Witam
Jeżeli chodzi Ci o sprzęt do warsztatu to musisz wziąć pod uwagę wielkości pól roboczych. Czyli frezarka musi mieć jak największe pole robocze w osiach "x", "y" i "z" a tokarka musi mieć możliwość zainstalowania jak największego materiału - bo nie wiadomo co życie przyniesie. Na "dużej" obrabiarce zrobisz i małe elementy a na małej już dużych elementów nie zrobisz. Ale same obrabiarki to nie wszystko. Jeszcze musisz mieć odpowiednie oprogramowanie w którym przygotujesz projekty czyli programy CAD. Ale jeszcze będzie potrzebne oprogramowanie w którym przygotujesz proces obróbki czyl CAM. A z tego co ostatnio czytałem to CAM-y do najtańszych nie należą.
Nie ma idelanych obrabiarek pod wzglądem technicznym. W dzisiejszych czasach są firmy które zajmują się produkcją elementów takich jak łożyska linniowe czy prowadnice i sprzedają producentom obrabiarek. A te tylko zajmują się złożeniem w całość i sprzedają klientowi końcowemu. Więc kup sprzęt taki który Tobie się podoba i uważasz, że napewno będzie przydatny oraz używany - a nie zostanie stojakiem pod ścianą
robert
Jaka tokarka CNC do warsztatu.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 181
- Rejestracja: 03 lis 2010, 21:25
- Lokalizacja: Norwegia
Siema
Nie wiem jaki masz budzet, ale pisales o Weilerze. Pracowalem 4 lata na takim
http://allegro.pl/e50-1-voest-alpine-st ... 05111.html
Maszyna sztywna i mocna. Mozna robic rozne proste ksztalty, programowanie z cykli, jest troche nieintuicyjne, ale do ogarniecia.
Klepalismy detale jednostkowe, Gdyby nie to ze miala krzywe loze, byla by super maszynka, ale mimo to nie raz sie przydawala. Do precyzyjnej wymiay narzedzi wymienil bym tylko imak na jakis inny np cos jak "capto" sadvika
Oprocz tego manualna tokarke schaublin 125
swietnie uzupelnial weilera, poza tym bardzo precyzyja maszynka.
Do frezowania oprocz CNC byly chinskie Bernardo
http://allegro.pl/wielozadaniowa-frezar ... 14465.html
Troche delikatne do ostrej zgrubnej obrobki sie nie nadawaly, ale precyzyjne rzeczy na ich robili.
Cala produkcja na tych maszynach byla dla hight tech (min dla philipsa), mysle ze do warsztatu byly by dobre. Wszystko tylko kwestia ceny.
Nie wiem jaki masz budzet, ale pisales o Weilerze. Pracowalem 4 lata na takim
http://allegro.pl/e50-1-voest-alpine-st ... 05111.html
Maszyna sztywna i mocna. Mozna robic rozne proste ksztalty, programowanie z cykli, jest troche nieintuicyjne, ale do ogarniecia.
Klepalismy detale jednostkowe, Gdyby nie to ze miala krzywe loze, byla by super maszynka, ale mimo to nie raz sie przydawala. Do precyzyjnej wymiay narzedzi wymienil bym tylko imak na jakis inny np cos jak "capto" sadvika
Oprocz tego manualna tokarke schaublin 125
swietnie uzupelnial weilera, poza tym bardzo precyzyja maszynka.
Do frezowania oprocz CNC byly chinskie Bernardo
http://allegro.pl/wielozadaniowa-frezar ... 14465.html
Troche delikatne do ostrej zgrubnej obrobki sie nie nadawaly, ale precyzyjne rzeczy na ich robili.
Cala produkcja na tych maszynach byla dla hight tech (min dla philipsa), mysle ze do warsztatu byly by dobre. Wszystko tylko kwestia ceny.
byl Spnner PD, CTX 310 eco (sinumerik 840D, 810, autoturn, shopmil)
jest Mazak integrex 400 (mazak matrix) Anayak HVM3800 (Heidenhein 426), gibbscam
jest Mazak integrex 400 (mazak matrix) Anayak HVM3800 (Heidenhein 426), gibbscam
-
- Stały bywalec (min. 70)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 77
- Rejestracja: 19 lip 2009, 01:04
- Lokalizacja: Legnica-Wrocław
Witam
Dziękuje za zainteresowanie budżet mam niestety niewielki (40000zl)
z tego co się zorientowałem patrząc po cenach nowych cnc.
Więc zostaje albo używana jakaś cnc albo konwencjonalna po remoncie kapitalnym.
Chociaż cnc bardzo by ułatwiła roboty zwłaszcza kształtowe.
Sugestia kol Kamara też biorę pod uwagę bo strasznie podobają mi sie te jego modernizacje (i takie sterowanie wystarczyłoby) tylko że nie wiem jak jest później (jakie są wymagania) żeby dopuścić taką maszynę do ruchu? Ponadto nie mam czasu żeby siedzieć przy takiej przeróbce. Dlatego może ktoś podjął by się takiej przeróbki konwencjonalnej na CNC na krokowcach lub serwach?
pozdrawiam
Dziękuje za zainteresowanie budżet mam niestety niewielki (40000zl)
z tego co się zorientowałem patrząc po cenach nowych cnc.
Więc zostaje albo używana jakaś cnc albo konwencjonalna po remoncie kapitalnym.
Chociaż cnc bardzo by ułatwiła roboty zwłaszcza kształtowe.
Sugestia kol Kamara też biorę pod uwagę bo strasznie podobają mi sie te jego modernizacje (i takie sterowanie wystarczyłoby) tylko że nie wiem jak jest później (jakie są wymagania) żeby dopuścić taką maszynę do ruchu? Ponadto nie mam czasu żeby siedzieć przy takiej przeróbce. Dlatego może ktoś podjął by się takiej przeróbki konwencjonalnej na CNC na krokowcach lub serwach?
pozdrawiam