Start z CNC
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 14
- Rejestracja: 08 maja 2014, 21:53
- Lokalizacja: Zduńska Wola
To i może ja podłączę się do tej dyskusji z racji tego, iż właśnie zaczynam swą przygodę z frezarką Haas'a.
Jest to mój pierwszy post tu na forum. Troszkę poczytałem i widzę, że będę tu częstym gościem z racji tego, że można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy, zwłaszcza z mojej perspektywy patrząc.
Opiszę może krótko co i jak:
Od prawie 7 lat pracuję jako ślusarz. W poprzedniej pracy spędziłem 5 lat, jednak w końcu zrezygnowałem z racji wypalenia zawodowego, a takze zupełnego braku perspektyw w kwestii rozwoju osobistego. W związku z tym, że na studia magisterskie zdecydowałem się przeprowadzić do Wrocławia, oznaczało to szukanie nowej pracy i być może jakiś nowych mozliwości rozwoju.
Prace we Wrocławiu znalazłem w...2 dni
Obecnie pracuję we Wrocławiu ponad rok i cieszę się, że tu trafiłem, bo faktycznie szef we mnie wierzy i widzi, że dobrze sobie radze z przyswajaniem nowych rzeczy. Po sprawdzeniu się na stanowisku operatora prasy ( we wczesniej firmie pracowalem na tym stanowisku 3 lata, tutaj rok) szef zapytal się mnie czy chcialbym sprobowac czegos nowego, tj pracy na frezarce CNC Haas'owskiej. Uwazam, ze glupio by bylo nie skorzystac z takiej okazji i zgdzilem sie bez wahania. Przyznaje sie bez bicia, ze nigdy nie mialem stycznosci ze stanowiskiem frezerskim, ale wszystkiego sie chyba mozna nauczyć.
Maszyna przyjechała do nas 2 tygodnie temu, a ja tydzień temu odbyłem parogodzinne szkolenie z podstawy obsługi tego sprzętu. Cóż, myślę, że z każdym dniem będę oswajał się z tym sprzętem, bo maszyna ma megaaa możliwości, a ja chciałbym jak największą ilość jej możliwości oswoić.
Możecie mi coś polecić na początek? w czym się konkretnie oswajać, jakieś lektury, symulatory? Myślę, że do czasu dopóki szef nie wyśle mnie na porządne szkolenie(obiecal mi, że taka sytuacja bedzie miala miejsce) warto by było łyknąć trochę teorii
Za wszystkie porady będę bardzo wdzięczny
I nie gańcie mnie za popełniane błędy bądź źle definiowanie określenia.
pozdrawiam serdecznie
Jest to mój pierwszy post tu na forum. Troszkę poczytałem i widzę, że będę tu częstym gościem z racji tego, że można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy, zwłaszcza z mojej perspektywy patrząc.
Opiszę może krótko co i jak:
Od prawie 7 lat pracuję jako ślusarz. W poprzedniej pracy spędziłem 5 lat, jednak w końcu zrezygnowałem z racji wypalenia zawodowego, a takze zupełnego braku perspektyw w kwestii rozwoju osobistego. W związku z tym, że na studia magisterskie zdecydowałem się przeprowadzić do Wrocławia, oznaczało to szukanie nowej pracy i być może jakiś nowych mozliwości rozwoju.
Prace we Wrocławiu znalazłem w...2 dni

Obecnie pracuję we Wrocławiu ponad rok i cieszę się, że tu trafiłem, bo faktycznie szef we mnie wierzy i widzi, że dobrze sobie radze z przyswajaniem nowych rzeczy. Po sprawdzeniu się na stanowisku operatora prasy ( we wczesniej firmie pracowalem na tym stanowisku 3 lata, tutaj rok) szef zapytal się mnie czy chcialbym sprobowac czegos nowego, tj pracy na frezarce CNC Haas'owskiej. Uwazam, ze glupio by bylo nie skorzystac z takiej okazji i zgdzilem sie bez wahania. Przyznaje sie bez bicia, ze nigdy nie mialem stycznosci ze stanowiskiem frezerskim, ale wszystkiego sie chyba mozna nauczyć.
Maszyna przyjechała do nas 2 tygodnie temu, a ja tydzień temu odbyłem parogodzinne szkolenie z podstawy obsługi tego sprzętu. Cóż, myślę, że z każdym dniem będę oswajał się z tym sprzętem, bo maszyna ma megaaa możliwości, a ja chciałbym jak największą ilość jej możliwości oswoić.
Możecie mi coś polecić na początek? w czym się konkretnie oswajać, jakieś lektury, symulatory? Myślę, że do czasu dopóki szef nie wyśle mnie na porządne szkolenie(obiecal mi, że taka sytuacja bedzie miala miejsce) warto by było łyknąć trochę teorii


pozdrawiam serdecznie

-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1255
- Rejestracja: 08 cze 2010, 23:37
- Lokalizacja: Piastów
Na początek, to napisz tego posta w dziale Hassa. Jest taki na tym forumMożecie mi coś polecić na początek?

Bardzo podobnie doradzę adsso w sprawie kursów: dla mnie mają sens tylko na konkretne sterowanie. Nauka np na frezarce ze sterowaniem HH zda się niewiele jeśli później będziesz miał pracować na tokarce Hassa.
Dotyczy to szczególnie ludzi bez doświadczenia, którzy wywalają kasę zdaje się nie tylko moim zdaniem bez sensu...
Także jeżeli już kurs, to na konkretne sterowanie.WZÓR pisze: Swego czasu odbyłem podobny kurs (80 godz. lekcyjnych) w tej samej cenie.
Po ukończonym kursie stanąłem w pracy przy maszynie na innym sterowaniu i zacząłem naukę od nowa.![]()
Mariusz.
Pracodawcy są na ogół świadomi tego faktu i szukają ludzi z konkretnym doświadczeniem i konkretnymi umiejętnościami.
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 14
- Rejestracja: 08 maja 2014, 21:53
- Lokalizacja: Zduńska Wola
Będę się starał, jak najwięcej się nauczyć i podpatrzeć. U mnie w firmie szukają, ale doświadczonego operatora, a w związku z tym, jedynym żółtodziobem póki co pozostanę ja.adsso pisze:Juve_fan Tobie zazdroszczęnie zmarnuj danej Ci szansy, nie potrzebują jeszcze jednego żółtodzioba?
Zobaczymy jak to się potoczy

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 2568
- Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
- Lokalizacja: Mszczonów
Pytasz czy warto. A jakiego oprogramowania CAD/CAM oni a uczą?Minikox pisze:Witam
Obecnie jestem na kursie na technika mechanika, operatora i programisty CNC. Warto go kontynuować ? Jest on darmowy jednakże trwa on 2 lata łącznie zajęcia w piątek i sobotę.
adsso nasz nauczyciel jedyną książkę jaką nam polecał to "Podstawy obróbki CNC" z wydawnictwa rea .
robert