Frezowanie modeli 3D

Rozbić model na ścianki, wyfrezować na 2 strony z płyty, na "zwykłej" frezarce 3d, skleić, zaszpachlować połączenia, polakierować. Proste, tanie i efektywne.
Tylko nie z POM, bo za cholerę niczym dostępnym tego nie pomalujesz, żeby nie zlazło.

mc2kwacz pisze: Tylko nie z POM, bo za cholerę niczym dostępnym tego nie pomalujesz, żeby nie zlazło.

W takim razie zrobić formę z POM i w niej odlewać modele.

Jeśli odlewanie (jeszcze szybciej), to tak samo - pojedyncze ścianki w żywicy formierskiej, z tego formy SILIKONOWE, i produkcja małoseryjna ekspresowa.
Z tym że przygotowanie formy z otworami okien nie będzie już takie proste a odlane detale będą wymagały drobnej obróbki. Może nie być to wszystko warte zachodu. Na pewno nie przy kilku czy kilkunastu sztukach.

Zrób swoją pięcio-osiówkę. Za kilkanaście tysięcy kupisz części i jazda. Jak chcesz na bogato to pod Linuxem możesz nawet enkodery posadzić. Do plastików dużej sztywności Ci nie potrzeba.

Nawet gdyby miał, to i tak efektywniej i dużo taniej wyjdzie posklejać z kawałków.

Szukałem i szukałem i chyba znalazłem rozwiązanie:
Na youtube znalazłem filmik na którym frezowany jest model koncepcyjny samochodu AUDI . Czyli przód )ściany zewnętrzne) można wyfrezować na 5 osiowej frezarce. Znalazłem nawet taką (Basic Mill 30 x 40 5 osi ) i cena jest relatywnie niska w porównaniu do centrum obróbczego. Pole robocze w zupełności wystarczy do wyfrezowania modelu nawet w skali 1:20.
Ściany boczne ze względu na wielość wypadało by zrobić na zwykłej 3 osiowej frezarce tak jak wspomnieliście. I po kłopocie (tak myślę).

Odnośnie budowy frezarki 5 osiowej to zabrałbym się za nią tylko jest jeden problem (w sumie2): brak czasu oraz brak doświadczenia w budowach maszyn. Jedyne co do tej pory mogę złożyć to komputer .
Odnośnie odlewów żywicznych to też się nad nimi zastanawiałem. Zrobić formę 2 częściową do ścian i można je odlewać z żywicy lub innego materiału. Tylko trzeba mieć frezarkę żeby te formy zrobić bo zlecenie wyfrezowania takiej formy z tego co się dowiadywałem przekroczy budżet frezarki (chyba, że miałem pecha i trafiłem na drogie firmy).

mc2kwacz to POM tak słabo się maluje / lakieruje?.
Jak znajdę zdjęcia to wrzucę podobnych modeli wyfrezowanych w jednej z chińskich fabryk. Myślałem, że jest to materiał typu POM....????

Żaden "samosmarowny" surowiec się nie daje dobrze malować ani kleić prostym sposobem. Po prostu nic do tego nie porządnie przywiera. Są specjalne procesy chemiczne, które umożliwiają lepsze lub gorsze przyleganie powłok na takich materiałach, ale niedostępne dla amatorów. Wystarczy wspomnieć jak Henkel się wyłożył na lakierach do malowania zderzaków w Lanosach. A niby prosta sprawa, zdawałoby się.

No niestety, coś trzeba mieć, żeby coś zrobić
Ja dokładnie z tego samego powodu kupiłem kiedyś frezarkę. Po prostu wściekłem się na ceny usługodawców od form. Szajba im odbija. Kupiłem wówczas maszynę za 15 tysięcy, która przy cenach form (chodzi o samo wycięcie, a nie zaprojektowanie) zwróciłaby się po 5 dniach pracy. Nie ma w narodzie żadnego rozeznania co ile jest warte. Z jednej strony pracują miesiąc za 2 tysiące, z drugiej strony za byle co chcą też 2 tysiące. Rozumiem, żeby to dotyczyło jakiegoś know-how albo bardzo specjalistycznego sprzętu. Ale prace na popularne i masowo spotykane maszyny cnc? Teraz w każdej szopie stoi ploter cnc. Jaki jest taki jest, ale stoi.

POM to cała grupa. W niej mieści się około 400 typów merów. Dzieli się je na główne grupy rozróżniane według tablicy rozróniania plastów. Sam tonie, pływa, sam gaśnie, kolor płomienia itd. Odnośnie malowania to tylko niektóre się nadają. O odlewaniu takiego czegoś mogę Ci dużo powiedzieć. Pytaj jak masz wątpliwości. Co do 5-osiówki to tutaj Cię pokierujemy.