesz moj porzadzek i styl wykonania, pokaz foto swojego warsztatu... krytykowac kazdy potrafi a pokazac juz troche trodniej co? sprawdzilem juz wiele rozwiazan i szaf, nawet takie jak ty poszly na montaz gdzie maja jedynie klucze i srubokrety.

-a kto pisal ze to sie nadaje trzymania oprawek, glowic itd? a srubokrety i klucze nie narzedzia i maja lezec porozwalane? wlasnie tego typu narzedzia ludzie zazwyczaj maja w domowych warsztatach a nie glowice.
-obecnie nie posiadam wlasnego warsztatu wiec chyba oczywiste ze i fotek nie bedzie. ty rowniez nie pokazales wlasego warsztatu tylko firmowa szafe. chwalisz sie ze sprawdziles wiele rozwiazan i szaf i ciekawi mnie co jest takiego wspanialego w szafie ktora przedstawiles na fotce jesli inne nie zdaly egzaminu.
-gdzie niby krytykowalem twoj porzadek? pisalem tylko o srajtasmie w szafie z narzedziami a to roznica.

[ Dodano: 2007-06-10, 01:38 ]

Piracik pisze:absolutnie nie, zawsze wszystkim zycze aby znalezli prace adekwatna do swoich umiejetnosci.

znow probujesz kogos ponizyc, a moze poprostu niektorym wystarczy znalezc prace ktora bedzie im odpowiadala? bo moze kazdy z nas potrafi duzo wiecej i moze miec inna prace, tylko powiedz mi po co? skoro bedzie w tej pracy myslal aby odwalic 8 godzin i do domu, zero zainteresowania tym co robi.

zupelnie nie rozumie twojej interpretacji.
jesli masz jakas pasje to do kazdego przedstawionego ci problemu bedziesz podchodzil powaznie i myslal jak zrobic aby bylo lepiej, nie zaleznie od stanowiska czy rodzaju czesci nad jaka masz pracowac.