Zużywające się szybko katody

to ciekawe... to ciekawe bo w dwóch innych miejscach one u mnie są i nie wyjmowałem ale sprawdziłem co dzieje się jak wyjmie się ostatni (ok 1,3m przed palnikiem), po ostatnim zaworze. ja z niego steruję powietrzem plazmowym i utrzymuję w ten sposób trochę ciśnienia w reszcie układu (przed tym zaworem), efekt jest taki że krócej i intensywniej przebicie przebiega bo jest na starcie lekkie dmuchnięcie, większe niżby wynikało z przepływy normalnego podczas cięcia, nie wiem czy tak powinno być ale u mnie działa to fajnie a katoda nie zużywa się za szybko. powietrze osłonowe też wysterowałem z większego ciśnienia, (przy przebiciu większego niż podaje specyfikacja palnika), pewnie to błąd ale dmuchnięcie przy przebiciu 20 blachy i czasie 0,4sek wystarcza za każdym razem. (w sumie to dochodzi jeszcze opóźnienie wystawienia przez źródło sygnału potwierdzenia łuku), pewnie razem z 0,6sek. robiłeś może jakieś próby z tym palnikiem? (tzn z pbs47w)?

jakie próby
wykonałem kilkadziesiąt już kopi tego palnika. To nie jest za dobry palnik ale jest i się sprawdza w swoim działaniu.

według mnie niewiele ze specyfikacji się zgadza, np czy paliłeś nim na 40amperach z powietrzem osłonowym? ja nie mogłem palić z osłoną na pas45 bo nawet mały przepływ przy 45amperach rozpraszał strumień plazmy, nie wiem czy ustawiałem coś źle czy się nie da i tyle. właśnie mały prąd przydaje się w grubości 2do3mm a ja tnę z konieczności na 85a z osłoną. podpowiedziałbyś coś może? ja tylko z tym palnikiem mam do czynienia i z a141 na ręcznej plaźmie więc mogę się wypowiadać tylko odnośnie tego zestawu palnik-źródło. po drugie, czy próbowałeś nim ciąć na mniejszych prądach niż 45amper, jeśli tak to jak go ustawić (poniżej 18litrów na min)?