Anty okazje ...

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC

251mz
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 13
Posty: 4478
Rejestracja: 27 sie 2004, 21:59
Lokalizacja: Polska

#151

Post napisał: 251mz » 09 paź 2014, 23:05

To ja jeszcze jedną uwagę wtrącę...
On sprzedaje tokarnię czyli pomieszczenie w którym się toczy...

Bo urządzenie na którym się toczy to tokarka , a tokarnia to miejsce/pomieszczenie.
Tak przynajmniej ja to rozumiem.

Co do drzewa to widzę ,że poprzednicy ładnie już nakreślili...




diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 20
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#152

Post napisał: diodas1 » 10 paź 2014, 02:13

Według ostatnio stosowanego w środkach masowego rażenia (poprawniej w środkach masowego przekazu) nazewnictwa różnych zawodów tokarka to tokarz w spódnicy :mrgreen: a tokarnią staje się kiedy jej przybędzie latek i kilogramów.


Autor tematu
trzasu
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 21
Posty: 1325
Rejestracja: 10 cze 2007, 00:16
Lokalizacja: o/Bełchatowa

#153

Post napisał: trzasu » 10 paź 2014, 09:03

diodas1 pisze: tokarka to tokarz w spódnicy :mrgreen:
To pewnie wg ideologi "dżender" :mrgreen:

Awatar użytkownika

Vagabundo
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 106
Rejestracja: 29 sty 2013, 16:43
Lokalizacja: szukam jakiegoś nowego w 2018

#154

Post napisał: Vagabundo » 11 paź 2014, 12:46

Przeglądam sobie AlleKurdeDrogo... Target: Kowadło i znalazłem taką aukcję:

http://allegro.pl/kowadlo-i4685065150.html

Hmmm opis "kowadła polskie"...

Hmmm no ale te czasy poszły do przodu... kowadła polskie o0 ???... nie wiedziałem że aż taki stary wapniak jestem (no 33 na karku), bo za MOICH CZASÓW na to mówiło się Babka kowalska i po wbiciu tym ostrym końcem w jakiś pieniek drugą stronę wykorzystywano do klepania zwykłej kosy... kilka razy miałem okazję tak robić...

Czyli zwykła Babka urosła do miana kowadła polskiego... no ale ci sprzedający to mają fantazję...

Dla informacji: nie piję ani do ceny, jakości itp... tylko do opisu aukcji... :mrgreen:
Adam - podobno czasem i spawacz...

Jestem przedstawicielem chaosu.
I wiesz, co jest najważniejsze w chaosie?
Jest sprawiedliwy...- Joker


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 20
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#155

Post napisał: diodas1 » 11 paź 2014, 13:48

Zdziwisz się jakie to istotne że "polskie". Syn właśnie wrócił z rekonesansu po hurtowniach gdzie chciał ulokować swoje wyroby... z niczym. Żaden hurtownik nie był zainteresowany, nie tylko zakupem ale nawet obejrzeniem tego co chłopak miał w swoich pudełkach. Liczył na rzeczową dyskusję z handlowcami, na to że ewentualnie podsuną mu jakąś myśl, życzenie które mogłoby jeszcze urozmaicić i uatrakcyjnić to co już opracował. Tymczasem wszędzie ta sama śpiewka- panie, my sprowadzamy towar w kontenerach z Chin. Nasza polska produkcja nikogo nie interesuje. Faktycznie, magazyny wypełnione pod dach chińskim chłamem na każdy temat, czyli tym co wszyscy widzimy w sklepach. Nawet góralskie ciupagi sprzedawane nad Bałtykiem( :mrgreen:) jadą z Chin. Niech chociaż kowadło będzie polskie, dopóki ktoś uczenie nie udowodni że tak nie jest.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 59
Posty: 11925
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#156

Post napisał: RomanJ4 » 11 paź 2014, 18:55

Jednego czego Chińczycy nie podrobią, to... polskie malkontenctwo... :mrgreen:
pozdrawiam,
Roman


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 20
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#157

Post napisał: diodas1 » 11 paź 2014, 19:20

Chińczyka już sama natura wyposażyła w uśmiechniętą twarz więc choćby nie wiem jak się starał i tak nikt nie uwierzy że jest niezadowolony. Niestety ma to też ujemny skutek bo taki Chińczyk z uśmiechem także przyjmuje informację że będzie pracował za ziarnko ryżu. W efekcie to nasz producent rwie włosy z głowy.

Awatar użytkownika

rc36
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 56
Posty: 2342
Rejestracja: 11 kwie 2014, 01:25
Lokalizacja: Bliskie okolice Bydgoszczy

#158

Post napisał: rc36 » 12 paź 2014, 18:04


Awatar użytkownika

skrzat
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 17
Posty: 885
Rejestracja: 02 maja 2007, 20:55
Lokalizacja: inąd

#159

Post napisał: skrzat » 13 paź 2014, 02:55

diodas1 pisze:Niestety ma to też ujemny skutek bo taki Chińczyk z uśmiechem także przyjmuje informację że będzie pracował za ziarnko ryżu


Może tak było 20 lat temu...

[youtube][/youtube]

http://raportzpanstwasrodka.blog.onet.p ... z-bogatsi/
http://raportzpanstwasrodka.blog.onet.p ... ra-europa/
http://raportzpanstwasrodka.blog.onet.p ... 0/do-chin/
http://raportzpanstwasrodka.blog.onet.p ... i-jakosci/
http://raportzpanstwasrodka.blog.onet.p ... w-chinach/

Niestety ale to Polacy obecnie pracują za przysłowiowe ziarnko ryżu dostając pensje minimalną, Chiny już dawno wyprzedziły nie tylko Polskę ale i całą Europę
Choć nie jestem detektywem, zawsze znajdę budkę z piwem!

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 59
Posty: 11925
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#160

Post napisał: RomanJ4 » 13 paź 2014, 08:58

skrzat pisze:to Polacy obecnie pracują za przysłowiowe ziarnko ryżu dostając pensje minimalną, Chiny już dawno wyprzedziły nie tylko Polskę ale i całą Europę
Na pewno? To obejrzyj proszę, ten film dokumentalny p.t. "Ostatni pociąg do domu" / "Last Train Home" (2009, lektor PL), jest długi (86:06), ale warto bo można zobaczyć jak ten postęp wygląda naprawdę, i czemu chińskie jeansy kosztują u nas w Biedronce 15 zł... (do maszyn można odnieść to analogicznie..)
http://www.cda.pl/video/pobierz/2472484

Zwiastun filmu..
[youtube][/youtube]
Nie wiem czy którykolwiek polski pracownik zgodziłby się tak pracować...
pozdrawiam,
Roman

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”