A te przewody to z czego są? Z włącznika i przełącznika obrotów?
Na tabliczce masz narysowany schemat podłączenia i widzę, że do silnika przewody wchodzą. Jeśli te luzem są z przełącznika obrotów to sprawdziłbym omomierzem jak zwierają przy przełączaniu. Na mojego nosa i pokrętną logikę gościa, który zakładał znaczniki, prawdopodobnie powinno być:
-U2 z U2 (wydaje się oczywiste)
-V z V1 (bo jedyne V, do którego podłącza się napięcie)
-UU z U1 (drogą eliminacji - jeśli to dobre połączenie, to zdjąłbym to jedno U dla potomnych

)
-Z z Z2 (bo jedyne Z, do którego podłącza się napięcie)
ale zanim podłączysz to do sieci to sprawdź, czy uzyskujesz właściwe połączenia przy zmianie położenia przełącznika obrotów. W jednej pozycji mają być zwarte Z2 i U2 oraz U1 i V1, a w drugiej Z2 i U1 oraz U2 i V1 (tak jak na schemacie z tabliczki).
Możesz też sobie podłączyć gdzieś na boku kable do pustej kostki i opisać ją tak jak na kostce w silniku. Potem załączasz obwód i w jednym położeniu przełącznika musisz mieć 230V między Z2 a U1 i U2 a V1 (są jeszcze 2 kombinacje na krzyż, ale nie ma już sensu ich sprawdzać jeśli test będzie pozytywny). Między Z2 a U2 lub między U1 a V1 musi w tym momencie być 0V. W drugim położeniu przełącznika, mierzysz napięcie 230V między Z2 a U2 i U1 a V1. Jak test okaże się pozytywny, to możesz teraz połączenia przenieść na kostkę silnika, jak nie, to trzeba zamieniać kable, aż uzyskasz właściwe odczyty. Oczywiście zmiany połączeń robisz przy wyłączonej wtyczce
