Posuw poprzeczny nieprostopadły do osi wrzeciona w nutoolu
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 8363
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
- Kontakt:
a czy wylączona śruba zawsze znajduje sie w pozycji ktorej chcesz żeby zacisnąc szczęki ?
a na przykład przesuniecie suportu wzgledem sruby o 0,1 mm i juz nie zacisniesz szczęk, no chyba że z błędem, blokada ma pozwalac na dowolnośc, bez uzlaezniania się od śruby, ktorej zwoj może byćw doslownie każdym polożeniu, chyba że dokladnośc wielkości skoku gwintu nie robi tu róznicy, to wtedy czemu nie
tak na marginesie, patrząc na focie powyżej, czy mi sie wydaje czy widze jakiś zasrany camlock? eee, zdawalo mi się, ja mam tzw szybkozmienne uchwyty i czaem krew mnie zalewa zeby to wycentrować, tokarynka GHB cos tam JET
a na przykład przesuniecie suportu wzgledem sruby o 0,1 mm i juz nie zacisniesz szczęk, no chyba że z błędem, blokada ma pozwalac na dowolnośc, bez uzlaezniania się od śruby, ktorej zwoj może byćw doslownie każdym polożeniu, chyba że dokladnośc wielkości skoku gwintu nie robi tu róznicy, to wtedy czemu nie
tak na marginesie, patrząc na focie powyżej, czy mi sie wydaje czy widze jakiś zasrany camlock? eee, zdawalo mi się, ja mam tzw szybkozmienne uchwyty i czaem krew mnie zalewa zeby to wycentrować, tokarynka GHB cos tam JET
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 8363
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
- Kontakt:
sanki są dobre przy wszelkich krotkich stozkach czy podcięciach czy otworach wewnetrznych krótkich, do poprzecznego będziesz czul opór tychże podczas pracy a to wplywa nie tyle na dokladnośc powierzchni obrabianej co jej chropowatość, nawet najpiekniejszy noz sandvika z plytką Viper pozwoli w ten sposób wylamać naroża płytki. a zwykle stalki zaostrzone co najwyżej sie stepią, czy tam powykrzywiają, juz o trwalości maszynki nie wspomnając
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 332
- Rejestracja: 01 maja 2006, 18:29
- Lokalizacja: wawa
Podszlifowałem i podłożyłem podkładki pod listwy nie pozwalające na uniesienie nad łoże suportu. Suport ani nie drgnie na czujniku zegarowym góra-dół i na boki (bez dokręcenia śruby blokującej). Błąd cały czas ten sam, brakuje prostopadłości...
Aby suport był prostopadle do osi wrzeciona musiałem podłożyć 2 podkładki 0,16 mm po przeciwległych stronach pryzmy łoża. Czarno widzę skrobanie 0,16 mm z dwóch stron
Podskrobałem parę razy suport, i ogólnie ciężko to idzie.
Jutro wykonam podkładki o odpowiednim skosie i podkleję je na klej do gwintów do jaskółki , może to coś da...
Aby suport był prostopadle do osi wrzeciona musiałem podłożyć 2 podkładki 0,16 mm po przeciwległych stronach pryzmy łoża. Czarno widzę skrobanie 0,16 mm z dwóch stron

Jutro wykonam podkładki o odpowiednim skosie i podkleję je na klej do gwintów do jaskółki , może to coś da...
Ostatnio zmieniony 24 wrz 2014, 22:58 przez ahabich, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 332
- Rejestracja: 01 maja 2006, 18:29
- Lokalizacja: wawa
Zacząłem skrobać suport odnosząc się do łoża od strony konika (mniej zużyty
) jako wzorca. Za każdym razem pojawiały się te same punkty, w dodatku kostropata powierzchnia utrudniała skrobanie... W dodatku co się okazało: suport delikatnie się "bujał" na łożu o ładnych parę setnych mm

zdecydowałem się najpierw podszlifować suport. Nakleiłem 2stronną taśmą 3 wycięte tasiemki papieru ściernego na łoże i zacząłem ręcznie szlifować suport.

Po paru chwilach jak już miałem dość zaprzęgłem do pracy silnik od wycieraczek, trochę sznurka i kilkanaście gumek recepturek i teraz wszystko szlifuje się samo



zdecydowałem się najpierw podszlifować suport. Nakleiłem 2stronną taśmą 3 wycięte tasiemki papieru ściernego na łoże i zacząłem ręcznie szlifować suport.

Po paru chwilach jak już miałem dość zaprzęgłem do pracy silnik od wycieraczek, trochę sznurka i kilkanaście gumek recepturek i teraz wszystko szlifuje się samo


-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 332
- Rejestracja: 01 maja 2006, 18:29
- Lokalizacja: wawa
Nie, tego nie uwzględniłem. Zobaczę co się stanie z prostopadłością po doszlifowaniu i doskrobaniu suportu. Jeśli ciągle nie będzie prostopadły (czego się w sumie spodziewam) to dołożę podkładki "trójkątne" w przekroju do jaskółki posuwu poprzecznego. Doszedłem do wniosku, że będzie to mniej inwazyjny sposób poprawy geometrii niż skrobanie/szlifowanie ślizgów suportu. Mam obawy, że nie zrobię tego poprawie i już niczego nie będzie się dało na tej tokarce zrobić